W kuchnii PLUSZKÓW 6, czyli spamPOST odżywiania. Smażymy z tym koxem %-)

nie podobne do ciebie

no wiem
ale w srode bedzie chyba lepiej
no i potem piatek, to wiadomo gdzie jade

a ja wrocilem zmokniety i w******lilem ciastka . szulalem papryki ale nie ma .
gdybym mial na chacie czipsy to by mnie nic nie powstrzymalo .
a arbuza bym calego na raz zjadl .

za***ista ta redukcje mam

redukcja "na oko" a co bedzie zobaczymy

bedzie dobrze . jak od kompa wstaje to juz jestem w polowie drogi

a i dzisiaj *******lalem przed deszczem

wpieprzam co chce + dokladam aktywnosci . ciekawe jaki bedzie efekt koncowy . oby nie +5 w pasie :D:D:D sadze jednak ze jakos to wyjdzie

Zmieniony przez - psonic w dniu 2008-08-04 22:33:55

nie pisz tak głosno bo ci zbanują za takie wypowiedzie! nawet w spamie

za to co pisze czy za to jak pisze ;p

Ja podczas regeneracji pewnie schudnę. Będę żarł i pił co się nawinie, kebaby, piwo, itp, a będę latał co dzień po 10 godzin po górach i palił te kalorie Co jak co, ale w górach się b.dużo spala

psonic- nie no ja zartuje ze dostaniesz bana za to ze taką redukcje prowadzisz

kiedys w gorach nie jadlem nic . NIC oprocz jednego batona z rana i poczka wieczorem . tego dnia wy***alem 2 piwa + sporo wodki i to jakiejs ****owej . mialem lipe u nauczycielki bo troche juz przesadzilem . jakies przytrucie chyba i nastepnego dnia ( wlasciwie to juz tego saego ) 2 godziny pozniej pobudka i 6 km drogi na morskie oko no i oczywiscie 6 z powrotem . po je.b.anym sniegu