Real Madryt

Ja tam ciągle w nich wierzę Dzisiaj pokazali kawałek dobrej piłki. Najbardziej martwi mnie absolutny brak formy Casillasa. To, że nie potrafi bronić karnych to wiadomo od dawna, ale jego zachowanie przy 3. bramce Valencii mnie totalnie zaskoczyło.

Miła, świąteczna niespodzianka

<yes>

sytuacja jest pod kontrolą

no Casillas gra w Realu odkad pamietam

kiedys musi skonczyc,
choc uwaza, ze bedzie w Madrycie do konca kariery

widzialbym Boruca zamiast Casillasa w bramce Realu
bo ostatnio ten drugi popelnia sporo bledow,
co oczywiscie nie zmienia faktu, ze jest WIELKIM bramkarzem

Casillas może nie tyle popełnia błędy, (chociaż we wczorajszym meczu to się ośmieszył lekko) co nie wyłapuje już takich piłek, jakie wyłapywał będąc w formie. Teraz większość strzałów lecących w światło bramki kończy się golem. Dałbym szansę Dudkowi w ligowym meczu, ciekawe jak by się spisał.

Wiecie co? Ciągle bronicie ten Real i wierzycie ,że cokolwiek się zmieni. To sobie czekajcie.Ciągle piszecie ,że grają dobra piłkę ..jakby grali to by wygrali. Nie sztuka grac dobra piłkę przez kawałek meczu tylko przez cały mecz.

koralczyk zgadzam się z tobą w 100 procentach

A co mi innego pozostało oprócz wiary w ukochany klub? nic.

Trzeba też myśleć realnie , jeśli Real straci fotel lidera to będzie niesamowita tragedia dla kibiców .
Jeszcze większa gratka dla kibiców barcy , ale czas pokaże co się stanie .
Ja jako kibic dobrej piłki nawet się cieszę , że przewaga topnieje - będzie lepsze i emocjonujące widowisko

Ja patrzę realnie, ale jedyną możliwością pomocy swojemu klubowi jest wiara w niego. Jeśli Real nie poprawi skuteczności, to będzie bardzo źle.