SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dorotka165/BLOG - "redukcja" drogą do szczupłej sylwetki

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 32278

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51577 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ech, glupio sie czuje, kiedy ludzie mnie tak chwala. Niemniej, dzieki
Co do operacji- nie mozna mowic, ze latwa czy ciezka. To zawsze "grzebanie" w ludzim ciele, organach, czyli cos- jakby nie bylo- wbrew naturze. Mozna sie zalamac zatem z powodu wycinania wyrostka, ale mozna tez wyjsc ze szpitala silniejszym, pewniejszym siebie po amputacji nogi.
To co chce Ci powiedziec- od Ciebie zalezy, jak to doswiadczenie zmieni Twoje zycie (a zmieni je na pewno). Pomysl sobie, jak malo to znaczy- masz tyyyyle lat do przezycia, tyle doswiadczen przed soba, a to tylko jedno z nich. Zycie nie jest uslane rozami, to prawda. Ale gdyby tak bylo- jaka mialabys satysfakcje? Komus, kto ma wszystko w pewnym momencie zaczyna czegos brakowac. Jesli cos zlego Ci sie dzieje, mozesz sobie wspolczuc, dolowac sie, mozesz tez stawic temu czola traktujac to jak wyzwanie (wiem, ze w wielu przypadkach to bardzo, bardzo trudne). Jesli zrobisz to ostatnie a potem spojrzysz w przeszlosc (kiedy juz opadna emocje), usmiechniesz sie sama do siebie i pomyslisz: "np tak, Dorotka, kawal dobrej roboty. Jestes niesamowita" . Szczescie i satysfakcje moga dac Ci w zyciu wielkie wydarzenia, wielkie sukcesy, np. wygrana w totolotka albo nagroda Nobla. Ale ilu ludziom sie to przytrafia? Znikomej liczbie. Mozesz tez zbudowac swoje szczescie na malusienkich i tych nieco wiekszych sukcesach, ktore mozna osiagnac kazdego dnia. Przeciez mozesz sie cieszyc z dobrej oceny z kolokwium, z tego, ze zakwitnal Ci kwiatek na parapecie, ze zrobilas jedna pompke czy przysiad wiecej i wielu, wielu innych. Ktos powie, ze to glupoty bez znaczenia? Tak, ale ile tych glupot zdarza sie kazdego dnia? Czego zdarza Ci sie wiecej? Tych malych i milych glupot czy jakis porazek?
Popatrz tez na to z innej strony. Moze dobrze stalo sie, ze kolano nawalilo Ci teraz? Jestes mloda, do formy dojdziesz raz- dwa. Na mlodym goi sie jak na psie (brzydkie porownanie, ale prawidziwe ). A gdyby przydarzylo sie to takiej pani Dorocie pod 50-tke? Kiedy kosci sie odwapniaja, stawy juz nie te, w krzyzu strzyka?
Pomysl, jaka nagrode dasz sobie jak juz dojdziesz do formy? Moze kupisz sobie dobre buty do biegania?

I na koniec powiem Ci, jak to zrobisz. W piatek rano wstaniesz z lozka, postukasz w swoje kolano i powiesz do niego: "Chodz zlomie, idziemy sie remontowac". Potem sie wyszykujesz, zabierzesz wszystko co Ci potrzebne, pojedziesz do tego szpitala z usmiechem jak banan na buzi. Dlaczego? Bo w koncu naprawia Ci to pieronskie kolano raz na zawsze. Otworza Ci je jak maske samochodu, naoliwia, dokreca wszystkie srubki, zamkna, zaloza szwy (bedzie pamiatka- dzieci i wnuki beda pytac, co to jest i skad to masz). Potem wrocisz do domu, zaczniesz rehabilitacje. I zrobisz to tak, ze wszystkim sie buzie porozdziawiaja, jak mozna tak szybko i w ogole. A co, nie mozna? Dorotka wam wszystkim pokazala, ze mozna Ty WIESZ, ze mozna, Ty WIESZ, ze Ci nic nie bedzie
O mojej operacji wiedzial tylko moj maz i najlepszy przyjaciel. Nikomu wiecej nie powiedzialam. Pytali sie dlaczego i w ogole, jak tak mozna. A ja im odpowiedzialam tak: bo nie chcialam lezec jak umrzyk na lozku oblozona bukietami kwiatow i otoczona mnostwem smutnych ludzi, mowiacych szeptem i ze smutkiem kiwajacych glowami. Tylko gromnic przy wezglowiu brakuje. Nic smiesznego
Lepszy ubaw byl jak poszlam na silownie- sucharki nawet sie nie osmielily do sztangi zblizac, a pakerzy z respektem dawali pierwszenstwo. Ta to musiala oberwac- caly ryj siny i spuchniety. I te szwy...
Ale strzelilam filozoficzny wywod. Mam nadzieje, ze nie masz za zle? Juz zupelnie na koniec: OLE, OLE, OLEEEE DOROTKA NIE DA SIE, DOROTKA NIE DA SIE!!! I wszyscy...!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BodyLine TRENER
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 14747 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 102587
Dorota,zrobisz Ty kiedyś wreszcie tą formę,czy pozostaje nadal tylko pisanie epopei?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51577 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 150 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 620
Martucca tnx dam radę Jeszcze nie zwątpiłam w swoje siły. Na pewno lepiej, że przytrafiło mi się to teraz jak jestem młoda i dojdę do siebie szybciej niż jak bym miała te 25 lat więcej Pozdrawiam

BodyLine Nie za bardzo Ciebie rozumiem?? Do czasu operacji nie mogłam ćwiczyć, a operacje mam jutro... Zanim wogóle wrócę do formy minie troszkę czasu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BodyLine TRENER
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 14747 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 102587
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
No Dorotka trzymaj sie i wracaj szybko do zdrowia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 150 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 620
Bardzo dziekuję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 711 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4104
dorotka walcz tam :*

dawny uzytkownik 369258 :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51577 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No, wracaj szybko do zdrowia, bo my tu na reaktywacje twojego bloga czekamy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 150 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 620
Witam ponownie. Już jestem w domku od soboty, także szybko mnie wypuścili dłużej bym tam nie wytrzymała z tymi cierpiącymi kobitkami). Co do kolana... Nie byla to lekotka cos raczej gorszego... wykryli u mnie rozmiekanie chrząstki stawowej rzepki I-go stopnia. Mialam uszkodzenie chrzastki stawowej klykcia bocznego piszczeli stawu kolanowego prawego. Wykonali zabieg koablacji - na ten temat jeszcze nic nie znalazlam. Pomimo tego, że miałam znieczulenie w kręgosłup to i tak czułam jak mi tam ostro grzebali w kolanie ale dobrze, że operacja trwała tylko ok. 45min. W przypadku takiej diagnozy mam mniejsze szanse na calkowity powrot do poprzedniej sprawnosci - nie wolno mi obciażać stawu bardziej niz to potrzebne. O kulach mam chodzic przez w sumie 3tygodnie. A potem to nie wiem. Pewnie rechabilitacja. Więc jak wrócę na siłownie to tylko ćwiczenia na brzuszek i ramiona a na uda i pupę to na pewno nie. Z resztą to jeszcze się okaże. Pozdrawiam serdecznie

Zmieniony przez - Dorotka165 w dniu 2007-11-27 17:46:37
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

JAK ZACZĄĆ ĆWICZYĆ - kilka porad

Następny temat

Po cyklu

forma lato