TEST-Storm+witaminy+dieta(na 4-) by pathetic(podsumowanie str 28-29)

Do szkoły,a nie champion Ci w głowie %)

ja jak dobrze pojdzie to dzis wracam na silownie :P

Bułahahahahahahahahahahahahahaahhahahahahahahahahahahahahahahaahahahahahahahahahaahhahahahahahahahahahahahahaahhahahahahahahahaha
hahahahahahaahahahahahahahahahaahhahahahahahahahahahahahahahahaahahahahahahahahahaahhahahahahahahahahahahahahahahaahahahahahahaha
hahaahhahahahahahahahahahahahahahahaahahahahahahahahahahaha

Co to jest za luj ten asekurant ??

hahaha

Przez was dzisiaj jak będę robił klatke to sie osiuram <lol2>

Zmieniony przez - kasteta w dniu 2007-11-20 13:55:45

Dziś jednak nie byłem na siłowni. Trening przekładam na jutro. Zmotywujcie trochę panowie..

Wszamałem wcześniej 120g tuńczyka + bułkę razową i 2 kromki zwykłego chleba (bo się bułki razowe skończyły :/ ) Jeszcze wcześniej zjadłem ok. 60g musli + 150ml mleka. To miał być mały posiłek przed siłownią.

Za chwilę zjem:
- ok. 180g piersi z kurczaka smażonego na oliwie z oliwek
- do tego 100g gotowanych ziemniaków z minimalną ilością sosu
- 40g orzechów włoskich





Później już tylko STAŁY POSIŁEK.

Wiem, że źle jem. Wiem, że źle trenuje. Wpieniam się na siebie. Nie ma to jak polski słomiany zapał.

Potrzebuję motywacji!




Zmieniony przez - pathetic w dniu 2007-11-20 20:46:23

Naoglądałem się stronki, którą przesłał mi Siódema. Motywacja wróciła. BE ANIMAL.

Dziś jak zwykle rano wypiłem 10g Storma z 300ml wody.
20 min później skonsumowałem posiłek, który zawierał:
- ponad 100g musli + 250ml mleka 0,5%
- jajecznicę z 4 jaj
- 1 kromka chleba razowego z plasterkiem polędwicy sopockiej delikatna warstwą masła i musztardy






Zapomniałem o suplach Chela-mag b6 i Daily formula, lecz zostały wchłonięte przed treningiem, kiedy kończyłem śniadanie szkolne(jak mówiłem trudno najeść się w te przerwy).

Do szkoły zabrałem:
- ok 180g piersi z kurczaka
- łącznie 10 plasterków polędwicy sopockiej (ok. 150g)
- 4 kromki chleba razowego
- 3 batony CRUNCHY musli. Zjadłem 2.

Jeżeli nie ma czasu na przerwach... trzeba jeść na religii






Przed treningiem dokończyłem kanapkę z 5 plastrami polędwicy sopockiej. Pojechałem na trening..........
Wyniki z treningu jeszcze przed 21.

Po treningu wypiłem 50g Biogenix CarbBX oraz miarkę 10g Storma. Wszystko to wymieszane w 300ml wody.

Posiłek po treningu wyglądał następująco:
- 100g ryżu białego
- ok. 200g piersi z kurczaka
- 30g orzechów włoskich
- 1 łyżka oliwy z oliwek





_________________________________________________________
Kolejny posiłek po 21.
- ok. 200g piersi z kurczaka
- 100g ryżu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 50g słonecznika łuskanego

Ostatnim posiłkiem będzie STAŁY POSIŁEK ok. godz. 23- 23:30
Niestety muszę użyć twarogu półtłustego.



Pozdro Siódem.

Piciu.. ja się za siebie zabieram powoli. A Ty dajesz radę? Pozdro Ziomuś

Zmieniony przez - pathetic w dniu 2007-11-21 20:25:11

spoko nie ma za co

dobrym podziekowaniem bedzie mile zaskoczenie po podsumowaniu

powodzenia i jedziesz dalej!!!

Dzisiejszy trening był dla mnie bardzo udany. Nie chodzi tutaj wcale o ciężary i zwiększenie siły, bo nie odnotowałem. Tak mi się zdaje... Chodzi mi bardziej o motywację. Mega zły na siebie.. Doprowadziło mnie to do transu, w którym dawałem z siebie wszystko.

Grzbiet:
1. Martwy ciąg: 1. 10x100kg 2. 8x110kg 3. 6x120kg 4. 4x130kg(miało być 6 powt. Uchwyt nie dawał rady. Muszę zainwestować w paski bądź haki)

2. Podciąganie się na drążku do klatki piersiowej ( z pomocą kumpla): 1. 12powt. 2. 10 3. 8 4. 8 (miało być 6 ale miałem zapas siły który chciałem wykorzystać w tym ćwiczeniu)

3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do karku siedząc: 1. 12x42,5kg 2. 10+1x45kg 3. 10x47,5kg

4. Podciąganie sztangielki do biodra w opadzie tułowia: 1. 10x21kg 2. 10x21kg 3. 10x21kg 4. 10x23,5kg <---- od 7 powt. dość ****ową techniką

5. Podciąganie ramion ze sztangą trzymaną za sobą: 4 serie 16x30kg

______
Brzuch:

1. Unoszenie kolan do klatki piersiowej w podporze na poręczach: 1. 22powt. 2. 21 3. 20 4. 19

2. Skłony tułowia siedząc na ławeczce skośnej: 1. 20powt. 2. 22 3. 19 4. 19 (tutaj decydowały chyba sekundy odpoczynku)

_______________________________________________
FILMY:

Martwy ciąg: 4 seria 4x130kg

http://pl.



Podciąganie się na drążku do klatki piersiowej: 4 seria. miało być 6 powt. zrobiłem 8

http://pl.

Muszę zamienić posiłek o 21. Piersi z kurczaka wezmę jutro do szkoły bo ze śmierdzącym tuńczykiem nie będę biegał
Także za kilkanaście min. zjem:
- 100g ryżu
- 120g tuńczyka
- 2 kromki chleba razowego
- 2 jaja sadzone
- 40g słonecznika łuskanego
- 1 łyżkę oliwy z oliwek

Pozdrawiam wszystkich pakerów

Jest git jedziesz dalej. Efekty powinny byc ok . MC jeszcze troche dowal cieżar i bedzie b.dobrze. No i znam twój ból z uchwytem , plecy spokojnie daja rade, a ciezar z lap leci.

Elegancko..

a ja? zaczolem wczoraj trenowac :) w miare na spokojnie ale robie "cos" ku masie. Bez dopalaczy,bez diety. No ale byle do przodu.Na gg nie moge Cię zchaczyc cos. Musimy sie zgadac na mały sok :D

Jestem po posiłku.. Dorzuciłem marchewkę i zamiast łyżki oliwy z oliwek wziąłem łyka Zaraz wybuchnę. Już nigdy się tak nie najem...






Opłata miesięczna za siłownię: 40zł
Brak kibla i przymus szczania do zlewu: bezcenne

(uchwyciłem ziomka podczas czynności fizjologicznej)






Zmieniony przez - pathetic w dniu 2007-11-21 22:46:41