http://www.sfd.pl/temat261925/ <-- linki do pelnometrazowych filmow ze znanymi kulturystami :)
I Nie Ma Srania ! %) (c)
...
Napisał(a)
hahaha
...
Napisał(a)
Cechy osobnicze?<lol> Dwa peda** ??? <hahahaha>
Shut The F*** Up And Train !
...
Napisał(a)
IMO rozpoczecie swojej przygody z tym sportem powinno sie zaczac wlasnie w domu od jakis pompek, drazkow itp, w domu nauczymy sie ukaldac plany treningowe, co jesc, jakies podstawy zalapiemy, i nie pojdziemy na silownie jako kompletny gownowiedzacy leszcz
dlatego zaczecie w domu to swietny pomysl dla tych co sie wstydza/boja/nie chce im sie isc na silownie. Mozna sie nauczyc podstaw.
Ci wytrwalsi sie od tego uzaleznia i sami rusza na silownie, albo zaczna kompletowac swoj sprzet
IMO swoja dobrze wyposazona silka to marzenie heh.
dlatego zaczecie w domu to swietny pomysl dla tych co sie wstydza/boja/nie chce im sie isc na silownie. Mozna sie nauczyc podstaw.
Ci wytrwalsi sie od tego uzaleznia i sami rusza na silownie, albo zaczna kompletowac swoj sprzet
IMO swoja dobrze wyposazona silka to marzenie heh.
...
...
Napisał(a)
dajcie spokoj ; ) koles musial walnac jakas scieme aby poprzec swa gadke'
wierz w siebie bo religie moga zawieść ; )))
...
Napisał(a)
wielu ludzi myśli że jak sobie codziennie przez pare miesięcy porobią kilka pompek to będą mieli w kalcie tyle co Doda a siły tyle co Pudzian... A Typ który pisał ten temat chciał powiedzieć że nie da się w dumu zrobić wszystkiego... i to nie jest chyba pisane do ludzi którzy ćwiczą juz jakiś czas tylko do new bie wiec po **** sie wypowiadać jak sie o tym wie a wie sie równiez ze dduuuuzo ludzi o tym jednak nie wie... po to zeby sie podniecić swoją wiedzą???
...
Napisał(a)
do pewnego momentu trening silowy bez sprzetu cos daje jesli chodzi o sile i miesnie a od pewnego momentu nie, odkrycie ze arnold nie zrobil formy pompkami jest porazajace. za to tez cwiczyl z wlasnym ciezarem ciala na poczatku i sobie chwalil.
na pewno to polsroedek? A coz takiego wspanialego wyniesie z silowni czlowiek ktory wogole nie uprawia zadnego sportu i odrazu chwyci za ciezary. beda porownywalne i tak do tych obciazen ktore sie uzyskuje z wlasnym cialem. malo kto cwiczy z trenerem, a cwiczenia bez sprzetu sa mniej kontuzjogenne, tu wiadomo na co mozesz sobie pozwolic, siebie nie przeskoczysz. gimnastyka jest po prostu elementem treningu ogolnorozwojowego. a warto taki przeprowadzic, no chyba ze marzeniem jest tylko zeby klocka z siebie robic. a pozniej sie dziwic czemu postepow nie ma.
zreszta wcale nie jestem pewien czy dla osoby nie majacej do czynienia ze sportem silownia da lepsze efekty jesli chodzi o wyglad niz cwiczenia w wlasnym ciezarem ciala w tym samym czasie. moze nie w rok ale pol roku, efekty sa podobne. sila pewnie bedzie mniejsza, ale wytrzymalosc za to bedzie lepsza.
zreszta tez jest kwestia celu jaki sie chce osiagnac. nie musza to być rozwiniete buły, ale po prostu proporcjonalna sylwetka i taką osiągnąć można.
na pewno to polsroedek? A coz takiego wspanialego wyniesie z silowni czlowiek ktory wogole nie uprawia zadnego sportu i odrazu chwyci za ciezary. beda porownywalne i tak do tych obciazen ktore sie uzyskuje z wlasnym cialem. malo kto cwiczy z trenerem, a cwiczenia bez sprzetu sa mniej kontuzjogenne, tu wiadomo na co mozesz sobie pozwolic, siebie nie przeskoczysz. gimnastyka jest po prostu elementem treningu ogolnorozwojowego. a warto taki przeprowadzic, no chyba ze marzeniem jest tylko zeby klocka z siebie robic. a pozniej sie dziwic czemu postepow nie ma.
zreszta wcale nie jestem pewien czy dla osoby nie majacej do czynienia ze sportem silownia da lepsze efekty jesli chodzi o wyglad niz cwiczenia w wlasnym ciezarem ciala w tym samym czasie. moze nie w rok ale pol roku, efekty sa podobne. sila pewnie bedzie mniejsza, ale wytrzymalosc za to bedzie lepsza.
zreszta tez jest kwestia celu jaki sie chce osiagnac. nie musza to być rozwiniete buły, ale po prostu proporcjonalna sylwetka i taką osiągnąć można.
...
Napisał(a)
"Raz jeszcze podkreślam - nie zrobicie w domu tego, co na siłowni. Niezależnie CO chcecie osiągnąć."
Z całym szacunkiem ale właśnie największe znaczenie ma to CO ktoś chce osiągnąć. Jeśli komuś zależy na tym żeby po prostu poruszać się trochę i mieć wysportowaną sylwetkę - to domowe warunki w zupełności wystarczą.
Jeżeli natomiast ktoś chce osiągnąć coś więcej - to idzie do działu wyżej. Ten dział jak sama nazwa wskazuje nie jest dla kulturystów. Równie dobrze mógłbyś wejść do działu o uderzaniu i napisać "panowie, żebyście nie wiem jak komuś przywalili - to i tak nie będziecie wyglądali jak Arnold, bo nie tędy droga".
Z całym szacunkiem ale właśnie największe znaczenie ma to CO ktoś chce osiągnąć. Jeśli komuś zależy na tym żeby po prostu poruszać się trochę i mieć wysportowaną sylwetkę - to domowe warunki w zupełności wystarczą.
Jeżeli natomiast ktoś chce osiągnąć coś więcej - to idzie do działu wyżej. Ten dział jak sama nazwa wskazuje nie jest dla kulturystów. Równie dobrze mógłbyś wejść do działu o uderzaniu i napisać "panowie, żebyście nie wiem jak komuś przywalili - to i tak nie będziecie wyglądali jak Arnold, bo nie tędy droga".
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
Jako żywo zaczyna mi to przypominać historię niejakiego Rocky'ego Balboa, który napieprzał w zmarznięte mięcho, albo kolesia z karate Kid, który jakoś tak rozpaczliwie kopał papuciem i chciał złapać muchę pałeczkami do ryżu. Zwróćcie uwagę DOKŁADNIE na to, co napisałem. Nie chodzi o to, że jeśli nie ma siłowni, to nie warto robić NIC. Ale - póki co - nie znajdujemy się w dziale "sporty wytrzymałościowe, bieg przez płotki", tylko w dziale kulturystyki. Jak to ktoś słusznie zauważył - moje posty skierowane są do ludzi młodych, którzy najczęściej są totalnie bez kasy i chcą efektów: za darmo, szybko. NATYCHMIAST. Potem są bardzo zdziwieni, że "pompują" i jakoś "wolno idzie". Ano idzie wolno. Jedzą jak wróbelki, nie suplementują, ćwiczą bez sprzętu, bez instruktora, bez elementarnej wiedzy. Dlatego najlepszym wyjściem dla potencjalnego kulturysty ( jeszcze raz podkreślam, że ten dział jest o tym, a nie o tym jak wyglądać jak koleś z reklam Calvina Klein'a ) jest siłownia. Nie rozumiem Waszego obruszenia. Szacun zwłaszcza dla tych, którzy napisali "Koleś nie ma o czym pisać?". A za co szacun? A za to, że WAM się chciało napisać to oświecone i mnóstwo wnoszące zdanie. Heh...
Polecane artykuły