małe pytanie :)

mam pytanie czy następujący rozkład trenowanych partii mięśniowych w poszczegulnych dniach treningowych jest ok?

PONIEDZIAŁEK
PLECY/BICEPS

WTOREK
KLATA/TRICEPS

ŚRODA

CZWARTEK
BARKI/NOGI

PIĄTEK
PLECY/KLATA

hard - rozumiem ze nauka z ksiązek' profesjonalnych' jest gorsza od nauki przez czytanie wypowiedzi z amerykanskich for ?

bo wiele ludzi uwaza ze typowy lekarz to chudzinka wiec nie moze miec pojecia o sporcie? zapewniam ze ci ludzie nie przypadkowo zajmuja sie medycyna sportowa, czy biochemia badz fizjologią. a tytulow profesroa itd. nie daje sie za pisanie "trening dziala dobrze" - ok zaliczamy jest pan dzis prof.medycyny sportowej.

chyba ze to byl komplement- w takim razie dziekujebo jednak trzeba wiele czasu poswiecic aby jak np na 2gim roku nauczyc sie biochemii Harpera na egzamin, a wiedza sprawdzana jest 2x tydzien dokladnie jednakze na tym forum wiele osob zauwazylem chyba z zazdrosci nie moze w to uwierzyc, ze przykladowo znam biochemiczne dzialanie kreatyny a nie tylko "pompa i siła"

Zmieniony przez - f***master w dniu 2007-11-07 18:20:50

Może być, ale jeśli robisz jakaś partie 2x w tygodniu, jeden trening musi być średniej intensywności, drugi małej. To jest podstawa, aby się nie przetrenować.

smuk -spokojnie.jesli zadba o odpowiedni dobor parametrow,klate bedzie mogl robic nawet codziennie,a i tak o przetrenowanie nie ma co sie obawiac.
typowe myslenie z podrecznika "mlodego kulturysty"-jak trenowac.to tak ,zeby oczy wyszly,a pozniej dlugo...dlugo odpoczywac(do powtornego ataku tej samej partii miesni),z nadzieja,ze wszystko sie jakos samo ulozy i beda przyrosty.DUPA-to nie jest takie proste i oczywiste.

hardgainer do czego to bylo z tym mlodym kulturysta? Pisz na temat dobrze?

georgu
mysle,ze jestes na tyle inteligentny,ze wiesz...do czego.
pozdrawiam.

jesli ropozczynasz dopiero treningi to robil bym kazda partie 2-3 x naet na tydzien - jednakze pamietaj ze wtedy treningi nie powinny byc "na maxa" ale wlasnie podzielone na mniejsze- abyś mogl ćwiczyc i cieszyć sie wzrostem muskulatury- ktora niestety nie rośnie gdy ją ciwczysz,ale gdy odpoczywasz po treningu - luknij na tabele ile regenerują sie w przyblizeniu rozne partie www.kulturystyka.pl/atlas/ 

f***master
czy mozesz byc tak mily i wytlumaczyc mi,ta kwestie:"...ze wtedy treningi,nie powinny byc "na maxa",ale wlasnie podzielone na mniejsze...".
czy mozesz napisac,jak to mialoby wygladac?
dziekuje.
PS.
niestety,info oraz tabela ze strony,ktora podales wyzej-nie znajduje swojego pokrycia w teorii i praktyce treningu sportowego(silowego).
to jakies kulturystyczne voodoo,a nie fakty.(pelno tu tego na forum)

f***master miał na myśli to, że treningi powinny być niskiej intensywności, na mniejszych obciążeniach, mniej serii, aby się nie przetrenować.

o dzieki smuk
fajnie,ale to w dalszy ciagu nie chroni cie przed przetrenowaniem.
zauwazylem,ze na tym forum(oczywiscie nie zawsze!)powielane sa pewne stereotypy:
chcesz byc wiekszy-trenuj ciezko(wg zasady "no pain no gain","oczy na scianie"itd.).
pozniej koniecznie odpoczywaj-dlugo i duzo(bo miesnie musza sie zregenerowac do nastepnego bombardowania),
ale....uwazaj na przetrenowanie(to jakas klatwa!) i aby sie przed nia ustrzec-rob mniej serii,stosuj mniejszy ciezar,itp..
podoba mi sie!
na wszystkie pytania,dostaje krotkie,konkretne odpowiedzi-super!
tez bym tak chcial!

prywatnie ci powiem - wiem ze pokrycia czesto nie ma i jest pelno bzdur na forum powielanych przez ludzi ktorych nauczali ludzie "wielcy cialem" a "mali umyslem" nie majacy pojecia o anatomii, nie mowiac o fizjologii czy biochemii ustroju czlowieka. przestarzale teorie, niewiedza nawet z czego sklada sie mięsien[i nie mowie tu juz o histologii, ale o podstawie przykaldowo ze w jego sklad wchodzi "NAWET" ścięgno ]

jednakże nie jestem zdania ze robiąć trenign calego ciala 3x tydzien po 12-16 serii typowo silowych czlowiek uzyska satysfakcjonujące przyrosty chociazby masy mięsniowej.

warto przytoczyc tu typowy fakt z ksiązki do patofizjologii
:najzdrowszy, najkorzystniejszy dla zdrowia organizmu ludzkiego jest długotrwały wysiłek o umiarkowanej intensywności ;
mowie to gdyż nie jestem tu po to aby robic z ludzi material na olimpiade[ze tak to nazwę] ktorzy ciesząc sie sukcesami będą potem cierpieli ze zdrwotonego pktu widzenia.

dodatkowo dlugotrwaly wycisilek jak to nazwalem "na maxa" gdzie oczywiscie chodzilo tutaj o max obciążenie długotrwałe. obciązanie danych mięsni w sposob za duzy, tym bardziej zwazajac na ich poziom zaawansowania w tym tutaj danym przypadku.

duze obciązenia - statystycznie ok 80% maxa wplywaja korzystnie na przebudowe/wzrost rozmiarow tk miesniowej, jednakże te max obciazenia dlugotrwale tez- podobnie jak w dużych obciążeniach, ale w miarę narastania obciążeń narastają procesy degradacji włókien mięśniowych (licznych), zdolność do pracy zmniejsza się ze względu na proces uszkodzeń w mięśniach ---> nie mylic tylko z tymi "mikrouszkodzeniami powstajacymi przez typowy trening"

przykladowo mozna tez zahaczyc o dalej idąca sprawe czyli wplyw treingu fizycznego na aparaty kostno stawowe czyli chociazby zwiększenie zakresu ruchomości w stawie
kształtowanie powierzchni stawowych
zwiększenie elastyczności i sprężystości torebek i więzadeł w stawach
ćwiczenia warunkują w dużej mierze uwapnienie kości

-nie trzeba chyba mowic ze podczas chronicznego obciazania mięsni ogromna iloscia serii , niska iloscia powtrzen wynikająca z uzywania duzych cięzarow - nie do konca bedzie trening ów dzialal pozytywnie na w/w rzeczy.
napisalem to tak z glowy- bo dobroczynny wplyw treningu fizycznego na cialo jest ogromny i oddzialywuje raczej we wszystkich kierunkach.

jednakze i tu sprawdzi sie powiedzienie "wiecej nie znaczy lepiej"

reasumując czyli wniosek ktory nie tylko nasuwa sie po przeczytaniu badan fizjolgoicznych z katedry medycyny sportowej, ksiazki do fizjo/patofizjologii [polecam prof Maślinskiego],
korzystna przebudowa mięśni wywołana jest tylko wysiłkiem długotrwałym, ale o dużej intensywności (to nasze ~80% max obciążenia) - i prosze nie rozum tego zeby wszystkie serie treningowe wykonywac ciezarem 80% swojego maxa, bo wiem ze wiesz ze to ma [te 8-%max obciazenia] szersze znaczenie

f***master
bardzo ladnie sie nauczyles.
tutaj przypomniala mi sie pewna sytuacja ze swiata hi-fi:
facet,ktory przyszedl do sklepu,za cholere nie mogl zrozumiec,ze jak zmieni kabel koncentryczny(cyfrowy)-to poprawi brzmienie swojego zestawu.
"przeciez to zera i jedynki!"-mowil.jakze musial byc zdziwiony,kiedy odkryl prawde....(szok byl duzy-skonczyl polibude,byl inzynierem)
a co do naszego tematu...
zawsze lubilem wypowiedzi panow w bialych fartuszkach.
pozdrawiam.