Niedziela 16 wrzesien // Dzien B: n=5 // 4 serie rozgrz, n=5 // 19 sierpnia poprzedni
wyciskanie sztangi w staniu od czola w gore) - n
Dzisiejszy- rozgrz: 35.0kg, 40.0kg, 45.0kg, 50.0kg // Główna: 52.0kg (3 powt)
Poprzedni- rozgrz: 37.5kg, 42.5kg, 47.5kg, 52.5kg // Główna: 57.5kg
high pull z ziemi do połowy brzucha (ciezary jak w wycisku na barki) - n
Dzisiejszy- rozgrz: 35.0kg, 40.0kg, 45.0kg, 50.0kg // Główna: 52.0kg
Poprzedni- rozgrz: 37.5kg, 42.5kg, 47.5kg, 52.5kg // Główna: 57.5kg
wycisk płasko, chwyt na szerokosc barkow - n
Dzisiejszy- rozgrz: 65kg, 70kg, 75kg, 80kg // Główna: 85kg
Poprzedni- rozgrz: 70kg, 75kg, 80kg, 85kg // Główna: 90kg
wyciag gorny podchwytem wąsko do twarzy, jedna ręka - n
Dzisiejszy- rozgrz: 12kg, 15kg, 18kg, 21kg // Główna: 26kg
Poprzedni- rozgrz: robilem obydwurącz
wspięcia na palce jedna noga -
Dzisiejszy- Główna: prawa 26 powt, lewa 23 powt
Poprzedni- Główna: prawa 30 powt, lewa 30 powt
uginanie nadgarstkow ze sztanga - 2n
Dzisiejszy- rozgrz: 50kg, 55kg, 60kg, 65kg // Główna: 75kg
Poprzedni- rozgrz: 55kg, 60kg, 65kg, 70kg // Główna: 80kg
brzuch - poprzeczny i skos
trening trwał 55 minut. przerwy robilem srednie. cwiczylem srednio intensywnie
PODSUMOWANIE:
słaby trening, sil nie mialem bo mnie choroba rozkladala. dzis w pracy nie bylem bo mam gorączke jak cholera, gardlo boli, ogolem wygladam jakbym pil przez tydzien.
gratisowo co mnie niezmiernie ucieszylo roz******lilem sobie kolano albo na karate albo na silowni. w czwartek na karate lekko mnie bolalo, w piatek na silce juz troche bardziej, w sobote rano mialem problemy zeby zgiac noge. wczoraj na silowni coraz gorzej a wieczorem i dzisiaj to masakra kompletna. nie moge nim bardzo ruszac, zginac, czuje jak mi lekko lata na boki, blokuje, mam cale spuchniete, siniaki mi sie zrobily. nie wiem co sobie ****a zrobilem ale w srode ide do fizjo bo za wesolo to nie wyglada
silownie i karate narazie odpuszczam