w żadnym razie nie zastępuj dextrozy "carbem", po treningu potrzebujesz szybko działających cukrów, czyli właśnie dextro(lub glukoze). Posiłek po-treningowy powinien być spożyty ok. 40 minut po treningu. A mieszankę krety, dextro i bcaa przyjmujesz bezpośrednio po treningu. Ja nieraz robię nawet tak(gdy nie mam czasu i liczy się każda chwila), że gdy skończę ćwiczyć większe partie mięśni, to biorę wspomnianą mieszankę a potem trenuje jeszcze przedramiona(nie mówię, że tak trzeba ale tak niestety nieraz robię - po porostu chcę cię uczulić, że to ma być BEZPOśREDNIO po treningu).
Co do kreatyny - to oczywiście mieszasz w jednym szejkerze krete i dextro, ja też wrzucam tam bcaa.
Potem czekasz 30-50 minut i jesz posiłek potreningowy(sporo białka - do 30gram - mało tłuszczu(bo spowalnia regenerację) - i sporo węgli).
Ja robię tak, że po treningu biorę odżywki, potem po 30-40 minutach 30 gram isolatu i dopiero za kolejne 30 minut jem posiłek. Ale gdy się rozkręcę na dobre w trenigach i metabolizm mi się strasznie przyspiesza to porcję isolatu trochę zmniejszam i łączę z tym posiłkiem, a całość spożywam 30-40 minut po treningu.
A co do carbo, o którym kolega wcześniej wspomniał, to ja polecałbym raczej dostarczyć owe węgle z jedzenia i nie katować się carbem między posiłkami - bo się tłuszczem zalejesz. Tak to mogą robić hardgainerzy.
Uff, to by było na tyle, bardziej szczegółowo i łopatologicznie sie nie dało. Ciesze się, że mogę pomóc. Powodzenia i pozdro.
Co do kreatyny - to oczywiście mieszasz w jednym szejkerze krete i dextro, ja też wrzucam tam bcaa.
Potem czekasz 30-50 minut i jesz posiłek potreningowy(sporo białka - do 30gram - mało tłuszczu(bo spowalnia regenerację) - i sporo węgli).
Ja robię tak, że po treningu biorę odżywki, potem po 30-40 minutach 30 gram isolatu i dopiero za kolejne 30 minut jem posiłek. Ale gdy się rozkręcę na dobre w trenigach i metabolizm mi się strasznie przyspiesza to porcję isolatu trochę zmniejszam i łączę z tym posiłkiem, a całość spożywam 30-40 minut po treningu.
A co do carbo, o którym kolega wcześniej wspomniał, to ja polecałbym raczej dostarczyć owe węgle z jedzenia i nie katować się carbem między posiłkami - bo się tłuszczem zalejesz. Tak to mogą robić hardgainerzy.
Uff, to by było na tyle, bardziej szczegółowo i łopatologicznie sie nie dało. Ciesze się, że mogę pomóc. Powodzenia i pozdro.
Stój tam gdzie chcesz stać, choćbyś miał stać sam.