222 kg w martwym ciągu, waga 91 kg, 20 lat, bez sprzętu trójbojowego

******lenie farmazonów , za 10,20 czy 30 lat nic mu nie bedzie , jak ktoś sie za duzo nasłucha siłownianych pakerków i naczyta kolorowych gazetek o kulturystyce ....... to aż ręce opadają

do autora: najpierw zmień talerze na trójbojowe,kup szeroki pas potem zdejmij buciory i kup baletki ,dorzuc talk na uda i magnezje w rece - sam sie zdziwisz jak wysoko sa biologiczne granice...hehe a no i nie wózkować!!!
a potem kupisz kostium i koszulke i je przskoczysz <loL>

pozdro.wynik nawet przyzwoity

silny chlop

Koniu widzialem ten Twoj MC ciesz sie ze zyjesz

ładnie z tymi bólami kręgosłupa to jednak jest trochę prawdy, zależy jak ćwiczysz. Wiesz pewnie że im większy ciężar tym mniejsza tolerancja ciała na błędy w technice ćwiczenia

Pas dobry sobie kup błędem jest go nie używać a często dosłownie ratuje ja do przysiadów często używałem pasu samoróbki, który miał jeszcze mocniejsze usztywnienie podobne do tych co maja w kurkach motocykliści.

Powód używania pasa był prosty, kiedyś podczas przysiadu ustawiłem sie pod złym kątem a następnie myślałem o tym przez parę dni w łóżku z prze potworną kontuzja krzyża

tak samo przy martwym jest dobrze usztywnić kolana mało osób wie że to właśnie one są najbardziej obciążone podczas ćwiczenia a później dopiero kręgosłup.

Ostatnią "zapalną" strefą są stopu a dokładnie ścięgna achillesowe dbające o właściwa podstawę i sprężystość podstawy. Ja mam je krótkie i często kładę pod stopy małe deseczki lub krążki 5kg by zmniejszyć zakres ruchu oraz naprężenie ścięgien podczas ćwiczeń

Siła, i to konkretna jak na ten wiek ;D

SOG

Pitt imo się sporo poprawiło i już ćwiczę na normalnym sprzęcie


jak będe znów wchodził na przyzwoite ciężary, to wrzucę filmik

Jak mozna nie robic martwego..widomo ze łatwo o kontuzje jak w kazdym cwiczeniu przy duzych ciezarach i błedow w technice...ale bez silnego dolnego grzbietu to wtedy mozna myslec o bolacym kregosłupie przy przysiadach lub cwiczeniu na barki a pozniej o problemach.hah Chyba ze osoby nie robiace martwego maja tez zlew na nogi..hah ale barki to chyba juz robia..

nie moge sluchac kocopolow, w stylu "nie rob martwego bo bedziesz mial problem z kregoslupem", to sa tylko wymowki gosci, ktorzy nie sa w stanie podolac ciezkiemu treningowi, jakos sobie trzeba tlumaczyc...

Gratuluje wyniku bo naprawde ciekawy. Co do mc Konia to technika przy biciu rekordów jest taka sama jak u mnie bo w sumie nikt się nie pyta czy poprawnie te x kg wycisnełeś/ podniosłeś tylko ile