Cavior, poświęć se jajka i do zobaczenia przy sushi maki. Nie mogę się doczekać Twoich komentarzy. Już myślałem, że strułeś się mazurkiem.
MMA, kilka lat temu mój mocno upalony kolega zobaczył ducha. Powiedzial doń po prostu "zdupcaj duchu". To samo mogę powiedzieć Tobie, ty faworyzujacy aikidoków sekciarzu. Jednak o ile nie każesz mi padać bez asekuracji na pysk, to przemyślę sprawę. Na pewno wezmę pod uwagę fakt jawnej dyskryminacji ze względu na wyznanie (lub jego brak). Może wybaczę Ci forowanie Caviora a może nie (a i to tylko dlatego, że lubię Caviora). Zobaczymy czy zdołasz (i czy będziesz chciał) mnie przekupić. Podpowiem Ci, że jak Ci się uda zaciągnąć Caviora to będziesz miał dodatkowy argument, żeby i na mnie zarobić
Cavior ostatnio wyznał, że ma ochotę potrenować coś skutecznego (dla odmiany
), więc starczy jak przekonasz go, że MT też jest "tradycyjne".
A na poważnie... czy aby na pewno nie wiem, jak nasze poglądy na pewne tematy są zbieżne? Myślę że znam się troszkę na ludziach, a Ciebie miałem okazję poznać. Łatwo zobaczyć kto jest fanatykiem, a kto nie. Wystarczy poobserwować jak ten ktoś traktuje ludzi. Odbierz to jako komplement, tylko niech Ci nie uderzy do głowy wstrętny mały szowinisto
Zmieniony przez - kopt w dniu 2007-04-06 14:30:35