w oryginale na www.jkd.pl
A tak swoją drogą to miałem ostatnio ochotę wstąpić na trening aikido po latach, założyć swój niebieski pasek i poczekać na randori pod koniec treningu. U nas trener miał w zwyczaju jak mu się nudziło wciąć się w czyjeś randori i trochę nami porzucać. Teraz po tym, jak trochę potrenowałem BJJ i MMA zrobiłbym jakiś wjazd w nogi i zwykłą balaszkę
Jestem nieziemsko ciekawy jaką minę zrobiłby sensej Oczywiście wziąłbym kumpla z aparatem. Myślę, że cyrk mógłby wyjść z tego nieziemski
http://www.sfd.pl/temat287876/ No Limits Toruń
MMA/Vale tudo
powiedzcie mi jakie są właściwie zasady na tych zawodach aikido?
czy mi się wydaję, że trzeba niedopuścić, żeby kolega zadał cios czyli ukłuł paluchem? i jednocześnie próbować ukłuć? strasznie nędznie to wyglądało.
film Ueshiby:
nagranie, jak wiele innych, pochodzi z ostatniego okresu jego życia, gdy jego techniki stawały się coraz bardziej miękkie
bez komentarza. jaby się teraz pojawił taki koleś i robił takie rzeczy to zostałby wyśmiany i zmieszany z błotem. Cavior sam przyznaj, że to się zupełnie do niczego nie nadaje
Zmieniony przez - loot w dniu 2007-03-09 13:16:18
> że w przypadku "zaparcia się" przez uke-zmieniali oni technikę
> przechodząc do innej tak szybko, że uke tak czy inaczej
> kończył na ziemi. Ci tutaj pracują według trochę innych zasad.
Tak, na uke. Ale uke to nie napastnik! Oni sami ci to przecież powiedzą. "Na aikido nie walczymy".
Możesz zmieniać technikę, ale prawdziwy napastnik też nie będzie czekał, tylko zmieniał atak.
A żeby zmienić technikę, ta pierwsza musi już jednak wejść (i tylko po drodze coś nie halo, wtedy się zmienia), tzn. musisz pozbawić przeciwnika równowagi. To łatwo powiedzieć, ale - jak widać - trudno zrobić (poza sytuacją umowną).
A Ty uważasz że jakby na ten turniej Shodokan poszły czarne pasy z Kobayashi czy Aikikai to by ich porozstawiali, chytrymi zmianami techniki itd.? :)
Loot
> czy mi się wydaję, że trzeba niedopuścić, żeby kolega
> zadał cios czyli ukłuł paluchem? i jednocześnie próbować
> ukłuć? strasznie nędznie to wyglądało.
O ile się orientuję, jeden dźga (może tylko dźgać na wprost, bez wywijania itp.), nie paluchem ale atrapą noża, a drugi próbuje wykonać na to jakąś technikę.
Potem się patrzy kto jest najmniej "dziurawy" :)
To, co na tym klipie, to przecież w ogóle już nie są techniki, tylko podnoszenie rąk.
Tam już nie ma żadnej techniki.
Dla jednego to oznaka doskonałości, dla innego - dla niedowiarka - nie
Osobiście nie widziałem takiego filmu, na którym by Ueshibie nie "skakali"
Ja jednak czuję się tutaj człowiekiem zachodnim, w chorobie też pójdę do lekarza a nie na seans akupresury czy leczenie kryształami, chociaż gdzie tam lekarza porównywać pod względem estetycznym, zastrzyki bolą, lekarstwa śmierdzą, choróbsko paprze się, zero romantyzmu :)
ja jeszcze wrócę do tego anachronizmu w atakach.
Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, ze u podstaw leżą techniki walki bronią. O ile widzę sens w próbach powstrzymania przeciwnika przed samym wyjęciem stosunkowo długoej katany z pochwy, o tyle samo utrzymywanie: "patrzcie, teraz sensei wam pokaże co by zeobił z panem trzymającym miecz" jest nonsensowne, przynajmniej pod kątem samoobrony. To czysta zabawa, tradycja, finezyjna i ładna-ale jednak zabawa.
Ataki mające odzwierciedlać ataki mieczem sa śmieszne. Sam dystans już skłania mnie do śmiechu-weźmy pod uwagę, ze nasz przeciwnik wyciągnie kilkudziesięciocentymetrowe ostrze...dystans w takim przypadku będzie zupełnie inny, niż gdyby nas "ciął" pustą ręką, a z tym mamy do czynienia w aikido. To nonsens.
Krótkim folderem w ręku takiego mistrza wypatroszymy i wyfiletujemy jak łososia, a co dopiero dysponując KATANĄ! Ja nawet nie mówię o praktykach iaido, ale o kazdym przeciętnie sprawnym osobniku uzbrojonym w tego typu narzędzie. Trenowanie takich rzeczy i utrzymywanie, ze mają one odzwierciedlać ataki uzbrojonego przeciwnika, jest dla mnie masakrycznie śmieszne Gdyby jakiś szlachcic, z piekną polską szablą wpadł na zgrupowanie takich wielodanowych mistrzów, wytrenowanych w walce z przeciwnikiem machającym wyimaginowaną bronią, to by ich szybko wszystkich posłał na wieczyste seminarium do Ueshiby, co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
http://www.georgiecasey.com/2006/11/30/fantasy-meets-reality/
a teraz przyjrzyjmy się temu, na pewno aikidokom znane:
zapomnijmy, ze to Ueshiba, traktujmy go jako nieznanego nam pana X. Dla mnie-dokladnie te same motywy w obydwóch filmikach.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Teraz po tym, jak trochę potrenowałem BJJ i MMA zrobiłbym jakiś wjazd w nogi i zwykłą balaszkę
Jakiś czas temu wylądowałem na stażu, gdzie prowadzący (4 dan), dla jaj, po wykonaniu chyba irimi nage płynnie zszedł do parteru i wyciągnął gościowi balachę. Nie lekceważ potęgi Mocy (Ki ), niektóre "pingwiny" czasem potrafią więcej, niż się po nich można spodziewać
loot:
powiedzcie mi jakie są właściwie zasady na tych zawodach aikido?
To zawody stylu Tomiki-nie znam zasad.
Co do filmu Ueshiby-popatrz na jego wiek. Nie sądze, by czołowi zawodnicy MMA mając pod 80kę byli tak samo sprawni jak u szczytu formy w wieku lat np. 30... Warto obejrzeć pokazy Ueshiby nagrane gdy miał jakieś 50 lat-robią większe wrażenie, gwarantuję.
V-2:
A Ty uważasz że jakby na ten turniej Shodokan poszły czarne pasy z Kobayashi czy Aikikai to by ich porozstawiali, chytrymi zmianami techniki itd.?
Znam czarne pasy Aikikai, na które nie ośmieliłbym się podnieść ręki. Nie wiem, jak radziliby sobie na zawodach Shodokan, bo nie wiem dokładnie, jakie tam są zasady-ale raczej współczułbym komuś, kto chciałby któregoś z nich zaatakować, nawet w warunkach "ulicznych" (nie mówię tu o ataku z bronią, ataku z zaskoczenia lub przy przewadze liczebnej-bo w takiej sytuacji nawet zawodnik MMA ma małe szanse). I nie jest to kwestia żadnej "mistycznej energii"-tylko techniki, siły i refleksu jakimi ci ludzie dysponują.
Osobiście nie widziałem takiego filmu, na którym by Ueshibie nie "skakali"
Ja widziałem. Niestety-w necie aż roi się od filmów z późnego okresu jego życia-a nie ma za wielu tych wcześniejszych(w praktyce nie ma ich wcale). Wiem, że niektórzy starsi aikidocy mają je na vhs (oglądałem takie filmy m.in. na obozie R. Hoffmana-ma ich trochę).
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
ale pokażcie mi zapasiora, który złapie za ten nadgarstek i medytuje co dalej. albo da się złapać i medytuje jak wyżej. PITTT ma rację, to jest absolutny przerost formy nad treścią.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2007-03-09 23:02:49
Widzisz, sprawa ma się tak tak, że wprawny aikidoka powinien wyprowadzić technikę zanim palce napastnika zacisną się na jego nadgarstku. Jak już pisałem-według taktyki aikido-nie należy pozwolić, aby przeciwnik zdołał "wypracować sobie" dobry chwyt. Dobry chwyt + dobra pozycja= dobry atak, którego nie da się zatrzymać. Aikidoka nie ma wyprowadzać kontrataku, gdy przeciwnik dominuje-tylko ma przeciwnika unieszkodliwić ZANIM ten zdobędzie przewagę.
Ilekroć mam okazję być uke któregoś z instruktorów dochodzę nieodmiennie do wniosku, że ich działanie ma na celu przede wszystkim zapewnienie im bezpieczeństwa w technice(tzn. ustawiają się tak, bym nawet zmieniwszy atak na np. z chwytu na cios nie był w stanie ich trafić) a następnie wytrącenie mnie z równowagi i wyprowadzenie rzutu zanim zdobędę stabilną pozycję przy chwycie.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-03-09 23:38:56
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
Treningi u Mirka Oknińskiego na AWF-ie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- ...
- 73