SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MEGA TEST - Kaizen by Hardened pods. str.90-92

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 114185

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Przy okazji środowego treningu musiałem zmagać się z dwoma istotnymi utrudnieniami. Pierwszą był niepokojący ból w kolanie, jaki pojawił się „znikąd” już w poniedziałek, a drugą... brak pasa do ćwiczeń.

Ból początkowo lekceważyłem, zwłaszcza że pojawiał się nieregularnie, niestety w drodze na siłownię złośliwie przypomniał o sobie, a podczas bolesnej rozgrzewki przy rozgrzewaniu się na suwnicy zrozumiałem, że wyjścia mam 2: zrezygnować z treningu ud, bądź trening zmodyfikować. Postanowiłem zaryzykować i wybrałem ten drugi wariant. Tu pojawił się kolejna niespodzianka.

Zwykle sprzęt na siłownię pakuję bezpośrednio przed wyjściem z domu, tym razem zrobiłem to poprzedniego wieczora i okazało się, że jakimś cudem nie spakowałem pasa. Tym sposobem spełniła się klątwa (jeśli dobrze pamiętam) dzi, który przepowiadał: a co będzie jak kiedyś zapomnisz zabrać ze sobą pasa? Tu dodam, ze nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Uważniejsi czytelnicy pamiętają zapewne, że w ostatnich 2 tygodniach stopniowo ograniczałem jego używanie w przysiadach oraz MC, nadeszła wiec pora sprawdzić czy będę zdolny przeprowadzić trening bez jego używania.


ŚRODA (zmodyfikowany trening):

Nogi :

1. Serie łączone:

Przysiady ze sztangą z przodu 12x55kg, 10x65kg, 10x75kg, 10x80kg
Prostowanie 12x6szt, 12x7szt, 12x7szt, 12x7szt

2. Uginanie na maszynie 10x10szt, 10x10szt, 10x10szt, 8x11szt, 8x11szt
3. Martwy ciąga na prostych nogach 10x50kg, 10x55kg, 10x60kg, 10x60kg

Łydki :

1. Wspięcia na palce stojąc 20x95kg, 16x95kg, 15x95kg, 14x100kg, 14x100kg * R.Ż.
2. Wspięcia na palce siedząc 12x70kg, 12x70kg, 12x70kg, 12x70kg, 12x70kg

* R.Ż. = rekord życiowy


Uwagi:
Rosnące odciążenie miało przyzwyczajać moje bolące kolano do coraz większego wysiłku i najwyraźniej sztuka się ta udała. Plecy miały sporo pracy przy stabilizacji ruchu ze sztangą trzymana na barkach, ale ćwiczenie robię na sztandze na suwnicy, więc jest to łatwiejsze, niż w przypadku przysiadów z wolnym ciężarem (nie ma na to miejsca, ja zabawiłem się w rozkładanie takiego „wolnego” stanowiska z 2 razy, czasem widzę jak jeszcze Knife desperacko się w to bawi). Udało się wykonać serie łączone z wyprostami (tak sobie właśnie zmodyfikowałem trening), dorzucając nawet obciążenia, więc wynik ten jest jak najbardziej udany. Podobnie było w przypadku MC na martwych nogach. Plecy dawał się we znaki, ale nie odpuszczałem i również tu dźwignąłem łącznie więcej, niż w ubiegłym tygodniu.

Przy ćwiczeniach łydek podłączył się do mnie klockowato zbudowany chłopak, który szczycił się tym, że przez rok dźwigał żelazo w sekcji ciężarowców. W jego przypadku oznaczało to niestety bezmyślne pragnienie załadowania jak największej ilości kółek na gryf. Wykonałem 2 serie wspięć na machinie mojej konstrukcji z 95kg, pozwoliłem się chłopakowi podłączyć, ten zaś wykonał 6 powtórzeń… i stwierdził, że to za mały ciężar dla niego . Machnąłem kolejną serię i zaproponowałem mu, żeby walnął z 15 powtórzeń. Nieufnie wszedł pod sztangę i zrobił ich 10, przy ostatnich powtórzeniach robiąc z wysiłku praktycznie półprzysiady. Ja wspinałem się bez pasa i tutaj akurat się uśmiechnęło do nie szczęście, bowiem pożyczyłem od niego takowy (mniejsza z tym, ze mokry od potu, wrr!) i przeszedłem na ostatnich 2 seriach na rekordowe obciążenie 100kg. Zrobiłem swoje i poszedłem na kolejny sprzęt, a chłopak dorzucił sobie do obciążenia 20kg i zrobił kilka wspięcio-pół-przysiadów (na łydki szło mu ledwie z 2/3 obciążenia) i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku udał się na inne stanowisko. Cóż, takiej metodyka ćwiczeń nie znalazłaby aprobaty chyba nawet u WODYNA, przychylnie patrzącego na zmagania człowieka z ciężarem w ograniczonym zakresie ruchu. Ogólnie kolano jakoś przetrzymało ten dzień – podejrzewam, że ból wynika najzwyczajniej w świecie ze zmęczenie materiału trzecim miesiącem intensywnych treningów wg receptury Butchera. Łydki natomiast w dobrym stylu dały sobie radę z życiówką.

Na „+”:
+ pomimo bólu kolana, udało się przeprowadzić trening w zmodyfikowanej wersji (Rafał pewnie kręci w tym miejscu nosem )
+ życiówka na łydkach
+ plecy odczuwały brak pasa, jednak dały sobie radę

Na „-„:
- musiałem usunąć 2 ćwiczenia z planu.
- na siłownie rozprzestrzenia się wysyp dziwaków (goście chodzą w klapkach, czapkach, ew. golfach bez rękawów ).


PS. Na wagę wejdę w niedzielę. Zabaczymy co pokaże, bo spodnie w pasie zaczynają się robić luźne. Eeech, chyba okres bycia pseudogrubaskiem dobiega końca . Mam już w głowie rozrysowaną koncepcję następnego – krótkiego tym razem testu – myślę, że będzie ciekawy.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-01-20 15:27:37

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 95 Wiek 42 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 43129
O takim ćwiczeniu jak "MC na martwych nogach" to jeszcze nie słyszałem
Po komentarzach widać, że organizm już zmęczony.
Bardzo fajnie się czyta ten test (obserwuję systematycznie).
Podziwiam, że tak ładnie to wszystko godzisz. Trening masz ciężki...

Kto nie idzie do przodu ten się cofa !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 5820 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 42644
Gratuluje zyciowki na lydkach
Oby jeszce wiecej zyciowek w tym tescie

Rosnij wielki Pozdrawiam.

GÓRA---->I am What I am

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3712 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 59650
mzoe pod koneic testu udalo by sie zrobic wpsola relacje z trengu harda i rafala o ile jest to mozliwe , wiem ze har i rafal nie trenuja na tej samej silowni ale meiszkaja chyba obaj w Szczecinie wiec chyba mozna bylo by cos
takiego zrobic
p.s sledze od pocztku, dobrze prowadzony przez Ciebie test

Wszędzie dobrze, ale najlepiej tam gdzie się czujesz dobrze )))

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
nie sądzę by ktorykolwiek z Nich mial na to czas

poza tym Ich silownie (wiec wnosze ze pewnie tez miejsca zamieszkania) sa oddalone od siebie o ok 40 minut jazdy autobusem

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1200 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20851
dzi nie 40;)bez przesady..

fakt faktem , ze baaaaaaaaaaaaardzo sie roznia, w formie cwiczylem przez rok, w buldim aktualnie, wiec wiem co mowie

NO BULL - Muscular Development Team

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
5 lat 75 jezdzilem na uczelnie to wiem

edit: niech Ci bedzie, 30 minut

Zmieniony przez - dzi w dniu 2007-01-20 20:18:17

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Wspólny trening z Rafałem raczej nie wypali. On nawet dotarł na moją siłownię, ale nie zdołał się przecisnąć przez framugę i stwierdził, że jest dla niego za mała. Mi z kolei do Buldiego za daleko.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
PIĄTEK:

Plecy :
1. Podciąganie na drążku do czoła szerokim chwytem 12x 12x(+10kg) 11x(x10kg) 12x
2. Wiosłowanie sztangą na Smith'cie 15x65kg 12x75kg 12x75kg 10x80kg

3. Seria łączona:
- Przyciąganie dolnego wyciągu do brzucha 15x9szt 12x9szt 12x10szt
- Unoszenie hantli na boki w półopadzie 12x11kg 12x11kg 12x11kg

4. Wiosłowanie hantlą jednorącz 12x33kg 10x33kg 10x33kg 10x33kg
5. Hyperextension 15x(+15kg), 15x(+15kg), 15x(+15kg), 15x(+15kg)

Barki :
1. Unoszenie hantli przed siebie naprzemian 12x11kg 12x11kg 12x11kg
2. Unoszenie hantli na boki 15x11kg 15x11kg 12x11kg 12x11kg
3. Unoszenie hantli na boli w opadzie: 10x7kg, 10x7kg, 10x7kg, 10x7kg.


Uwagi:
Pasa użyłem jedynie przy ostatniej serii wiosłowania. Tak jak już wcześniej pisałem, trening skrajnie mnie wymęczył. Być może jest to zwiazane z tym, że już od ładnych paru dni nie mam kaizenowskiego ZMA, którego zastępcza porcja wędruje ze sklepu sfd od czasu tak długiego, że nawet nie będę sie irytował jego liczeniem.

Na "+":
+ o jeden trening mniej przed końcem cyklu

Na "-":
- przemęczenie

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-01-21 16:03:48

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
Unoszenie hantli na boli w opadzie: 10x7kg,


jak boli to rosnie !!


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

L- glutamina + gainer + - (HMB)

Następny temat

Temp a białko

WHEY premium