TEST: MASA Na Xpandach by kamiru pods.str.41

Pitt Bull
Dokladnie tak. Narazie sie zmywam bede wieczorem.

ja bym nie panikował tak co do tej krety zalanej wodą

***

WYPIS Z TRENINGU :
Poprzedni trening pleców strona 3

Plecy :
-Martwy Ciąg (wszystkie serie po 5 powtorzen): 80kg/85kg/90kg/95kg/100kg
-Drążek: +5kg*1,+5kg*2,+5kg*3,+5kg*4,+5kg*5,+5kg*5
(podchwyt na szer. barków)
-Wiosłowanie wąsko podchwytem: 10*50kg,10*55kg,8*60kg,6*65kg


Dwugłowe :
-uginanie nóg na maszynie: 3x 12*5 kloców

Tył barków :
-unoszenie sztangielek o opadzie: 12*6kg,12*6kg,10*6kg,10*6kg


Uwagi:
Trening zaczalem od martwego- na sam poczatek zalozylem 10kg wiecej niz ostatnio i tym samym serie byly dosc ciezkie- z ostatnia poradzilem sobie nie bez trudu, za to peklo 100kg na 5 powtorzen. Drazek metoda WODYNOWSKO-Saibowska poskutkowal w sumie 6 seriami, w tym w ostatniej zabraklo mi jednego powtorzenia do prawidlowego wykonania serii. Robilem dokladnie, bez pospiechu i do pelnego wyprostu rak. Potem wioslowanie, ktore "dokonczyly" plecy. Potem uginanie nog na maszynie, ale w tym cwiczeniu nie mialem juz sily dolozyc obciazenia, zrobilem tylko 3 serie, bo zle sobie wpisalem do zeszytu treningowego, ale chyba wprowadze te zmiane na stale, porzy martwym dwuglowym powinny wystarczyc te 3 serie. Sztangielki w opadzie poszly dosc gladko, pomimo ze generalnie nie lubie mocno tego cwiczenia. Na sam koniec brzuch-sklony boczne na zmiane z kapturami (tylko 3 serie na hantlach). Treninig zaliczam do udanych, silowo zwiekszylem prawie wszystko, pompy nie czuje generalnie na plecach, ale moze sie rozkreci jeszcze.


***


wylliam
A niby czemu mialbym panikowac?



Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-16 20:19:33

nie do Ciebie to bylo, tylko do Pitt'a

Czujesz już jakieś większe działanie XP??

wylliam
To chyba, ze tak.

King Cold
Pisalem o tym troche wczoraj, ale generalnie to na razie nic konkretnego.

Wklejam 2 fotki. Moj posilek potreningowy w dniu dzisiejszym, tj kasza + gulasz.

Drugie zdjecie przedstawia rzeczy mniej smaczne, tj porcje (40g) Profi Whey mass (czekolada) na mleku + 2 jajka.

Dzisiaj zostal mi do zjedzenia jeszcze tylko ser bialy i oliwa do wypicia, a potem mozna isc spac. Jutro dentysta o 10, a potem dopiero filozofia na 17.
Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-16 21:08:04

Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-16 22:53:20

To się wyśpisz
Jak ten gulasz zrobiłeś? I z wieprzowinki czy czegoś innego?
Nie ładuj w siebie tyle białka z tych jaj

k3ho
Wlasnie jakos specjalnie sie nie wyspalem-troche ponad 8h, jak trenuje, to mam jak niemowlak potrzebuje duzo snu. Za to u dentysty troche sie przekimalem na fotelu, zamknalem oczy i jakos sie tak obudzilem jak robota byla skonczona.
Gulasz zdaje sie byl robiony z wolowiny, ale glowy nie dam obiady u mnie w domu gotuje zazwyczaj mama, wiec ja tam wiele nie ingeruje, ewentualnie dodaje do posilku odzywke i wychodzi si. A co do jaj, to zaduzo w nich jakos bialka nie ma, ale chetnie bym je czyms zastapil.

Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-17 12:01:11

Ja u dentysty bym nie zasnolNie wiadomo,co by mi tam w zebach zrobili
No to zastap jaja jakoms rybka,jezlei zalezy ci na tluszcu z tych jaj to daj tlusta rybe jakoms.

Pzdr.;-P

góra-forte
Ta dentystka mi juz z 7 zebow zrobila, to jej ufam. A wlasnie z zastapieniem jest problem, bo takich ryb to tez nie lubie, moglbym ewentualnie tune dolozyc, ale po pierwsze samej bym nie zjadl, a po drugie wg mnie zbyt drogo wychodzi. Wiec na razie bede meczyl sie z jajami. Apropos góra jak tam Twoj test?

Jako, ze jutro znowu czwartek nasuwa sie problem... Mam glupoio rozmieszczone zajecia i nie wiem jak to najlepiej zrobic. Moj plan czwartkowy wyglada tak:
8:00 wstaje- Xpand+HMB

8:30 śniadanie (ryz, maslanka, bialko...)

9:45-11:15 zajecia na uczleni

11:30 jem ryz (juz na silce) i ide cwiczyc... Nie czuje sie po tym pelny, juz tak cwiczylem i nie bylo problemu ale nie moge wziasc Xpanda przed treningiem. Wiec pewnie Xpand po treningu, a kiedy Gain bolica wziasc, moze przed treningiem? Potem jade na potreningowy do domu i z powrotem na uczlenie...

Moz ema ktos jakis pomysl, jak mozna by to rozplanowac, zeby bylo lepiej? Od biedy zostane przy tym, co napisalem wyzej, ale chetniej zjadlbym Xpanda przed a Gain bolica po treningu...