SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST: Oszukać genetykę, czyli masowiec z XP i WPC pods.str.24-26

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 44508

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1971 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 9219
No Hard, myślę że cała Zachpom Spam Ekipa jest z Ciebie bardzo dumna.
Pierwszą rzeczą która ten test odróżnia od całego morza innych jest przedewszystkim STYL, którego może Tobie pozazdrościć niejeden redaktorzyna (nie wiem kiedy sobie wypracowałeś taką stylówkę, wszak jesteś po studiach ścisłych, chyba że od paru lat prowadzisz pamiętnik ). Test jest bardzo przemyślany, prowadzony z głową i bardzo regularnie, oko cieszą wklejane fotki foodu (masz smykałekę do gotowania). "Dokładność" jest także wielką zaletą tego tematu, dokładne opisy treningów (świetnie zresztą wkomponowane) znakomicie "wypełniają" idee testu. Jednak największe gratulacje Hard należą Ci się za to co osiągnełeś, a osiągnełeś przedewszystkim to, co sobie zamierzyłeś. Określenie "byku" użyte przez naszego kuma Dzi bardzo dobrze obrazuje, to czego dokonałeś i co "stworzyłeś".
Naprawdę bardzo dobry temat, gratuluję.

Nie wywołuj Wilka z lasu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
No, rob tego HITa i pisz dalej.

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 107 Napisanych postów 25330 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 182786
Fajnie prowadzony test widac ze sie przykladales co przelozylo sie na efekty
Pzdr.

"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
-Tora-: odpowiedź dotycząca wycinki będzie w kolejnym poście.

Twilq (i inni, którzy się wpisują ) ): dzięki za opinię. Jednym się ten test będzie podobał, innym nie. Fajnie, że Tobie przypadł do gustu. Pamiętników żadnych nie prowadzę, natomiast zdarzało mi się skrobnąć tu i ówdzie coś na necie. Jakoś to polubiłem . Mam nadzieję, że z jednej strony nikt się nie zanudził, a z drugiej nie zabrakło niezbędnych informacji merytorycznych i analiz, na postawie których zaglądający tutaj będa mogli wynieść coś przydatnego dla siebie.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


na zdjęciu = tabela idealnych proporcji kulturystycznych.


Mój współczynnik - tj. 0,4598 - znajduje się dokładnie w połowie drogi pomiędzy 0,4438 oraz 0,4725, toteż w moim przypadku wzorcowe dane to ich suma podzielona przez 2.


Tym samym, tak przedstawiają się moje obecne proporcje w odniesieniu do idealnych:

MOJE / WZORCOWE/ ODCHYLENIE OD WZORCOWYCH:
Kark: 41,0cm / 41,75cm / -0,75cm
Klatka: 110,0 / 108,75 / +1,25
Talia: 82 / 81,5 / +0,5
Ramię: 41 / 39,25 / +1,75
Przedramię: 31,3 / 32,5 / -1,2
Biodra: 96,2 / 97,75 / -1,55
Uda: 58,5 / 60,3 / +1,8
Łydki: 39,25 / 39,0 / -0,25


Komentarz do proporcji:
Jak widać, moje „odchyłki” nie są za duże, więc powodów do narzekań nie ma. Nie udała mi się natomiast sztuka rozbudowy przedramion łydek oraz wyłącznie dolnych części uda, by podgonić inne partie. Największego psikusa sprawiły mi bicepsy oraz uda, osiągając największe przyrosty. Akurat w przypadku bicepsa, martwił się tym nie będę .


Analiza zastosowanego treningu „masowego”:
Trudno jest rozbudowywać łydki, ale – jak wykazał to obecny program – przy dwukrotnym ich ćwiczeniu w ciągu tygodnia, jest to możliwe. Z kolei przysiady praktycznie GWARANTUJĄ przyrosty w udach, nie warto więc ich unikać, niczym diabeł święconej wody. Podczas ich wykonywania nie schodziłem zbyt nisko, udało mi się więc w ten sposób uniknąć rozbudowy tyłka . Największym zakoczeniem stały się efekty intensywnego treningu pleców. Nie dość, że ta partia mieśniowa świetnie na trening zareagowała, to bardzo mocno przybrały na obwodzie bicepsy, mimo że były partią mieśniową na którą kładłem najmniejszy nacisk (ledwie 7 serii tygodniowo!!!). Czy musze w tej sytuacji coś tłumaczyć chcącym powiększyć bice? Chyba nie... Podejrzewam też, że na zaistniały efekt wpłynęło uwzględnienie w planie treningu pleców podciągania w szerokim nachwycie. Naprawdę polecam!


Teraz postaram się przyzwyczaić organizm do nowej masy. W ciągu najbliższych 5 tygodni będę stosował naprzemiennie HIIT oraz następujący trening obwodowy (modyfikacja treningu o tajemniczej nazwie „TRamwaj”, podesłanego mi przez Przerośniętego Rafała ) :

TRamwaj:
Ćwiczenia wykonywane w kolejności 1-7 (po zestawie 2 minuty przerwy i od nowa). Całość powtórzyć 3 razy.

1) Wyciskanie sztangi stojąc
2) Wiosłowanie w opadzie
3) Wyciskanie hantli lub sztangi leżąc na skośnej ławce
4) Uginanie ramion sztangą łamaną lub hantlami
5) Prostowanie ramion na wyciągu
6) Wyciskanie nogami na suwnicy
7) Wspięcia na palce



Zgubię zapewne nieco masy, ale sądzę, że zdecydowana większość pójdzie z tłuszczu, a organizm sobie wreszcie nieco odpocznie i przygotuje się na kolejny intensywny trening. Zresztą, zawsze warto popracować nad wydolnością, jakieś uroizmaicenie musi być. Wycinki żadnej w najbliższym czasie nie przewiduję. Nie planuję kariery zawodniczej i do niczego nie jest mi to potrzebne. Natomiast podchodząc do tego zagadnienia z estetycznego punktu widzenia, to zbudowałem sporo masy, więc siłą rzeczy zajmie dłuższą chwile organizmowi jej „zagospodarowanie i oporządzenie”. Po paru miesiącach treningu kształty i definicja powinny sie poprawić, a poziom tłuszczu obniżyć. Zresztą, dopiero po tym 5-tygodniowym okresie przejsciowym zdecyduję czy zabiorę się za trening siłowy, jakościowy, czy kolejny masowy (to ostatnie jest najmniej prawdopodobne).

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-08-28 14:59:00

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 803 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10957
jak obliczyc ten wspolczynnik?

"You know what bad genetics are? Being born without legs."

"In the Iron Game, you only grow if you work HARD"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Należy podzielić wagę (w kg) przez wzrost (w cm).

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Rozpocząlem już „okres przejściowy” w moim planie treningów. W poniedziałek zrobiłem HIIT’a, a wczoraj trening obwodowy na siłowni. Obwodówka mnie nieco zaskoczyła, bo wyrobiłem się z nią w 30 minut... i pozostał niedosyt ćwiczeń. W piątek mocniej zwiększę ciężary, by mięśnie poczuły COKOLWIEK, bo jakoś to zasuwanie i machanie różnymi sprzętami na siłowni ich nie ruszyło. HIIT jest natomiast dla mnie niezemiennie torturą.

Nie mam nic przeciwko bieganiu, fajnie się truchtało w swoim czasie godzinę po lesie, lubiłem też sprinty podczas szybkich kontr, grając w kosza, natomiast to połączenie jednego z drugim w postaci HIIT’a sprawia, że czuję sie wypluty, stłamszony i sponiewierany. Podejrzewam, że HIIT w jakiejś lżejszej formie (np. na aeroboowych maszynach w siłowni albo na rowerze) tak dobijajacy nie jest, ale bieganie po asfalcie w tę i z powrotem mnie dobija. Jeszcze godzinę po biegu czuję w płucach i krtani, jakby mnie brało przeziębienie. Widocznie taki już tego interwału urok. Dziś kolejna porcja „biegowa”, może pójdzie lepiej...

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 7997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 70855
fajny test przeczytalem 90%

13 lat - gratuluje wytrwalosci

Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Pierwszy tydzień regeneracyjnych treningów właśnie minął, odfajkowałem 3 HIIT’y oraz 2 treningi obwodowe i czuję się naprawdę nieźle. Do HIIT’ów powoli się przyzwyczajam, a drugi trening obwodowy dał mi w kość znacznie lepiej, niż pierwszy. Dowodem tego była zresztą całkiem mokra od ledwie 35 minut ćwiczeń koszulka. Na treningu tym spotkałem zresztą 2 ciekawych jegomościów.

Pierwszym był czarnoskóry chłopak (arabski typ urody), który chyba w ciągu jednego treningu zapragnął sobie zbudować atletyczną sylwetkę. Upatrzył sobie potężnie zbudowanego chłopaka (o nim zaraz będzie mowa) oraz mnie, jako ofiary swej dociekliwości i po angielsku dopytywał się jakimi ćwiczeniami budujemy mięśnie. Potężny koleżka zademonstrował mu swoje ulubione, ja natomiast wytłumaczyłem, czemu na siłowni nie ma specjalnych podpórek do pompek (młody adept kulturystyki był przekonany, że to od tego najmocniej rosną mięśnie klaty) i małolat rześko wykonywał ćwiczenia, przeplatając je zupełnie bez sensu podciąganiami na drążku, i tym podobnymi wytworami własnej inwencji. Jeśli chodzi o zapał, to ma z pewnością potencjał na zawodowca, jeśli chodzi o przemyślane podejście do treningu... to zdecydowanie nie. Potężny koleżka wtajemniczał mnie natomiast w filozoficzne dylematy dotyczące jego dotychczasowego niewłaściwego układanie nadgarstków przy uginaniu ramion ze sztangę. Dysputa była dość jednostajna i nie za bardzo wiedziałem co mu doradzić... patrząc na jego 45-centymerowe ramiona. Wywody kontynuował również po ćwiczeniach w szatni i wreszcie wspomniał, ze planuje start w Mistrzostwach Polski juniorów. Cóż, gdyby były to Mistrzostwa Polski w kategorii bicepsy, szanse miałby duże, zważywszy jednak, ze dopiero teraz – po 6 latach treningów – postanowił zacząć ćwiczyć chudziutkie nogi, powodzenia mu nie rokuję.

Temat zresztą zszedł szybko na wspomaganie, bo rzuciłem od niechcenia, ze może mieć kłopoty, bo czasem tam kontrole robią... (na marginesie: dlaczego robią je tylko CZASEM, powinny być ZAWSZE!). On oczywiście zaparł się, ze nigdy sterydów na oczy nie widział i dopiero mój śmiech i stwierdzone z rozbrajającą szczerością, że bajek to ja mogę słuchać o 19-tej, spowodowały, że zmarszczył się i powiedział po namyśle, że on w sumie tylko raz przykosił: jakieś 8 miesięcy temu walnął decę+cośtam (zapomniałem co). Dodał, ze od tego czasu już nic nie wali, a ponadto po tym cyklu nic mu nie zeszło i żadnych spadków nie ma. Wow! W tym temacie za bardzo nie jestem, ale wydaje mi się, że dalej bajki gadał, bo z tego co słyszałem, zewsze po cyklu część efektów zanika (jest tak przecież nawet po kreatynie), a po drugie - jak na mój gust - to on nawet w chwili obecnej był na wspomaganiu... Tematu już jednak nie chciałem ciągnąć. Szanuję, jak ktoś mówi otwarcie, że jedzie lub jechał na czymś, piep...nie bajek mnie natomiast irytuje. Chłopak się zresztą dziwił, jakim cudem poznałem, że koksi. No cóż, odpowiedziałem że po 13 latach ćwiczeń po prostu takie rzeczy widać, a historyjek przeróżnych fantastów też się już nasłuchałem sporo. Inna sprawa, że niełatwo jest w naturalny sposób po 6 latach zbudować dorzeźbiony, 45 centymetrowy (to taki pomiar „na oko”) biceps.

EDIT: Liczyłem na to, że uda mi się jeszcze dorzeźbić sylwetkę po zakończeniu tego cyklu masowego, jednak rygor ćwiczeń udało się utrzymać już tylko w pierwszyzm tygodniu "regeneracyjnym" (inne rzeczy były później znacznie ważniejsze ). Tym samym nowych zdjęć przy okazji tej relacji wrzucał już nie będę. Do usłyszenia przy kolejnym teście



Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-09-10 17:48:33

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czym się różni wit.b12 w ampułkach od b12 w tabletkach ?

Następny temat

Cynk , Magnez i witamina B6

WHEY premium