Za 10 dni jadę nad morze do Władysławowa,Będę tam 17 dni. Jadę z kolezankami,
Mamy kwatere bez wyzywienia,no i tu zwracam się do Was o pomoc.
Kilka osob z forum zna mnie,jedni mniej drudy wiecej i jako tako orientują się w moim temaacie.
Dla tych niewiedzących cos o sobie- Dorota 18 lat ok. 46kg 168cm,przez rok straciłam ok. 20kg. Z 65-66 spadłam włąsnie do 46,Nie będę się zagłebiała w szczegoły powiem tylko ze żadne głodówki czy diety kapusciane nie wchodziły w gre,po prostu zmiana sposobu zywiania-słodycze out,jak najmniej przetworzone produkty,ciemne pieczywo,gotowane,parowane potrawy zamiast smazonych,duzo wiecej wazyw,z owocami nie szaleje max 2 dziennie,w moim jadłospisie zagoscil twarozek chudy ,ryby jajka,kasze gryczane,ryze brazowe no ogolnie zdrowe jadło.Oczywiście duzo ruchu,przez 4 miesiace biegałam-kwiecień maj czerwiec i sierpień na czczo to w 2005r. Nie mówie o innych sportach.
Nie będę się rozpisywała co i jak odnoscie całego tego procesu.
Ogolnie rzecz mówiac przez ok. 10 miesiecy byłam na wiecznej redukcji-owszem odrzywiałam się zdrowo tyle ze dostarczłam za mało i duzo cwiczyłam.
No i wiem ze taki styl zycia już będzie mi towarzyszył zawsze mówie tu o wybieraniu zdrowych produktów do spozywania, przez ponad 14 miesiecy nie byłam w sklepie po batona czy jakies cukierki,jeśli już jadłam okazyjnie raz na 2 miesiace to max,kawałek ciastka czy cos w tym stylu.W mojej psychice tez się zmieniło sporo i to na gorsze,no ale nie chce o tym tu pisac.
Wracajac do tematu, chce zaopatrzyc się w dobre jedzenie, oto co mam zamiar wziąć i co kupywac tam na miejscu
-płatki owsiane gorskie
-chleb ciemny pełnoziarnisty
-twarozek chudy
-serki naturalne/kefiry/maslanki/mleko
-kasza gryczana/kus kus
-ryz brazowowy
-otręby
-owoce prawie wszytkie procz bananów, warzywa-pomidory/ogorki/kalarepa/marchewki
-makaron
Biorre omege-3 i zestaw witamin
Wiadomo ze na wakacjach codzienną diete trudno utrzymac ale ja chce zachowac ją,przynajmniej na tyle na ile będę mogła.
Skusze się na gofra czy na loda, na pewno na flądre nadmorksą(pycha)wiem ze będzie piwko-może nie codziennie ale na pewno nie zadko i na pewno nie jedno%) Dziewczyny będą chciały isc na pizze czy kebab,pojde z nimi nie wiem czy będę jadła-na pewno jeśli nie będę miała ochoty to nie zjem,ale jeśli będę to zjem.
Chce przez te 17dni zrelaksowac się fizycznie i psychicznie, odpuszczam siłownie na 2 miesiace,diety na pewno nie odpuszcze ale tak jak mówie chce cieszyc się wakacjami i jednoczesnie zachowac rozsadek w odzywianiu.Wiem ze mogę sobie pozwolic na odstepstwa od diety,przy moim wzroscie i wadze,dlatego chce zrobic to mądrze.
Siłownie zamienie na pływanie i areoby na parkiecie%)
Czekam na jakies rady odnosnie tego co mogę sobie przygotowac podczas tego pobytu-mówie tu o zdrowym jedzeniu.Zabieram pojemniki na jedzenie,tam będę miała dostęp do kuchenki i lodówki wiec będę mogła przygotowywac sobie posiłki.
Co jeszcze możecie mi doradzic żeby zabrac lub kupywac sobie tam na miejscu.
Podrawiam
Zmieniony przez - dorcius w dniu 2006-07-06 08:39:36
"Każdy widzi jakim się byc wydajesz,niewielu czuje jakim jestes"
Nicollo Machiavelli