Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
hehe nie, to KM Trenuje od maja 2005 i caly cza mielismy treningi raz w tygodniu (same techniki KM), ale ok.2 m-cu temu doszla sroda i trening jak opisalem wyzej.
Only the strong will survive!!!
...
Napisał(a)
sorki za podwojny post wiem, ze malo, ale coz... Na wiecej mimo wielkich checi chyba i tak bym nie znalazl czasu... To co, spotkal sie ktos z takim podzialem treningu?
Only the strong will survive!!!
...
Napisał(a)
Pewno nikt się nie spotkał. Poza tym pewno zaraz wyskoczy Knife i cię z***ie
Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
...
Napisał(a)
osobiscie nie słyszałam, ale ostatnio rozmawialismy po treningu i stwierdzilismy ze taki podział byłby dosyc sensowny, 1 konkretny trening a nie kilka technik(akcji;) ) po kilka minut na zasadzie było mineło...a parter cwiczycie na macie?
...
Napisał(a)
Ja ogolnie jestem z tego zadowolony, chcialem jednak wiedziec co o tym myslicie... Tak, parter cwiczymy na macie. Pozdro!
Only the strong will survive!!!
...
Napisał(a)
fajne połczenie (boks+bjj+jakieś brudne sztuczki) ale to już nie jest Krav Maga
Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
...
Napisał(a)
napisze tak nie mam zielonego pojecia o sztukach walki naprawde ale spedzilem kupe czasu w Salvadorze w Brazylii i mam przyjaciol ktorzy sa instruktorami Bjj mam tez przyjaciela Zyda ktory jest oficerem w Izraelskiej armii i jednoczesnie instruktorem KM.
Jesli chodzi o Bjj walki ktore widzialem w Salvadorze robily wrazenie na treningu dziewczynka moze 16 lat wazace z 50 kg biegala w kolko z 20 minut z gosciem na plecach ktory wazyl z 70 kg pozniej ta sama dziewczynak rzucala mniej doswiadczonym zawodnikiem ( facetem sporo ciezszym) tak jak chciala na mnie Bjj zrobilo naprawde duze wrazenie ale sie nie znam wiec nie bede sie rozpisywal natomiast jesli chodzi o Krav Mage to pytalem o wiele aspektow tej sztuki instruktora w armii izraelskiej i otoz co mi powiedzial:
ze niezna szkolenia cywilow ale szkolenie zolnierzy wyglada tak
przedewszystkim nie chodzi o zabijanie do zabijania zolnierz ma bron i wlasnie w momencie kiedy uzrycie broni jest niemozliwe wtedy stosuje sie miedzy innymi krav mage i nie sa to tylko zwykle uderzenia ale czasem uderzenia z uzyciem przedmiotow ktore sie ma pod reka jak kamienie etc.
Bardzo duzo w krav madze jest uderzen kolba i innymi czesciami karabinu. Szkolenie przeprowadza sie w walce z instruktorem jedynie uderzenia na punkty zyciowe ( nie wiem czy to dobrze zrozumialem -rozmawiamy po angielsku) cwiczy sie na manekinach pokazal mi kilka takich punktow zapytalem czy czasem nie ponosza ich nerwy i nie probuja tego na ludziach ( np palestynczykach) nie chcial odpowiedziec potem zaprzeczyl ale z miny wygladalo na to ze takie przypadki sie zdarzaly. Facet nie ejst jakis byk ma jakies 180 wzrostu i wazy nie wiecej niz 80 kg ale jest niesamowicie sprawny dwa miesiace temy w Wenezueli 2 gosci chcialo zabrac nam pieniadze wszytsko trwalo moze z pol sekundy dwa kopniecia w okolice szyji i goscie lezeli na plazy nie potrafili zlapac oddechu po pul godzinie przyjechala miejscowa policja ci dalej lezeli i nie potrafili sie podniesc ani nic skladnie powiedziec byly to wlasnie kopniecia w jedne z tych wyzej wymienionych punktow zyciowych.
Ja sie na tym kompletnie nie znam ale pisze to co widzialem . Z tym instruktorem widuje sie dosc czesto wiec jesli mielibyscie jakies pytania moge zapytac mozecie tez sami go zapytac ( angielski lub hiszpanski) jesli chcecie.
Jesli chodzi o Bjj walki ktore widzialem w Salvadorze robily wrazenie na treningu dziewczynka moze 16 lat wazace z 50 kg biegala w kolko z 20 minut z gosciem na plecach ktory wazyl z 70 kg pozniej ta sama dziewczynak rzucala mniej doswiadczonym zawodnikiem ( facetem sporo ciezszym) tak jak chciala na mnie Bjj zrobilo naprawde duze wrazenie ale sie nie znam wiec nie bede sie rozpisywal natomiast jesli chodzi o Krav Mage to pytalem o wiele aspektow tej sztuki instruktora w armii izraelskiej i otoz co mi powiedzial:
ze niezna szkolenia cywilow ale szkolenie zolnierzy wyglada tak
przedewszystkim nie chodzi o zabijanie do zabijania zolnierz ma bron i wlasnie w momencie kiedy uzrycie broni jest niemozliwe wtedy stosuje sie miedzy innymi krav mage i nie sa to tylko zwykle uderzenia ale czasem uderzenia z uzyciem przedmiotow ktore sie ma pod reka jak kamienie etc.
Bardzo duzo w krav madze jest uderzen kolba i innymi czesciami karabinu. Szkolenie przeprowadza sie w walce z instruktorem jedynie uderzenia na punkty zyciowe ( nie wiem czy to dobrze zrozumialem -rozmawiamy po angielsku) cwiczy sie na manekinach pokazal mi kilka takich punktow zapytalem czy czasem nie ponosza ich nerwy i nie probuja tego na ludziach ( np palestynczykach) nie chcial odpowiedziec potem zaprzeczyl ale z miny wygladalo na to ze takie przypadki sie zdarzaly. Facet nie ejst jakis byk ma jakies 180 wzrostu i wazy nie wiecej niz 80 kg ale jest niesamowicie sprawny dwa miesiace temy w Wenezueli 2 gosci chcialo zabrac nam pieniadze wszytsko trwalo moze z pol sekundy dwa kopniecia w okolice szyji i goscie lezeli na plazy nie potrafili zlapac oddechu po pul godzinie przyjechala miejscowa policja ci dalej lezeli i nie potrafili sie podniesc ani nic skladnie powiedziec byly to wlasnie kopniecia w jedne z tych wyzej wymienionych punktow zyciowych.
Ja sie na tym kompletnie nie znam ale pisze to co widzialem . Z tym instruktorem widuje sie dosc czesto wiec jesli mielibyscie jakies pytania moge zapytac mozecie tez sami go zapytac ( angielski lub hiszpanski) jesli chcecie.
...
Napisał(a)
Nie jest jednak wykluczone że systemy wojskowe (poza, oczywiście, kształtowaniem woli walki, determinacji) ucza przede wszystkim zabijania. Tylko czy to też nie jest walka? W moim pojęciu jedyna dobra walka to taka w której wygrywam wszelkimi dostępnymi sposobami. Nie jestem żołnierzem ale wojskowe systemy walki wręcz trenuję od kilku lat (wcześniej , później i w tzw. "międzyczasie" różne inne rzeczy) i wiem ,że normalny człowiek jest w stanie oddzielić to co dzieje się na macie podczas rywalizacji sportowej od tego co może (tfu, tfu ) spotkać na ulicy. Na macie też wykorzystuje pełnię możliwości, ale tych dostępnych w ramach formuły. Na ulicy mam paranoję i głowa mało mi się nie ukręci, i tu jest różnica. Inną sprawą jest to co robią żołnierze. Wiem, że to co jest KM w powszechnym rozumieniu ( i trenowaniu) znacznie odbiega od tego co stosuje się i naucza w pewnych jednostkach armi izraelskiej. Mój dobry kolega pracuje dla armii Izraela (nie jest żołnierzem ale pracuje-bez szczegółów-dla wojska) a dodatkowo był w formacjach specjalnych innej obcej armii i sam doskonale zdaje sobie sprawę z tego że nie jest człowiekiem normalnym i zdolnym wpełni do życia w społeczeństwie. To argument za tym że "pełne" wyszkolenie wojskowe kaleczy i uniemozliwia normale funkcjonowanie. Całe szczęście "wojskowe" systemy dla cywili są raczej uzupełnieniem treningów SW lub pewną !! formą samoobrony i jako takie nie moga (nie powinny) stanowić samodzielnych "sztuk" walki. Sam jestem instruktorem wojskowego rosyjskiego systemu walki wręcz ( nie kadochnikova ani vasiliev system ) i może brzmi to dziwnie ale nic nikomu nie przyjdzie (może poza rozbudzeniem paranoi i agresji) z trenowania tylko jakichś tam combatów. KM w tej chwili juz zatraca pierwotna formę bo musi przyciągnąć ludzi (nie krytykuję !) i przygotować ich ogólnie. Ale czy to jeszcze KM ??
Poza tym przecenia się ogólnie sztuki i sporty (systeny) walki. Tu nie ma cudów. Ręka każdemu ( prawie ) zgina się w tę samą stronę i nikt nie dorobi sobie nowego stawu w nodze. Motoryka jest jaka jest. Oglnie, tzw. combaty, w tej chwili mają niewiele wspólnego z prawdziwymi tego typu formami a jeśli ktoś twierdzi że tak jest to chyba, przynajmniej, koloryzuje.
Poza tym przecenia się ogólnie sztuki i sporty (systeny) walki. Tu nie ma cudów. Ręka każdemu ( prawie ) zgina się w tę samą stronę i nikt nie dorobi sobie nowego stawu w nodze. Motoryka jest jaka jest. Oglnie, tzw. combaty, w tej chwili mają niewiele wspólnego z prawdziwymi tego typu formami a jeśli ktoś twierdzi że tak jest to chyba, przynajmniej, koloryzuje.
...
Napisał(a)
skiny- to ja mam pytanie do instruktora. interesuje mnie czy w walczył kiedyś z zawodnikiem bjj lub bokserem, a jeśli tak to jaki był wynik tej konfrontacji. po hiszpańsku poszłoby to tak ;)
"Has luchado con un competidor de BJJ o con un boxeador? si has luchado, que resultado has tenido?"
pozdro!
"Has luchado con un competidor de BJJ o con un boxeador? si has luchado, que resultado has tenido?"
pozdro!
Poprzedni temat
JAK DOKOPAĆ PSU
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
Następny temat
trening bokserski
Polecane artykuły