W jakim czasie rocznego planu treningowego brać kreatynę???

Witam.
Zbliza sie lato, wiec dla większosci jest to okres robienie rzeźby mięsni, a także lżejszych treningów. Moje pytanie brzmi: Czy sądzicie że cykl kreatynowy jest odpowiedni w czasie letniego treningu? Czy uważacie że jest sens próbować budować mięśnie w tym czasie, czy efekt bedzie na tyle kiepski, że należy go sobie raczej odpuścić? Może do kretki jeszcze coś na mase? tylko że w końcu lato sie zbliża....

poradźcie coś?!?!

haha

a co ma pora roku do tego,ze nie mozna robic masy?
pewnie ,ze mozna robic mase w lecie



Zmieniony przez - DaroNigga w dniu 2006-05-19 20:00:46

a co sądzisz o kreatynie Vitalmaxa? ostatnio chciałęm ją kupić, ale sprzedawca odradził mi ją krytykując produkty tej firmy, jaką poleciłbyś?Kapsułki czy proszek?

Vitala tez bralem
nawet niedawno
ekonomicznie wychodzi
i dobra jest
bierz
sprzedawcy nie sluchaj
oni "zazwyczaj"doradzaja tak,zeby na tym zarobic

ps.proszek czy tabletki obojetnie...jak Ci wygodniej...proszek taniej wychodzi,ja bralem proszek

jak daroo w kwestii kretki
vitalmax sprawdzony i dobry

a czy mozna brac w lato
jasne
mozna robic mase w lato
a jesli robisz rzezbe kreatyna uchroni od spadkow

dzięki:)mam jeszcze jedno pytanko... Gdy bede chciał dostosowac moją diete do treningu na mase to im bardziej ogranicze tłuszcze, to tym bardziej masa przybyla będzie czysta? Czy zalezy to w większym stopniu od ilosci węgli? Wydaje mi sie ze moze z weglami troszke przesadzam, a za mało białka. Dla kretki lepsze beda jakies aminokwasy czy coś typu mieszanki węgli z białkiem jak gainer?

hmm w tym wypadku wyglada to tak
najlepiej miec diete z minimalnym dodatnim bilansem kalorycznym
spozywac wiecej bialka niz na typowej masowce i kontrolowac weglowodany -zeby nie bylo ich za duzo i glownie zlozone
tluszcze sa potrzebne ale w umiarkowanej dawce ,powiedzmy 0,8 grama na kg masy ciala-glownie omega 3, oliwa, mct
i wypadalo by dodac aeroby jesli masz klopoty z zatluszczaniem-2-3 razy w tygodniu lekkie aero po 25-30 minut

no i jesli jest kasa to mono zastapil bym jablkiem zeby uniknac zalania

najlepsza bedzie odp.dieta,oparta na dodatnim bilansie kalorycznym(to bedziesz wiedzial ,co dokaldnie jesc)

do kretki mzoesz dokupic jakis transporter...najekonomiczniej wychodzi glukoza(idz do do sklepu i kup spozywcza glukoze(ok.2-3zl)i mieszaj po treningu z kreatyna(0,8g/kg)...mozesz zaokraglic do 1g/kg jak jestes chuderlakiem

jak ulozysz odp.diete,to dopeiro bedziesz wiedzial,co dokupic reszte(np.gainer,proteiny,bulki,carbo itp)

ps1.masz link,jak ulozyc diete-->https://www.sfd.pl/temat173140/
ps2.Pig Ci szybciej wytlumaczyl


Zmieniony przez - DaroNigga w dniu 2006-05-19 20:30:57

Z zatłuszczeniem nie mam problemu.Ale diete zaczołem powaznie traktowac dopiero od niedawna, także dopiero sie ucze:) Znam narazie tylko podstawowe zasady.Waże 80kg przy wzroscie 182cm, na ilość siły nie narzekam, ale chciałbym zwiększyć mase mięśni i jakos z sensen sie za to zabrac. Chyba przekonałeś mnie do Vitalmaxa:) pasuje jeszcze rozeznac z czym to połączyć dla optymalnego efektu i do ciężkiej pracy:)

a czym sie różni jabłczan od mono?
co znaczy zalanie?

jeśli masz choćby małe obawy o przyrost tłuszczu to zwiększ białko a zmniejsz węgle w diecie/przy takim rozplanowaniu będziesz mógł nawet pochłaniać więcej kalorii- co może "rozwiązać skrzydła" dla twojej masy mięśniowej.
zalanie oznacza zbyt duże nagromadzenie wody podskornej, która toi dawać może złudzenie dobrych efektów/przede wszystkim wagowych- jednakże po cyklu taka woda musi opuścić organizm i waga maleje/
mono więcej nawadnia a jabłczan mniej- ogólnie to streszczając.
więc jeśli masz predyspozycje do takiego /w przesadzie niekorzystnego/ objawu to wtedy zdecydowanie jabłczan.