Jedziesz PKP,wyszło tak ,że jesteś sam z laską w przedziale,wagon jest pusty(ostatni)...a co chwila po przedziałach łazi grupka 3 dużych gości i widać że czegos szukają...Na którymś przystanku kolejni ich znajomi.I tak grupka 5,6 osób włazi se do przedziałów i patrzy...
Raz mi się tak zdarzyło ,na szczeście bez "akcji" bo SOKiści później jechali obok.Ale uczucie przez parę godzin miałem****owe....
Pociąg Gdynia-przez Wrocław ,okolice Bydgoszczy takie grupki - nie polecam.
* zawsze może być gorzej *