obalamy mity, potwierdzamy fakty ! :-)

mimo wszystko nie wyizolujesz łokcia, jeśli tak to samo można uczynic ze sztangą, gdyż takie prowadzenie ramion z hantlami jest zblizone do uginania ze sztangą stojąc
pozdro

Dobra mamy odmienne zdania na ten temat ale uginania ze sztanga to inna historia

a czy stosowaliscie metode treningu intuicyjnego ? to znaczy cwiczysz to na co w danym dniu masz ochotę, laczac grupy w/g uznania . oczywiscie z głowa , by nie robic dzien po dniu tego samego. jechalem tym jakis czas - fajnie bylo

pozdr
mc

Marek.C - robiłem tak przez jakiś czas, ale teraz na silke chodze z kilkoma nowicjuszami i nie chce żeby brali ze mnie przykład, więc robie sobie normalne plany
Bo przy ich stażu to lepiej niech robią wedlug planu

Marku moj partner treningowy tak ćwiczy cały czas efekty zdumiewające wg mnie- ale on jest mezomorfik, więc nie wiem jak na innych podziala.
W ogole fajnie tak ćwiczyć- wiadomo jak sie ma ochote to trening jest na wyższym poziomie.

pzdr/

LukaszF - ze sie zapytam ,a Ty jestes juz taki "doświadczony", ze tak piszesz

na każdego przyjdzie czas i miejsce że powie "po co mi progresja po co mi regresja po co będe sie trzymał stałego ciężaru, rozpiski która nażuca mi ilość powtórzeń i cieżar z jakim musze te powtórzenia zrobić " i zacznie robić wszystko intuicyjnie np: założe sobie dany ciężar "X" na klatke zrobie sobie 10pow. powiem OK dorzuce sobie 10kg do "X" zrobi sobie 10 pow. powie "było ciężko" wiec zostawie ten ciężar na 3 serie i zrobie 8 pow + 2 z pomocą kumpla. Usiąde zastanowie sie że zrobiłem dobrą robote, ale jakoś by sie przydało klatke lepiej podładować więc zmniejsza 10kg od "X" i walne sam 13pow + 3-4 z pomocą. I po tych 4 seriach ide do lustra i mówie " o to mi właśnie k***** chodziło " i tak powinno wyglądać każde ćwiczenie.

Mnie nieraz dobijały treningi rozpisane na kartkach, na kartce wszystko ładnie wyglądało , a jak sie przydażył kiepski dzień to można było sie pociąć bo nic co było na kartce z ciężarami sie nie podniosło i jak wiadomo samopoczucie do bani bo zamiast postępów były spadki a nie na każdego działa to zachęcająco do dalszych treningów.
Jak teraz rzuciłem manie rozpisków na kartce to mam wszystko gdzieś ide na siłke wiem co mam robić za partie wiem ile serii, w głowie mam ćwiczenia które chce sobie zrobić niektóre moge zastąpić innymi jak mi przyjdzie ochota akurat danego dnia na inne ćwiczenie. tak samo z liczbą powtórzeń nieraz mam ochote trzymać się 10-6pow nieraz 15-12pow nieraz typowe treningi siłowe 5-1 pow i to w jednym cyklu treningowym.Wszystko zależy od tego co chcemy robić i na co mamy siły.

Ta wypowiedzi nie jest kierowana do ludzi z małym stażem.

Don ciekawy temat moze być na temat sztangi i hantli. Czyli co zyskamy przechodząc ze sztangi na hantle i na odwrót.

może kiedys

Teraz przygotowywuje się do relacji..

pzdr/

Niekwestio dokładnie ... ja również od dawna ******le sztywne 3manie się planu ! Wszystko zależy od dnia, godziny i świeżości koszulki

Obalamy mity potwierdzamy fakty !

Ktoś ma jeszcze jakies pytania ?