Brak efektów ćwiczeń - prośba o pomoc

Witam, jest to mój pierwszy post ale to forum przeglądam od dosyć dawna.
Podejrzewam, że zostane zrugany że powinienem użyć opcji "Szukaj" i że wszystko juz było tysiąc razy na forum. Ja przeszukiwałem forum ale jest tu taka ilość informacji i taka ilość teorii że nie jestem w stanie tego wszystkiego ogarnąć.
Mój problem polega na tym, że ćwicze dosyć intensywnie (siłownia, basen, tenis, rower, biegi, walka wręcz)od 2 lat i efekty są bardzo mizerne. Przez pierwsze trzy miesiące udało mi się zrzucić 13kg wagi ale od 1,5 roku nic nie drgnie (mam 178cm wzrostu i w tej chwili ważę 87kg, obwód w pasie to 90cm a w klatce 113cm). Moje priorytety to:
1. Spalenie tłuszczu
2. Nabranie siły
3. Wygląd (rzeźba)
Na brzuszku i po bokach odłożył się tłuszczyk którego w żaden sposób nie mogę się pozbyć. Poza tym wogóle nie widzę poprawy mojej siły. Ćwicze nie wiele większymi ciężarami niż półtora roku temu. Może ktoś pomógłby mi ułożyć taki plan treningowy abym zaczął odczuwać jakieś efekty? Mogę ćwiczyć na siłowni 6 dni w tygodniu. Nie chce już ćwiczyć nóg na siłowni, gdyż odkąd zacząłem je ćwiczyć to miałem straszne problemy z rozciąganiem, poza tym one i tak pracują podczas biegania, basenu i na traningach walki.
I jeszcze jeden problem jaki mam na siłowni. Sporo osob ćwiczy tzw. "piramidkę" czyli przy każdej następnej serii dokładają sobie ciężar. U mnie coś takiego jest nie możliwe, gdyż przy każdej następnej serii jestem w stanie zrobić mniej powtórzeń tym samym ciężarem. Czyli np. w wyciskaniu na klatkę ciężarem 85kg w pierwszej serii robie 7 powtórzeń, w drugiej jestem w stanie wycisnąć juz tylko 6 razy, w trzeciej 5 itd. Dzieje się tak niezależnie od tego jak długie przerwy robie pomiędzy seriami. Dlaczego tak się dzieje?

P.S.: Od razu przyznaje się że nie mam żadnej diety. Próbowałem się do tego przekonać ale nie mam dość silnej woli. W sumie nie jem dużo ale nie jest to jakaś przemyślana, rozpisana dieta. Czy może to jest powodem moich wszystkich problemów? Ale znam przecież ludzi, którzy też nie stosują żadnych diet a mają dużo lepsze efekty ćwiczeń ode mnie.

" Dzieje się tak niezależnie od tego jak długie przerwy robie pomiędzy seriami. Dlaczego tak się dzieje? " a myslales ze bedziesz robił miliony serii takim ceizarem na jednakowa ilosc ruchów? miesnie maja swoja wytrzymalosc. [oczywiscie mozesz ja poprawic cyklami wytrzymalosciowymi]

co do spalenia tluszczu i treningu nog:
nie wiem jak wyglada w tygodniu twoj plan zajec[ kiedy basen, sztuki walki itp.]

wypelnij taka prowizoryczna tabelke :
PON
WT
SR
CzW
PT
SOB
Niedz.

co w kazdy dzien robisz kiedy masz wolne.

dieta-> bez diety nie zrzucicsz tlszuczyku- no i nie boj sie slowa , gdyz tylko ono cie przearza vchyba,
nie musisz jesc caly czas kasza + kura, chyba zartujesz. dieta nie musi byc az ta k rygorystyczna, ale musi pomoc w redukcji tluszczu. poprstu zebys dostarczal orgazmowi niezbedne skladniki [bialka tlsuzcze weglowdany witaminy]co jakis czas [2,5-3,5 h]

a więc tak:
PON:
-rano siłownia (klatka i biceps)
-wieczorem Fight Club

WT:
-rano traning aerobowy na siłowni (rowerek, worek, rozciąganie, brzuch itp.)
-wieczorem basen (750m kraulem i 20min. sauny)

ŚR:
-rano siłownia (barki, brzuch i do niedawna nogi)
-popołudniu biegi (ok. 4km)

CZW:
-rano siłownia (plecy i triceps)
-wieczorem figh Club

PT:
-rano traning aerobowy na siłowni
-wieczorem basen

SOB:
-popołudniu trening aerobowy na siłowni

NIEDZ:
basen lub biegi

Zmieniony przez - Jacek1976 w dniu 2005-09-24 10:48:08

plan moze i nienajgorszy ale tutaj musissz sie ostreeo wizasc za diete-> inaczej nie bedzie energii do cwiczen i tym samym do spalania tluszczu.wiecej jesz- wiecej spalisz.

pozatym zwrocaj uwage na tętno [60% maxa] przez 20-30 min

Moim zdaniem przede wszystkim powinieneś się zdecydować na czym bardziej Ci zależy: na siłowni i budowaniu masy mięśniowej i siły statycznej, czy na sportach walki.

Jeśli chodzi o sporty walki to plan treningowy, w którym masz w tym samym dniu siłownię i trening SW nie jest najlepszym rozwiązaniem bo i to i to jest wymagające i możesz nie zdołać tak samo intensywnie pracować na treningu na siłce i SW.

Generalnie jeżeli skupiasz sie na SW twoja dieta nie powinna być dietą na masę mięśniową, bo ta rozwija siłę statyczną, a nie dynamiczną, która jest w SW potrzebna. Jeżeli planujesz się pozbyć trochę tłuszczyku ułuż sobie dietę z lekkim ujemnym bilansem kalorycznym.

Trening na siłowni pod sporty walki powinien kształtować sylwetkę, poprawiać szybkość i wytrzymałość. W tym celu powinieneś ćwiczyć na małych obciążeniach, dużą liczbę powtórzeń w krótkich odstępach między seriami. (to tak pobieżnie więcej info w dziale treningi).

Najbardziej zależy mi aby być skutecznym w walce. Przyrost masy to jest chyba ostatnia rzecz na której by mi zależało. Aczkolwiek przyznam się, że chętnie zdobyłbym też trochę siły bo czasami to już mi jest wstyd na siłowni jak koleś mniejszy ode mnie wyciska 40-50kg więcej, a jak jeszcze mówie, że już półtora roku chodzę na siłownie to wogóle patrzą się na mnie z politowaniem.
Co do diety, to tego sie obawiałem ;) , że nie rusze dalej bez niej. Moglibyście mi polecić jakąś?

A można wiedzieć ile wyciskasz?? Ja też niestety jestem bardzo słaby i nie wiem dlaczego. Wagę mam odpowiednią do wzrostu, zawsze dużo sportu uprawiałem, zdrowo sie odżywiam a nie wiedzieć czemu nie mam wogóle siły.

Szczerze mówiąc to nawet nie sprawdzałem jaki maksymalnie ciężar wycisne jednorazowo. W tej chwili na klatke robie 4 serie po 6 powtórzeń ciężarem 85kg i krew mnie zalewa jak widze mniejszych ode mnie kolesi, którzy na serie biorą np. 120kg.

Z tego co zrozumialem, to od 1,5 roku cwiczysz to samo. Nie dziw sie wiec, ze nie masz wynikow zwyzkujacych, poniewaz twoje miesnie nie sa poddawane stymulacji. A polega ona na okresowej zmianie cwiczen na te same partie miesniowe. Ponadto na silke najlepiej znalezc sobie partnera z jakims doswiadczeniem. Takze kolezenska rywalizacja podnosi poziom cwiczacych i popych do przodu. Podziel sobie rok na cykle: wytrzymalosc, sila itd. Opisz, jesli mozesz, swoj trening na silowni.