ile mażna jeść jajek dziennie wg was ??

siemka Jem 4 jajka dziennie. Podobno żółtka są bardzo wartościowe dla człowieka, ponieważ zawierają dobre białka i tłuszcze, dlatego nigdy nie odżucam bo to głupota.Białka jajek to wiadomo wypas. co sądzicie?? :)

Eleganckie posty, Sog człowieniu

Ja tam nawet nie jadam jajek coziennie (wolę kilo piersi z kuraka ), ale jak coś, to całych nie więcej niż 3. A białka w opór, zwykle 10

ja dziś zeżarłem 8 troche za duzo ale nie miałem twaroga i dlatego normalnie jem w jeden cztery w drugi zero i tak w kolko

Ilość jajek jest zależna od rodzaju diety jaka stosujesz, nie tylko od parametrów Twojego ciała. Po drugie: o ile żółtka podobnie jak Ty uważam za świetne źrodło aminokwasów i tłuszczu, o tyle białka z jajek juz nie tak do końca. Jak wiemy jajko (w całości-wraz z żółtkiem) ma odczyn kwaśny, a wiec zakwasza organizm podobnie jak duże ilości miesa, itd. Natomiast SAMO żółtko-wrecz przeciwnie, ma odczyn zasadowy. A więc, wszystko z umiarem- generalnie jajka zjadane nawet w całości żadnej krzywdy, poza dostarczeniem zbyt dużej ilosci białka jeśli przesadzisz, Ci nie uczynią-ale dobrze by było, gdybys starał sie ich ilość kontrolować poprzez dotłuszczenie ich w każdym posiłku,w taki sposob nasycisz swój organizm kosztem mniejszej pracy w spalaniu tego, a przeciez o to chodzi


Jajka są świetnym żrodlem makroskladnikow, ale jak kazda inny skladnik diety- im wartosciowszy, tym potrzeba go -wbrew pozorom- mniej.

pozdrawiam

Mnie swojego czasu zdazalo sie zjadac po 10 i wiecej dziennie - glownie na twardo ale rowniez do omletow - z tym ze staralem w wiekszosci przypadkow unikac zoltek

"z tym ze staralem w wiekszosci przypadkow unikac zoltek "

..bo?

"ponieważ zawierają dobre białka i tłuszcze"

Master pytanko mam do Ciebie...jakie to sa złe białka, bo nie wiem

Poniewaz..

"....Uważa się, że czynnikami ryzyka miażdżycy są: palenie papierosów, nadciśnienie tętnicze, otyłość, brak ćwiczeń fizycznych. Podkreśla się zależność ryzyka miażdżycy od poziomu cholesterolu całkowitego i LDL i obniżonego poziomu “dobrego cholesterolu” HDL. Za obecnie obowiązujące wskazania dietetyczne przyjmuje się stosowanie diety ubogotłuszczowej (unikanie tłuszczów nasyconych), unikanie produktów zawierających cholesterol ([u]żółtka jaj, podroby, wątróbka, ser żółty), ograniczenie spożywania soli kuchennej, zwiększenie spożywania warzyw i owoców, pełnoziarnistego pieczywa, włóknika, który ma obniżać poziom cholesterolu."

Dr n. med. Aleksander Grigoriew

Z drugiej strony wiem ze opinii w tej sprawie jest wiele

troszke mna potrzęsło jak to czytałam..ale już wstałam i powmalu do siebie dochodze ..

cóż za dyrdymały...

swoja drogą, tak przypuszczałam, że pojdziesz w ta strone z hipotezami a propos rzekomego związku rozwoju miażdżycy z poczciwym jajem , czy żółtkiem nawet..

a tymczasem...

""....Uważa się, że czynnikami ryzyka miażdżycy są: palenie papierosów, nadciśnienie tętnicze, otyłość, brak ćwiczeń fizycznych. "

...jeszcze sex i moczenie nóg w wodzie z octem, zapomniales dodac

"Podkreśla się zależność ryzyka miażdżycy od poziomu cholesterolu całkowitego i LDL i obniżonego poziomu "dobrego cholesterolu" HDL. "

Bezpośrednią przyczyną miażdżycy są węglowodany, a szczególnie fruktoza, czyli cukier z miodu, owoców i z cukru, który wytwarzają cukrownie. Do wytworzenia cholesterolu potrzebna jest niezbędnie specjalna maszyna. Jest nią NADPH, czyli nukleotyd adenozynodwufosfopirydynowy. Bez tego enzymu (maszyny) synteza cholesterolu w komórkach ścian tętnic nie jest możliwa. Maszyna ta powstaje w organizmie ludzkim przy okazji 3 różnych reakcji. Ale w istotnej dla powstania miażdżycy ilości i miejscu powstaje wyłącznie z glukozy przetwarzanej w szlaku pentozowym.
Wniosek? ..jest prosty: bez glukozy w pożywieniu i bez jej spalania (przetwarzania) w szlaku pentozowym, wytwarzanie cholesterolu nie jest możliwie, a zatem i rozwój miażdżycy nie jest możliwy.

oraz:

Wbrew powszechnemu przekonaniu nie należy ograniczać cholesterolu w pożywieniu. W pokarmach roślinnych nie ma cholesterolu, ale ludzie żywiący się tylko produktami roślinnymi, na miażdżycę chorują. Sami wytwarzają cholesterol. W zależności od składu diety organizm człowieka może wytworzyć na dobę od kilku do kilkudziesięciu razy więcej cholesterolu niż otrzymuje w pokarmie, zatem cholesterol pokarmowy nie ma żadnego znaczenia dla występowania miażdżycy. Ilość cholesterolu dostarczanego w pokarmie nie ma też żadnego wpływu na poziom cholesterolu we krwi. Zatem, jeżeli badanie krwi wykazuje wysoki poziom ogólny cholesterolu, to oznacza, że organizm za dużo wytwarza cholesterolu. Jeśli wytwarza ten cholesterol w komórkach ścian tętnic - rozwija się miażdżyca.
Panuje powszechne przekonanie, że przyczyną miażdżycy są tłuszcze, zwłaszcza nasycone, zwłaszcza zawarte w żółtkach jaj kurzych i maśle. Jest to przekonanie błędne. Głównym hormonem przyspieszającym rozwój miażdżycy jest insulina. Przyczyną insuliny jest glukoza (węglowodany) dostarczana w pokarmie. Rozwój miażdżycy przyspiesza hormon wzrostowy przysadki, hormony kory nadnerczy, niedoczynność tarczycy oraz wiele leków powszechnie stosowanych. Nie można określić czy np. 10 g węglowodanów zmusza organizm do wytworzenia 1 jednostki insuliny czy też potrzeba tych węglowodanów 8 czy 15 g. U każdego człowieka inna jest przemiana materii i innej ilości glukozy w diecie potrzeba, aby organizm wytworzył 1 jednostkę insuliny.

"Miażdżyca nie jest chorobą ludzką. Zmiany miażdżycowe stwierdzono jeszcze np. u niektórych (długowiecznych) papug oraz u słoni afrykańskich. Papugi odżywiają się głównie nasionami zawierającymi białko, tłuszcze i węglowodany w różnych proporcjach. Słonie żywią się głównie trawą. Jajek i tłuszczów nie jedzą..."




Ja raczej się ku tej teorii przychylam...

pozdrawiam i nie wyrzucaj żółtek na Boga!!

acha..i jeszcze co do tego cholesterolu..
Tak sie składa, że o ile poszczególne frakcje jego, tj. LDL i HDL mają znaczenie, o tyle OGÓLNA zawartość cholesterolu nie daje ŻADNEGO uzasadnionego oglądu w kwestii miażdżycy. Wiele osób ma wysoki poziom cholesterolu ogólnego, a dobry cholesterol jest w normie. Poza tym, biorąc pod uwagę, że człowiek SAM wytwarza cholesterol ze spozywanego jedzenie (mam na myśli węglowodany oczywiście), tym bardziej nie mozna brać takie wskaznika jak zasugerowałes pod uwagę. Miażdzyca powstaje wtedy, gdy synteza cholesterolu zachodzi bezpośrednio na ŚCIANACH TĘTNIC, a nie w orgaznizmie jako takim.

to tyle.

dobranoc

Podobno białko jaja kurzego jest w 100% przyswajalne dla organizmu.Dlatego można rombać jajeczka codziennie.DZięki za wykładziki :)

a no jest w 100% pryswajalne więc żryj ale ne przesadzaj takie 8 to max według mnie 4 to optymalnie ale według mnie :)