Szacuny
1
Napisanych postów
49
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1206
Bylem se dzisaj na silce (jak w kazda sobote zreszta i tak se gadalem z kumplem (niby normalka) o przyrostach i spadkach w bicepsie. Kiedy powiedzialem ze biceps urusl mi 4cm w ciagu 2 miesiacow ten musal zabic cala moja dume i radosc (jak zawsze zreszta) i powiedzial ze to co udalo mi sie ostatnio zrobic to nie miesien tylko jakas opuchlizna czy inne gowno.Mowil ze wie to z autopsii. No to ja mu mowie ze jest d**** i ze mowi tak bo jest zazdrosny ze mi sie udalo zrobic w 2 miechy tyle co on w rok.Troche mnie to zmartwilo wiec pytam: czy to mozliwe ze moj caly wysilek na silowni poszedl na marne?
A tu kilka pomocnych informacji: zaczalem cwiczyc rok temu ale mialem przerwe (2miesiace) w styczniu wzialem sie ostro do pracy, spisalem se tez dietke, o 4cm w kablu juz chyba wspominalem (w pasie tez kilka cm mi przybylo)na dzien dzisiejszy mam 34,5cm w bicepsie i 67-68kg wagi.
Osobiscie wydaje mi sie ze ten gosc glupoty pier***li ale wole sie spytac.
Podobny temat jest jeszcze w odzywianiu(fatalerror)
Szacuny
2
Napisanych postów
665
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7057
heh poprostu tak mi sie zdaje ze jest zazdrosny... ja zadnym expertem nie jestem wiec Ci dobrze nie powiem. No ale moja przygoda z bicepsem wyglada nastepujaco. Cwicze 6 tyg regularnie teraz jestem w przerwie miedzy I a II cyklem. Wczesniej cwiczylem ale bardzo malo i sie opierniczalem na silce. Wiec teraz jak cwicze regularnie to aktualnie mam 35 w biecepsie, na spompowaniu mam ponad 36, moze teraz wiekszosc z was mi nie uwierzy ale przez te 6 tygodni poprawil mi sie biceps o 3 cm. Zanim zaczolem to mialem 32 w bicepsie a teraz mam 35. Sam sie dziwie i nie pisalem tego wczesniej bo wiem ze wiekszosc by mnie wysmiala albo by powiedzieli ile koksow sie nabralem. Sam nie wiem jak to sie stalo ze mi az tyle uroslo :) pewnie wiekszosc nie wierzy... no ale mi tam ryba czy wierzycie czy nie :) wazne ze mam bicho :)
Szacuny
20
Napisanych postów
1169
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6480
2 miesiace 4cm... hm.. to jest mozliwe, ale raczej bez zadnych odzywek bys nie dal rady... Tak mi sie wydaje... Chyba ze naprawde mocno pracowales... ale to i tak jest troszke nieprawdopodobne, ale coz nie mowie ze nie mozliwe... pozdro
Szacuny
8
Napisanych postów
321
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
12731
nieznane sa koleje losu i wszystko jest mozliwe. a przyrostami 4cm na 2 mce nie ma co sie oszukiwac. takie rzeczy to w bajkach. to za rok ile bedziesz mial w kablu? :)
zanim zaczales cwiczyc miales x, potem cykl kretki pewnie, dietka 2 mce mijaja, troche tluszczu, troche miesa doszlo i na pompie Ci wyszlo x+4cm. zadna to nowosc. :) zmiez sie po redukji bez pompy i wyjdzie x+4mm :)
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
7065
Tez tak mam to wyglada jak by byl spuchniety na drugi dzien po treningu!!! Tylko ze od jakiegos czasu ta opuchlizna utrzymuje sie cały tydzien az do nastepnego treningu!!!
Szacuny
12
Napisanych postów
1582
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
20465
hehe mam kumpla co pod mojm okiem ćwiczy i z 25cm w 2-3miechy zrobił 5 cm i jest to mozliwe kiedy sie zaczyna z głową, ale teraz już mu idzie troszke ciężej bo przez 2 miechy mu 1 cm urusł, wiec każdemu na poczatku ładnie idze schody sie zaczynają z każdymi następnymi miesiacami
Szacuny
2
Napisanych postów
665
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7057
jak juz powiedzialem. mi tam rybka czy mi wiezycie bo przeciez to nie wasz biceps. tylko moj. a ja widze efekty. Nie bralem zadnych odrzywek. Mam zamier wziac dopiero jak dojde do 105 kg na klate. Bo jak bym teraz wziol to niepotrzebnie... NIE MUSICIE MI WIERZYC. pozdro
Szacuny
2
Napisanych postów
665
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7057
powiem CI czarny ze masz duzo racji. Teraz mialem taki trening 6 tygodniowy dosyc dobry ( tak sadze ) no i moj rekord w wyciskaniu zanim zaczolem ten cykl to bylo 76 a teraz jak robie progresje to na ostatnie obciazenie robie 76 x 2 ( podstawa ) a jak mam sile to robie 3x 4x :) wiec sila poszla w gore :) ale to jest poczatek :) pozdrawiam