Jestem na I roku studiów i facet od wf prowadzący sekcję judo zachęca żeby do niego wpaść,w sumie mam ochotę coś trenować i tu dylemat.Nasłuchałem że chwytane sztuki walki to to to sramto , chociaż sporo znajomych twierdzi że grappling'owe sztuki walki to dobra sprawa, i tu sie zastanawiam , bo do wyboru mam jeszcze jakieś nieśmiertelne karate i kick boxing , zaznaczyć muszę że jak na swój wiek to mam niedowagę i raczej patykowaty jestem , więc w judo chyba ciężko by mi było ?
Wypowiedzcie się jak judo wygląda w sytuacjach ekstremalnych na ulicy , bo typ który 6 lat judo trenuje powiedział iż na ulice jest to najlepsza rzecz, (to żadna prowokacja,)