No jak brałes jakies koksy to pewnie jest ginekomastia
niestety mozna to usunac jedynie operacyjnie ale na szczescie nie jest to grozne.
co do treningu to wazna jest dieta ( jedz ok 5 mniejszych posilkow dziennie zamiast np. 3 duzych, staraj sie ograniczyc tluszcze, zwlaszcza zwierzece typu smalec, maslo itp, spozywaj tluszcze roslinne np. oliwa z oliwek, pestek winogron itp, zmniejsz ilosc węglowodanow a zwlaszcza slodyczy,
zamiast slodyczy jedz owoce, miod, ryz z owowcami itp. i nie jedz zbyt duzo na noc i pij duzo wody nawet 2-3 litry dziennie)
druga wazna rzecza sa aeroby. wykonuj je w dni wolne od silowni, najlepiej rano na czczo a jesli sie tak nie da to normalnie
biegaj, plywaj, jezdzij na rowerze, graj w noge co lubisz ale tak zeby sie porzadnie spocic i zmeczyc i jak spalisz wiekszosc tego smalcu co masz na sobie dopiero zacznij porzadny treninga na silowni
co do treningu na silowni wykonuj po 12-15 powtorzen w serii. staraj sie wykonywac cwiczenia na maszynach i rob krotkie przerwy wypoczynkowe. staraj sie ostro trenowac brzuch najlepiej na poczatku sesji. cwicz nie wiecej jak 3 razy w tygodniu bo dopiero zaczynasz chyba ze zle cos przeczytalem
Jak bedziesz mniej wiecej tak postepowal to gwarantuje Ci ze osiagniesz lepsza sylwetke
poczytaj sobie troche w dziale trening i odzywianie, jak sie postarasz i nie bedziesz obijal to beda z ciebie ludzie
Powodzenia zycze