Nie wiedziałem do konca w którym dziale mam załozyc ten topic ale w koncu spoczeło na treningu gdyz mój problem dotyczy własnie treningu. Sprawa wyglada następująco jakies 3 lata temu (obecnie mam 17 lat ) zaczeły mi dokuczac bóle pleców z rózną intensywnoscią raz bolały ciągle a raz wogóle lecz zbagatelizowałem to zjawisko które zreszta po pewnym czasie ustąpiło.Około 8 miesiecy temu zaczołem chodzic na siłownie początkowo bóle wracały ale potem było wszystko oki. Gdy z powodów ode mnie nie zaleznych nastąpiła przerwa w treningu bóle powróciły po około miesiącu, postanowiłem teraz tego nie lekceważyc i poszedłem do lekarza. Ten postawił diagnoze iz choróje na chorobe jak w temacie. Zalecił mi duzo pływac (tyle to kazdy mówi ) i dał mi skierowanie na rehabilitacje. W przychodni rehabilitacyjnej pewna pani pokazała mi kilka cwiczen i kazała je wykonywac w domu. Oki robie wszystko tak jak mi kazano ale moje pytanie jest z goła inne. Gdy lekarz wystawił diagnoze powiedział ze z siłownia narazie koniec podkreslam słowo narazie tak wiec czy jest jakas nadzieja ze bede mógł wznowic treningi chodzby z małym obciązeniem czy dla własnego zdrowia dac sobie lepiej spokój z siłownia juz na zawsze. A i w przychodni powiedziano mi ze musze wzmocnic miesnie postularne nie wspomniano nic o siłowni ale przeciez logicznie myslac miedzy innymi to ma ona na celu. Tak wiec jesli jest dla mnie jakas nadzieja to prosiłbym o pomoc w ułozeniu jakiegos treningu a jak nie to bede miał jeszcze kilka pytan. Z góry dzieki za odpowiedz a i jesli zle umiesciłem posta to prosze osoby upowaznione o jego przeniesieni

.: Żyć szybko umierać młodo :.
.: www.girl.pl :.