Osetia: Terroryści w szkole -

Breg, ja jedynie chcialem Ci przekazac, ze nalezy sie jakies wspolczucie ****a, za to nie zyją, i to nie chodzi jedynie o te dzieciaki, chodzi rowniez o tych ktorzy sa mordowani, ktorzy nie sa nieczemu winni. Oto chodzi ! Jezeli masz zamiar mi dawac przyklady czy jest mi zal kogos tam, za to zostal zabity za portfel albo inne gowno, to nie fatyguj sie..
Najwidoczniej zle zinterpretowales moje wypowiedzi, a to ze zyjemy w swiecie opisanym przez Ciebie, jest oczywiscie niepodwazalne .. narazie, ide na rynek pianki sie napic bo goraco.
Ps. Ja bynajmniej nie placze nad rozlanym mlekiem .. psycholu : P

Kazde forum to takie male mikrospoleczenstwo. Jest tu kilka wartosciowych osob, nie bede wymieniac...to widac. Niestety wiekszosc to popaprancy...typu Vivan, ktory nie napisal dotad nic sensownego, Bregu, ktory przechodzi kryzys...Kaspar, ktory udaje przyjaciela samego siebie...wiem od Szturmana, ze to Marcin Kossek...Wieruszka, sami widzicie tez zdrowo porabana...przykre, rzeczywiscie chore spoleczenstwo.

wieruszka to jedz i nie pieprz tutaj moze tam zobaczysz ze zycie to nie je bajka tylko ciezka je bitwa

wjk oczywiscie ze nalezy sie wspolczucie ale szczere ja w sobie takiego nie posiadam wiec nie bede pieprzyl na forum jak bardzo mi przykro z tego powodu ze zginely tam dzieciaki tak samo jak nie jest mi przykro z powodu tych dzieciakow w darfurze dla mnie to jest inny swiat i malo mnie on obchodzi ja mam swoje problemy a tematem jestem zainteresowany jedynie z punktu widzenia militarnego a tutaj co chwila czytam teksty w stylu "tu chodzi o dzieci" pewnie ze ****a nie o wiewiorki ale co to zmienia pod wzgledem taktycznym tej operacji?
niewiem czy widzieliscie film full metal jacket tam amerykanski zolnierz zapytany jak moze strzelac do kobiet i dzieci odpowiada "normalnie wolniej biegaja wiec latwiej celowac" to jest wojna a wojna jest to pieklo i niczyje wspolczucie tego nie zmieni

Chociaz...tacy wlasnie ludzie powinni byc...prawdziwi, i mowic to co mysla i czuja nie obawiajac sie smiesznosci, czy potepienia. Falszywi sa niebezpieczni. Ja nie boje sie smiesznosci, nie wstydze sie swoich lez, bo sa szczere....ok Bregu takie postawy jak Twoja tez rozumiem...takie wychowanie odebrales.

byc moze uogulniam sa ludzie ktorych to obchodzi ale prawda jest taka ze zdecydowana wiekszosc ma to wszystko w dupie niewiedza nawet gdzie lezy darfur somalia czy osetia obrazow zniszczenia i nienawisci naplywa do nas tak wiele ze stajemy sie na nie obojetni i potrafimy zdobyc sie tylko na puste slowa wspolczucia

Masz racje...te wszystkie medialne lamenty, kondolencje skladane przez mezow stanu na rece Putina o kant d*** rozbic. Jednak Ci, ktorzy sie wypowiadaja na forum maja jakis stosunek... a to juz dobry objaw, nie sa obojetni.

Zmieniony przez - Wieruszka w dniu 2004-09-04 20:13:30

Komedia ... co tu wyprawiacie. Bregu gdyby to byly polskie dzieci tez mialbys je w dupie?
I gdzie jest "Kaspar"? chyba sie nie ukrywa ze wstydu za "swoich" dzielnych komandosow.

O co Ci chodzi Satyr...wyjasnij prosze...

" Bregu gdyby to byly polskie dzieci tez mialbys je w dupie?" czytaj uwaznie chodzi mi o to ze tak naprawde malo kogo obchodza dzieci z jakies miesciny na zadupiu swiata

podejzewam ze gdyby chodzilo o dzieciaki z wulki malej to pewnie tez by mnie to nie ruszylo ale nie martwcie sie tym jak ostatnio stwierdzil pan psycholog mam skrzywienie osobowosci