Osetia: Terroryści w szkole -

"Tylko k..a czemu dzieci?" Moze dlatego ze w czeczeni tez gina dzieci, zeby sie nie powtorzyla sytlacja z Dubrowki.

"I see dead people"

Czyli czyściutkiej wody bandytyzm.
Wojownicy o wolność - k..a ich mać.

Ale nie prowokując głupich dyskusji - mój stosunek do narodu gór przemilczę.

Doceniam Twój takt Kiciuś. Nie wdałabym się w dalszą dyskusję, bo wiem, że takie debaty są bezowocne, a i pokłócić się można na śmierć i życie. Najważniejsze nie są tu teraz spekulacje polityczne, tylko ciąg dalszy tego dramatu. Ciekawe, czy nasz MK tam działa...skoro ALFA czeka tam na dyspozycje rządu, bo jakoś nie komentuje zdarzeń w TV (zastanawiam się bez żadnej złośliwości)?

No faktycznie wyjątkowo taktowny.

Też mnie ciekawi co robi teraz nasz ekspert.
A tam cały czas coś się dzieje. To ostrzeliwują samochody, to uwalniają kobiety i dzieci.

Jesli tak bardzo sie steskniliscie za "naszym" ekspertem to polecam wrzesniowego ZP. Kolejny odcinek filozofi AT weglug M.K., przy okazji rowniez polecam nowego Komandosa, troche ciekawostek o powstaniu Gromu i o akcjach Delty.

Ludzie, nie chcę żeby moja wypowiedź wyglądała jak usprawiedliwienie dla terroryzmu, bo chyba nikt normalny tego nie popiera.

Ale dlaczego k.... nikt nie trabi o dzieciach, które giną w Czeczenii? Czemu szanowni przywódcy dwóch największych państw europejskich podczas wizyty i p. Putina nie odezwali się słowem na temat 'uczciwych' wyborów w Czeczenii?? Mnie Ruskich nie jest szkoda. To natów, który byłby najszczęśliwszy, gdyby ich wszystkich w gułagu zmknąć. Ale czy muszą narzucać swoją wolę innym? Nie popieram terrosystów irackich czy afgańskich, ale Czeczenów popieram całym sercem.

Trąbią, trąbią...tylko, że ten głos daleko nie dociera - za nimi nie stoją media (wiesz, takie głosy zmuszałyby do refleksji...a refleksja to sprawa niebezpieczna). Ale co chcesz od całego narodu rosyjskiego...tego już nie rozumiem? Tam zawsze była władza po jednej stronie, a naród po drugiej i pomiędzy nimi zdrajcy i sługusy i nic się nie zmienia. A w pieśniach narodu, tyle tęsknoty za wolnością, za miłością...

Wieruszka, ja osobiście nic nie mam do tego narodu, zresztą rodzina mojego ojca pochodzi z Białorusi jak się nie mylę (mam tam kuzynów). Ale zauważ jaka tam jest tęsknota za komunizmem... Tam Lenin traktowany jest na równi z Bogiem... Mam często wrażenie, że oni po prostu muszą być prowadzeni twardą ręką, nie mogą mieć za dużo wolności bo się gubią. Ale dlaczego też inni (Czeczeni na przykład) muszą cierpieć z tego powodu??

Ale najbardziej drażni mnie postawa państw Zachodu, które wchodzą w jakieś pakty z Moskwą - wy nam Kabul, my wam Grozny. No kurde, ile tak można? Zresztą podobną opinią mam na temat Palestyny i Izraela... Mimo że terroryzm, ale nie potępiam go zbytnio - bo jakby Palestyńczycy mieli takie uzbrojenie jak Izrael, to daję głowę że prowadzili by wojnę uczciwie, a tak - walczą przy pomocy takich środków jakie mają.

Taka już jest ta słowiańska dusza.....mroczność, melancholia, tęsknota. W takiej ogromnej przestrzeni jak oni żyją trudno nie czuć się wolnym...tylko co z tą wolnością począć, jak ją ogarnąć, zagospodarowć? I tu na przeciw wychodzą takie silne osobowości, takie dziwne systemy obiecujące okiełznać tę niepewność, tę przestrzeń, tę wielkość i różnorodność. Co do Czeczenii...to ach...cóż mogę wiecej powiedzić...żal, że ginie coś co stanowiło jakąś odmienną wartość w tym ujednoliconym świecie. A jeżeli chodzi o Palestynę, to wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę....

Zmieniony przez - Wieruszka w dniu 2004-09-02 18:52:32

Jakis czas temu rozmawialem na temat terroryzmu bliskowschodniego i czeczenskiego, z profesorem KSW i UJ. Konkluzja byla taka, ze np. Palestynczycy znajdują się w dużo lepszej sytuacji. Tamten region jest na pierwszych stronach gazet, maja mozliwosc politycznego nacisku na Izrael chociazby poprzez Lige Arabska i fora miedzynarodowe. non stop swiat probuje przywrocic pokoj w tym zakatku swiata. A Czeczenow, niestety wszyscy maja w du**e. A to co sie dzieje w Palestynie, jest niczym w porownaniu z rzeziami dokonywanymi na Czeczenach!