Osetia: Terroryści w szkole -

Kicius, trudna prace domowa zadales. Uczylam sie rosyjskiego 8 lat...i tylko doczytalam sie, ze to atcy rozpoczeli akcje...opowiedz co bylo dalej...

onet...
Rosyjski ekspert: akcja Alfy była zaplanowana
PAP 00:05
Rosyjski ekspert wojskowy Paweł Felgenhauer uważa, że szturm na szkołę w Biesłanie w Osetii Północnej był zaplanowaną akcją rosyjskich oddziałów specjalnych. Wyraził takie przekonanie w wywiadzie dla niemieckiej telewizji publicznej ZDF.
Kto wie, jak działają oddziały Alfa (doborowa rosyjska jednostka - odpowiednik polskiego GROM-u - PAP), ten wie, że to była typowa sytuacja: zamaskować pierwszy oddział jako personel medyczny lub personel do uprzątnięcia zwłok... To była zaplanowana akcja, została jednak źle zorganizowana, ale to nie oznacza, że jej nie zaplanowano - powiedział Felgenhauer. Dodał, że dowodem jest też natychmiastowa obecność wojskowych śmigłowców.
Powodem katastrofy było - zdaniem eksperta - lepsze uzbrojenie terrorystów niż podczas wzięcia zakładników w moskiewskim teatrze na Dubrowce w 2002 r. Kule z normalnych pistoletów nie przebiją kamizelek kuloodpornych żołnierzy Alfy. Porywacze mieli jednak broń długolufową - wyjaśnił.
Jego zdaniem właśnie dlatego podczas walk zginęło 10 członków oddziałów specjalnych, a 18 zostało rannych.


Zmieniony przez - wieruszka w dniu 2004-09-06 19:31:24

Tyle mam watpliwosci...i ciagle szukam odpowiedzi...
„Izwiestija": W Biesłanie na początku nie było wybuchu
Poniedziałek, 6 września 2004, 11:50 (ostatnia zmiana: 12:40)
W szkole w Biesłanie nie było żadnego wybuchu - twierdzi rosyjski dziennik "Izwiestija", zadając kłam oficjalnej wersji władz. Kreml twierdzi, że do szturmu komandosów doszło po eksplozji w szkole.
Byliśmy bardzo blisko szkoły. Bardzo dobrze słyszeliśmy, jak to się zaczęło. Na początku nie było żadnego wybuchu. Były coraz bardziej intensywne strzały z automatów. Dopiero po jakimś czasie, może po iluś sekundach, a może po minucie, nastąpiła eksplozja - napisał dziennik.

Władze - które na każdym kroku podkreślają, że nie chciały szturmować szkoły i ryzykować życiem ponad tysiąca zakładników – zapewniają, że przyczyną chaosu był przypadkowy wybuch w sali gimnastycznej. Później doszło do paniki i ucieczki grupy dzieci, którym terroryści zaczęli strzelać w plecy.

Wersja o strzałach jest sprzeczna z twierdzeniami władz. Dopuszcza bowiem możliwość, że nastąpiła prowokacja ze strony rosyjskich służb. Kilka godzin po opublikowaniu artykułu redaktor naczelny "Izwiestii" Raf Szakirow podał się do dymisji. Nie chciał komentować, z czym jest ona związana. Nie wiadomo, czy jej przyczyną jest artykuł

Ach...Satar...!!! Doszlam takze, ze z Kasparem swiadczycie sobie wzajemne uslugi - patrz temat "ciekawy wywiad z ciekawym czlowiekiem"....
Jak bardzo staram sie..by nie zstanawiac sie glosno, kim jest Satar...

Czyli jednak byl to zaplanowany szturm. A jeszcze wczoraj w telewizji M.K. zapewnial ze byla to "spontaniczna" akcja sprowokowana przez porywaczy. Co za kraj .... tam sie nic nie zmienia, chyba ze na gorsze.

Wieruszka przyznaj sie dla ktorego wywiadu pracujesz

Sa trzy wersje wypadków: achad)albo wszyscy kłamia żeby nie wyszła na jaw prawda z nieudanym szturmem oczywiscie jakby sie udło no to iadomo wszystko jest cacy.....szteim)Jest tak jak wszystkim sie tłumaczy,że była to akcja"ratownicza"szalosz).Coś chca ukryć bo az nie chce sie wierzyć,zeby nie ściagnieto Alfy do szturmu budynku gdzie znajdowało sie ponad półtora tysiąca osób.Zreszta wszystkie informacje proponowałbym,mam taka sugestie traktowac z"przymruzeniem oka"ONI NIE NIE POTRAFILI PODAĆ ILE JEST DOKŁADNIE ZAKŁADNIKÓW NIE POMYLILI SIĘ O 100,200 zakładników TYLKO O KILKASET OSÓB.
Kilkaset osób w"lewo czy w prawo" no k****mać nic sie tutaj kupy nie trzyma od początku.Czepiam sie,ale to sa za duze rozbieznosci chaos informacyjny chaosem, ale nie do tego stopnia nawet w Rosji

"Kto stoi za zamachem?

Wpływowe osoby z otoczenia prezydenta Rosji wierzą, że zamach w Biesłanie mógł być na rękę Amerykanom. - Putin rozpatruje to jako jedną z roboczych wersji - powiedział "Rz" analityk polityczny zbliżony do Kremla.

- Jedni chcą sobie oderwać [od Rosji] jakiś tłusty kawałek, a inni im w tym pomagają, uważając, że Rosja jako jedno z największych mocarstw dysponujących bronią jądrową ciągle stanowi zagrożenie. Terroryzm jest oczywiście tylko instrumentem do osiągania takich celów - powiedział w sobotę Władimir Putin. Według naszego informatora to tchnące zimnowojenną retoryką zdanie nieprzypadkowo znalazło się w wystąpieniu głowy państwa.

- W jednej z kilku rozpatrywanych na Kremlu roboczych wersji przyczyn aktu terrorystycznego w Osetii Północnej jako inspiratora zamachu wymienia się CIA - mówi analityk. - To szokujące, ale osoby z otoczenia prezydenta wierzą, że tak mogło być naprawdę. Zamach miał wywołać ferment na północnym Kaukazie i odciągnąć uwagę naszego kraju od Osetii Południowej.

Znajdująca się pod parasolem ochronnym Moskwy Osetia Południowa w latach 90. oddzieliła się od Gruzji. Gruziński prezydent Micheil Saakaszwili, cieszący się poparciem Ameryki, robi wszystko, by Tbilisi odzyskało kontrolę nad tą prowincją.

Gdyby prezydent Putin uwierzył w podsuwaną mu przez niektórych doradców wersję o amerykańskim spisku, można by było spodziewać się ochłodzenia stosunków z USA i zacieśniania związków z Europą Zachodnią."
zrodlo: http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040907/swiat/swiat_a_7.html#4

Coraz ciekawsze teorie sie pojawiaja . Dam glowe, ze zaraz pojawia sie artykuly ponad wszelka watpliwosc dowadzace, ze wszystkiemu winni sa Zydzi. Pewnie calej prawdy o kulisach tego zamachu dowiedza sie dopiero nasze dzieci.

" Kule z normalnych pistoletów nie przebiją kamizelek kuloodpornych żołnierzy Alfy. Porywacze mieli jednak broń długolufową - wyjaśnił." tez czytalem ten artykul ale ten fragment powalil mnie na ziemie jesli wzyscy eksperci w rosju uwazaja za cos niezwyklego posiadanie przez terrorystow broni "dlugolufowej" to moze powinni sciagnac jakiegos eksperta z za granicy

tank naprawde wierzysz ze ktokolwiek moglby tak bardzo spartolic jakikolwiek plan?

Tu nie chodzi o to, ze to cos niezwyklego. Tu chodzi o to, ze zkladajac taka sytuacje powinno sie odpowiednio zolnierzy do akcji przygotowac. Dla Putina, czy innego moznowladcy zycie zadnej jednostki ludzkiej nie ma znaczenia. Osiagnac swoj cel...bez wzgledu na koszty jednostkowe. Z tego co wiem to juz wystawiano zolnierzy Alfy na smierc..wezmy sobie za przyklad Budionnowsk.
To juz wiadomo, ze akcja ratowania zakladnikow w szkole byla mistyfikacja.

Zmieniony przez - Wieruszka w dniu 2004-09-07 08:41:29

Zmieniony przez - wieruszka w dniu 2004-09-07 09:11:43

Oto Rosja właśnie...