PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdźa co do pompek, jezeli zrobsiz 30 dziennie to mysle ze nie umrzesz
Pozdrawiam
cwicz 2-3x w tygodniu po pare serii np :
zwykłe pompki 12/12/10/8 powtórzeń
pompki na poreczach 12/12/10/8
pompki na krzesełkach 12/12/10/8
moze być np cuś takiego jeśli czujesz ze trening jest za cięzki zmniejsz liczbe powtórzeń natomiast jesli jest za lekki zwieksz liczbe pow.
http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.htm#1.1
Rece nie pala mi sie do roboty nie bede robił za te pare złotych
jesli masz zamiar jakiejś tam masy zebrać to tak jak poprzednik , musisz robić pompki w zakresie powtórzeń 8-12 , a to znaczy że jesli jesteś za lekki to musisz jakiegoś plecaka albo co zakładać i coś do plecaka i cheja , co do rodzajów to do treningu domatora odsyłam
jeśli natomiast twoim celem jest wytrzymałość to jakiś czas testowałem taki ciekawy zestaw , tylko że przewidje on również drążek , wiec idzie to tak , sprawdzasz le maksymalnie pompek i podciagniesz zrobisz na max , z tego maksa wyliczasz 25 % , czyli np jesli tych pompek robisz np. 40 a podciągnięć 20 - to wychodzi , 10 pompek i 5 podciągnieć , i robisz tak - łączysz te pompki i podciągnięcia łączysz w superserię , czyli robisz najpierw 10 pompek a potem bez żadnej przerwy robisz 5 podciągnięć , to jest jedna seria , po tej serii odpoczywasz tylko tyle żeby oddech złapać i znów pompki i pociągnięcia - i robisz tak do totalnego załmania , to cały trening , na następnym dodaj do pompek 5 a do podciągnięć 2 powtórzenia i tak jak na pierwszym treningu , na zmiane do zajechania , i tak co trening 5 pompek wiecej i 2 podciągnięcia , roisz tak aż pierwsza seria nie będzie mozliwa do wykonania , czyli jesli po cotreningowym dodawaniu 5 pompek wyjdzie ci taki wynik któremu nie będziesz mógł sprostać , gdy tak sie stanie , znów sprawdzasz maks i dalej tak liczysz i dalej tak jedziesz , naprawde rewelacja
hehe, no a teraz do rzeczy , jesli chodzi o częstotliwość treningów to pamiętaj że bez względu na to czy robisz dużo czy mało powtórzeń , mięsnie i tak się męczą , i tak musisz odnowic zapasy energii , odbudować straty i zniszczenia , na to trzeba czasu , nadgorliwość to tylko 'wada' umysłu a nie organizmu , to organizmu musisz słuchać a nie wymysłów umysłu , ja radze zrobić tak :
na każdym treningu daj z siebie wszystko , czy to na tym pod wytrzymałość czy pod mase , jeśli zrobisz go uczciwie to na drugi dzien na pewno bedzie bolało , kieruj się własnie tym , jak zejda zakwasy to dolicz do tego conajmniej 1 dzień na nadkompensacje i wtedy dopiero ćwicz , pamiętaj zawsze na max , inaczej nie ma sensu ćwiczyć , organizm reaguje na bodźce na które do tej pory nie był przygotowany , musisz wciąż go zaskakiwać
jak byś miał jakies pytania to wal
narqua
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
pamiętaj , potrzeba to matka wynalazków - kombinuj
narqua
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/