0m3n? a kto to taki?
...
Napisał(a)
czemu istanieje przeklonanie ze siedzac mniej obciazamy kregosłup? nic bardziej mylnego jesli stoimy ciezar rozklada sie na nogi i na kregoslup a siedzac tylko na kregosłup wiec gdzie tu logika?? moze sie myle... a moze moj lekarz...
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
najlepiej cwiczyc nieduzym obciazeniem i nie rzucac sie na duzy ciezar jak na ladne dupy i bedzie dobrze z kazdym kregoslupem
Uwierz w Siebie, Bóg uwierzy w Ciebie
...
Napisał(a)
Siedząc używa się mniejszych ciężarów, ze wzglądu na mniejsze możliwości oszukiwania. Poza tym wiele ćwiczeń można wykonać opierając się plecami.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Oczywiscie, ze siedzac najbardziej obciazamy kregoslup. Niech nikt Ci bzdur nie opowiada.
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
Gall - rozwin temat zeby nie bylo niedomowien.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
siedząc jest raczej bardziej obciążony
Zmieniony przez - Onkelfaka w dniu 2004-06-24 20:01:16
Zmieniony przez - Onkelfaka w dniu 2004-06-24 20:01:16
pozdrawiam, Witek "Onkel" Pomećko
...
Napisał(a)
Teraz musze wyjsc-jak bede mial odrobinke czasu napisze dokladnie co mialem na mysli.
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
otóż w pozycji stojącej wystepuje więcej "stacji" amortyzowania i przekazywania obiążen na grunt - kręgosłup przekazuje obciażenie na miednicę, ta poprzez stawy biodrowe na uda, potemtam kolana, stawy skokowe (skokowo goleniowy i skokowo piętowo łódkowy), kości śródstopia. cała stopa ma taką budowę by zapewnić max amortyzację (np skok na piety nawet z niewielkiej wyskości może zowocować poważnym uszkodzeniem kręgosłupa)
te elementy skaładają się na to iż kręgosłup nie przejmuje obciążeń na "sztywno" jak sie dzieje w przypadku pozycji siedzącej.
Zmieniony przez - Rohan w dniu 2004-06-24 22:33:51
te elementy skaładają się na to iż kręgosłup nie przejmuje obciążeń na "sztywno" jak sie dzieje w przypadku pozycji siedzącej.
Zmieniony przez - Rohan w dniu 2004-06-24 22:33:51
1
tere - fere
...
Napisał(a)
Juz spiesze z wyjasnieniem. Otoz musimy rozroznic pomiedzy dwoma rzeczami- obciazaniem kregoslupa w roznych pozycjach i najbezpieczniejsza pozycja do treningu- np. barkow.
Pytanie w poscie dotyczylo pozycji ciala. Odpisalem wiec, ze siedzaca pozycja obciaza najbardziej kregoslup. A zdarzylo mi sie kilkukrotnie czytac na tym forum, jakoby pozycja stojaca bardziej obciazala kregoslup, co jest bledem. Bowiem ucisk krazka miedzykregowego (L4/L5) w pozycji siedzacej jest maksymalny. Jesli stoimy, zmniejszamy go o jakies 30%. Jesli przyjmiemy pozycje lezaca na boku- bedzie on mniejszy o 50%. Jesli natomiast polozymy sie na wznak- zmniejszy sie on o 80-90%.
Teraz jesli chodzi o trening, sytuacja nie do konca jest identyczna. Bowiem faktycznie nacisk na siedzaco jest wiekszy, ale pojawia sie tu odrebny aspekt- technika cwiczenia. Siedzac uzywamy mniejszych ciezarow, bo mniejsza jest tez mozliwosc oszukiwania. Aczkolwiek nie znaczy to ,ze jestesmy w pelni bezpieczni. Tak wiec pomoca moze byc oparcie. Ale czy zawsze? Czesto oparcie sprawia, ze rozluzniamy dolny odcinek grzbietu, co moze skonczyc sie tragicznie przy wiekszych obciazeniach. Przy braku oparcia z kolei- powraca chec do zakolysania tulowiem dla podniesienia kilku dodatkowych kilogramow.
Jesli chodzi o pozycje stojaca- pamietamy-nacisk jest mniesjzy. Ale pojawia sie mozliwosc oszukiwania (i to duzo wieksza niz przy siedzeniu). Tutaj mozna wybic ciezar z nog. Co jednak sie stanie, gdy ciezar (zbyt duzy jak na nasze mozliwosci) znajdzie sie w gorze na wyprosotwanych rekach? Sila podrzutu wygasnie i ciezar zaciazy w dol. Nacisk przeniesie sie poprzez poszczegolne stawy i skupi sie na odcinku ledzwiowo-krzyzowym kregoslupa. I bedziemy mogli sprawdzic jak rzetelnie przecwiczylismy wczesniej stabilizatory miednicy i dolnego grzbietu. Ale czy to nie zbyt duze ryzyko? A jesli nie daj Boze ktos chcial (oszczedzajac swoje stawy ramienne) wyciskac sztange w sposob klasyczny? Przy takim odchyleniu tulowia w tyl nacisk na kregoslup jest przeogromny.
Jakie wiec wnioski? Moim skromnym zdaniem warto przede wszystkim pomyslec o prawidlowej technice, gdyz tak naprawde to od niej zalezy czy cwiczenie bedzie bezpieczne. Ja preferuje pozycje na stojaco (ze wzgledu na mniejszy nacisk), jednakze technika musi byc dobrze dopracowana lub ambicje schowane do kieszeni (a najlepiej kiedy to idzie w parze).
I jeszcze ostatnia sprawa. Warto czasem poobserwowac trening ciezarowcow czy trojboistow. Pamietajac jednak o tym, ze dla nich priorytetem jest podniesiony ciezar i czasem narazaja sie na kontuzje, aby podniesc wiecej. Jednakze cialo ludzkie jest tak genialnym wynalazkiem, ze w wieksozsci przypadkow najwiekszy ciezar podnosi sie dzieki najlepszej i zgodnej z biomechanika technice (ale np. akcentowanie w martwym ciagu wyprostu poprzez odchylanie sie do tylu jest bardzo niebezpieczne a zupelnie nieprzydatne dla amatora).
Pozdrawiam i zycze dobrej techniki
Pytanie w poscie dotyczylo pozycji ciala. Odpisalem wiec, ze siedzaca pozycja obciaza najbardziej kregoslup. A zdarzylo mi sie kilkukrotnie czytac na tym forum, jakoby pozycja stojaca bardziej obciazala kregoslup, co jest bledem. Bowiem ucisk krazka miedzykregowego (L4/L5) w pozycji siedzacej jest maksymalny. Jesli stoimy, zmniejszamy go o jakies 30%. Jesli przyjmiemy pozycje lezaca na boku- bedzie on mniejszy o 50%. Jesli natomiast polozymy sie na wznak- zmniejszy sie on o 80-90%.
Teraz jesli chodzi o trening, sytuacja nie do konca jest identyczna. Bowiem faktycznie nacisk na siedzaco jest wiekszy, ale pojawia sie tu odrebny aspekt- technika cwiczenia. Siedzac uzywamy mniejszych ciezarow, bo mniejsza jest tez mozliwosc oszukiwania. Aczkolwiek nie znaczy to ,ze jestesmy w pelni bezpieczni. Tak wiec pomoca moze byc oparcie. Ale czy zawsze? Czesto oparcie sprawia, ze rozluzniamy dolny odcinek grzbietu, co moze skonczyc sie tragicznie przy wiekszych obciazeniach. Przy braku oparcia z kolei- powraca chec do zakolysania tulowiem dla podniesienia kilku dodatkowych kilogramow.
Jesli chodzi o pozycje stojaca- pamietamy-nacisk jest mniesjzy. Ale pojawia sie mozliwosc oszukiwania (i to duzo wieksza niz przy siedzeniu). Tutaj mozna wybic ciezar z nog. Co jednak sie stanie, gdy ciezar (zbyt duzy jak na nasze mozliwosci) znajdzie sie w gorze na wyprosotwanych rekach? Sila podrzutu wygasnie i ciezar zaciazy w dol. Nacisk przeniesie sie poprzez poszczegolne stawy i skupi sie na odcinku ledzwiowo-krzyzowym kregoslupa. I bedziemy mogli sprawdzic jak rzetelnie przecwiczylismy wczesniej stabilizatory miednicy i dolnego grzbietu. Ale czy to nie zbyt duze ryzyko? A jesli nie daj Boze ktos chcial (oszczedzajac swoje stawy ramienne) wyciskac sztange w sposob klasyczny? Przy takim odchyleniu tulowia w tyl nacisk na kregoslup jest przeogromny.
Jakie wiec wnioski? Moim skromnym zdaniem warto przede wszystkim pomyslec o prawidlowej technice, gdyz tak naprawde to od niej zalezy czy cwiczenie bedzie bezpieczne. Ja preferuje pozycje na stojaco (ze wzgledu na mniejszy nacisk), jednakze technika musi byc dobrze dopracowana lub ambicje schowane do kieszeni (a najlepiej kiedy to idzie w parze).
I jeszcze ostatnia sprawa. Warto czasem poobserwowac trening ciezarowcow czy trojboistow. Pamietajac jednak o tym, ze dla nich priorytetem jest podniesiony ciezar i czasem narazaja sie na kontuzje, aby podniesc wiecej. Jednakze cialo ludzkie jest tak genialnym wynalazkiem, ze w wieksozsci przypadkow najwiekszy ciezar podnosi sie dzieki najlepszej i zgodnej z biomechanika technice (ale np. akcentowanie w martwym ciagu wyprostu poprzez odchylanie sie do tylu jest bardzo niebezpieczne a zupelnie nieprzydatne dla amatora).
Pozdrawiam i zycze dobrej techniki
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
Gall - wlasnie o to mi chodzilo, sogha i tak nie naliczy, ale link do tego posta podwieszam w Prostujemy swoje plecy.
Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2004-06-25 08:34:59
Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2004-06-25 08:34:59
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
mojego naliczylo
http://www.smoczyjezdzcy.pl - Smoczy Jeźdźcy - darmowa gra MMORPG w przeglądarce - polecam!
Polecane artykuły