...
Napisał(a)
Ja na programowaniu treningowymi się nie znam, ale spokojnie bym sobie takie połączenie zrobiła, jakoś w mojej głowie się to nie gryzie ze sobą
1
...
Napisał(a)
Było 93 kg (redukcja z początkowej setki) i 2800 kcal, wprowadziłem kreatynę codziennie i podskoczyło do 95 kg i teraz obserwuję od 3 tygodni brak ruchów na wadze. W zeszłym tygodniu zszedłem do 2600 kcal ale nadal nic co mnie dziwi. Zobaczymy jeszcze jeden tydzień co będzie się działo...zwłaszcza, że podejrzewałbym powolny spadek jednak przy coraz to dłuższych dystansach i sensownie trzymanej diecie.
...
Napisał(a)
To jest za dużo kalorii według mnie w ten sposób to cały czas będziesz stał w miejscu lub chudł nieznacznie bądź tył nie znacznie i bardzo długo to będzie trwało , a nie będzie widać żadnych efektów... Zejdź z kaloriami do 2000 kalorii albo chociaż do 2200/2300 bo inaczej to bez sensu.
...
Napisał(a)
Widziałem u Ciebie, że poszedłeś właśnie w dość niską podaż kalorii od samego początku. Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie to szło wolniej...ale ja mam już teraz 6 x w tygodniu bieganie i 3x w tygodniu siłowe...do tego jakieś ćwiczenia na core, rozciąganie itp...wraz ze zwiększaniem dystansu przez najbliższe miesiące do około 100-120 km tygodniowo deficyt będzie mi tylko rósł..nie mogę pozwolić sobie na niedostarczanie odpowiedniej ilości kalorii bo nie dam rady biegać...Nie patrze więc na zrzucanie wagi jako na jak najszybszy proces..ale najzdrowszy w perspektywie długotrwałej z zachowaniem sił na treningi, które będą coraz bardziej wymagające.
1
...
Napisał(a)
Lepiej powoli, na spokojnie niż mocne cięcie kalorii. Większa szansa na utrzymanie wypracowanych efektów, a także większe szanse na wytrwanie na diecie. Im większe restrykcje i mniej kalorii tym trudniej trzymać dietę a do tego mniej siły na treningach. Jeśli treningi są priorytetem to tym bardziej nie ma co przeginać. Redukcja wtedy robi się przy okazji, trzeba to sensownie rozplanować.
...
Napisał(a)
No ok rozumiem , ze zwiększać objętość treningowa i spalasz coraz to więcej kalorii ,ale w takim razie dlaczego nie chudniesz... Viki niby tak jest zdrowiej wiadomo,ale jeśli ma to trwać kilka lat to w tym czasie on już dawno zapomni ,ze trenował ,a jeśli malo schudnie to później nabierze masy dosłownie w chwile i wróci do wagi z jaka zaczynal...Czyli cały ten wysiłek i szmat czasu pójdzie na marne ...Tyle ,tylko co mu zostanie to to ,ze będzie miał więcej siły i lepszą kondycję... Ile juz minęło odkąd zacząłeś?
Zmieniony przez - tommy3d w dniu 2024-03-27 21:51:21
Zmieniony przez - tommy3d w dniu 2024-03-27 21:51:21
1
...
Napisał(a)
Na wykresie kilka stron wcześniej nie wygląda to źle, waga powoli ale szła w dół. Kwestia tego dlaczego przestała spadać. Polecam oprócz samego ważenia robić też kontrolne pomiary bo zdarza się czasem że obwody spadają mimo braku zmian na wadze.
1
...
Napisał(a)
Na wykresie kilka stron wcześniej nie wygląda to źle, waga powoli ale szła w dół. Kwestia tego dlaczego przestała spadać. Polecam oprócz samego ważenia robić też kontrolne pomiary bo zdarza się czasem że obwody spadają mimo braku zmian na wadze.
...
Napisał(a)
VikiNa wykresie kilka stron wcześniej nie wygląda to źle, waga powoli ale szła w dół. Kwestia tego dlaczego przestała spadać. Polecam oprócz samego ważenia robić też kontrolne pomiary bo zdarza się czasem że obwody spadają mimo braku zmian na wadze.
Dokładnie tak jak pisze Viki. Generalnie spadek wagi to średnio 0,63 kg / tydzień przez ostatnie 11 tygodni więc całkiem spoko. Być może mniej liczona a bardziej na oko miska w ostatnim tygodniu ma na to wpływ, plus kreatyna i dwa tygodnie temu jeden tydzień regeneracyjny gdzie kilometraż spadł o połowę, przyczyniły się do tego. Poza treningami moja aktywność jest niestety raczej siedząca, więc deficyt musi budować stricte trening dodany.
Teraz skupiam się na wykonaniu wszystkich zamierzonych treningów i jak najlepszym trzymaniu miski zwłaszcza w okresie świąt i firmowego wyjazdu za granicę który czeka mnie zaraz po świętach. Powoli do przodu i na razie nie panikuję.
Dokładnie też jak pisze Viki, raczej kombinacja wagi z pomiarami powinna tu być wyznacznikiem. Może się dziś/jutro pomierzę i sfotografuje to będzie lepiej widać. Z oceny codziennej w lustrze raczej jestem zdania, że powoli gubię ten tłuszcz...
Działamy dalej.
Poprzedni temat
Dawać areoby?
Następny temat
W jaki sposób wykonywać OHP
Polecane artykuły