SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Dziennik] Redukcja czyli Spalam się...

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 40291

Formularz - Proszę o pomoc

Zdjęcie sylwetki (mile widziane)

Załączone

Wiek

35

Waga

91

Wzrost

176

Staż treningowy

Na siłowni - 0, Biegałem regularnie w latach 2017-2018 (1500 / 1000 km w roku) - maraton w roku 2017-tym i wracam do biegania.

Obwód pasa

100

Obwód klatki piersiowej

102

Obwód uda

61

Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często)

4 x tydz. biegi (aktualnie 30 km tygodniowo, do końca roku dystans zwiększy się do około 43 km/tydz. Interwały i biegi długie - patrz cel)

Ograniczenia żywieniowe (uczulenia, choroby)

Brak

Stan zdrowia

Dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej

Siłowe uzupełnienie biegów by w miarę możliwości zredukować się i zadbać o mięśnie ze względu na ryzyko ich "spalenia" przy dłuższej aktywności biegowej.

Stosowane wcześniej diety (rozklad białko/ węglowodany/ tłuszcze)

Lata temu (pewnie ponad 10 lat temu) jakieś głupoty typu Kopenhaska, przy treningu do maratonu raczej nic konkretnego, bardziej rozsądne jedzenie i mniej śmieci.

Wrażliwość na stymulanty

Brak/nie wiem

Możliwosci finansowe

Nie stawiam ograniczeń

Cel/problem/opis

Po przerwie wróciłem do biegania. W dłuższej perspektywie mam plan biegów długodystansowych - obecnie biegam regularnie 5-10 km, w tym roku zaliczę jeszcze półmaraton, w kolejnym roku maraton. Później chciałbym wydłużać dystans by dojść do biegów ultra -
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 278 Wiek 38 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 5542
To jeszcze fotka dzisiejszego śniadanka, żeby nie było tak ponuro...
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12084 Napisanych postów 160546 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234847
nie no , takie sniadaniem to bym sam op******il
1

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12197 Napisanych postów 22045 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627660
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 278 Wiek 38 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 5542
Nie do końca...ale parafrazując Paatik: Drewno popaliło się chwilę a potem przyszedł wielki zły wilk koronawirus. Drewno przeleżało pod kołdrą z liści w dreszczach i gorączkowym oczekiwaniu przez 2.5 tygodnia. ...no dobra starczy tych metafor.

Wyłażę właśnie z choroby. W poniedziałek wpadło już 12 km i zaczynam na powrót jeść w miarę normalnie - chociaż węch i smak prawie zerowy więc trochę tak jak bym cały czas szamał karton....

Jak już na dobre się wykuruję to wrócę i do regularnych postów na temat szamy i treningu. Dziś planowany kolejny...

Nadal czekam na dostawę z Marbo Sports. Realizacja tego zamówienia wciąż trwa, a zamówienie z 06.10. Ale widać taki czas...
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12197 Napisanych postów 22045 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627660
ok, pod kocykiem wyschło i palić się będzie równym i żwawym płomieniem:)
Zdrówka życze i kciuki trzymam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 278 Wiek 38 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 5542
Dzięki...już kilka razy się poddawałem, teraz już widzę to tylko jako część szopki zwanej życiem, potykamy się albo ktoś (coś) nas popych, więc wstajemy otrzepujemy spodnie, poprawiamy krawat, koronę czy kto co tam nosi i dalej w las :D Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
No to mi ulżyło. Juz myślałam, ze "słomiany zapał" był. Choroba to wyzsza siła. Koronkę też ciężko przeszłam i byłam nie do życia, więc rozumiem.

Spokojnie dochodź do siebie.
My czekamy żebyś wrócił do zdrowia i kibicujemy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 278 Wiek 38 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 5542
No dobrze...starczy tego lenistwa.

Ostatnie 2.5 tygodnia, a właściwie 2.5 tygodnia w przedziale 14.10 - 01.11 spędziłem zdychając na koronawirusa...co nie podobne do mnie bo raczej jestem z tych co to chorują od święta, żołądek mają taki, że "jedzą takie rzeczy od których koza dostała by rozwolnienia" (cyt. "Rambo"), itd..a tu niespodzianka.
Tak czy inaczej czas lekko spisany na straty, miska też do d..py ale czego się spodziewać - węch i smak nadal mi nie wrócił. ok..koniec użalania się...

Od dwóch tygodni wróciłem do biegów i w sumie jak zostało tu podpowiedziane raczej przerzuciłem się na pokonywanie spokojnym tempem dystansu i nie będę na razie katował nóg interwałami - poczekajmy na zrzucenie wagi. Ostatnie dwa tygodnie wyglądają jak na razie tak:



Trzy biegi w tygodniu, kilometraż w granicach 43 km. Wczoraj dałem popalić i weszło 20 km. W tym roku plan jest taki by zaliczyć chociaż z raz półmaraton. Już było blisko...ale może zrobię sobie taki prezent na urodziny za tydzień i wtedy machnę Generalnie biegi spokojnym tempem w granicach 06:02 - 06:11 min/km. W tym tygodniu jeszcze w planie ze dwa biegi w sumie na te 20-23 km i pewnie pierwsze przymiarki do ciężarów, boooo.....

Wreszcie przyszedł sprzęt siłowy:



Skręciłem ostatnio stojaki, jeszcze ławeczka do skręcenia. Jako, że obecnie wykańczamy dom, docelowa, nieco większa przestrzeń jeszcze nie jest dostępna, więc póki co w pokoiku na poddaszu wygospodarowałem kawałek podłogi. Wczoraj męczący bieg więc dziś pewnie skręcanie ławeczki i być może trochę testów ciężarów - zupełnie nie mam pojęcia ile zarzucić do takiego np martwego ciągu.

Zgodnie z ustaleniami w temacie w dziale dot. treningu plan będzie - od najbliższego poniedziałku - wyglądał następująco (w ujęciu dwutygodniowym):



gdzie treningi A i B to odpowiednio:



Zakres powtórzeń: 10-12
Liczba serii: 4-5
Ciężary jak mówiłem - muszę dobrać empirycznie.
Gdy zrobię pierwsze treningi wrzucę jakieś video i poproszę o ocenę techniki...chciałbym się najpierw tego nauczyć coby se krzywdy nie zrobić.

Z Bogiem Panowie i Panie...
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 278 Wiek 38 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 5542
Tak przeglądam ćwiczenia i doszedłem do wiosłowania sztangą podchwytem.
Pytanie więc do doświadczonych. Widzę dwie wersje. Z podłogi i "w powietrzu".









Jest tu jakaś różnica w wyborze wariantu ? Jeśli tak, to co wybrać ? Z góry dzięki.



Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 11/13/2020 10:41:23 AM

Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 11/13/2020 10:42:07 AM
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dawać areoby?

Następny temat

W jaki sposób wykonywać OHP

WHEY premium