Redukcja tkanki tłuszczowej - pomoc

Witam, mam od zawsze problem z kobiecymi boczkami które psują mi cały wygląd sylwetki

Rok temu w desperacji zrzuciłem 22 kg do 188cm/75kg, boczki oczywiście się zmniejszyły ale nadal nie na tyle żeby rozwiązać chociażby problem spadających spodniami bez podciągniecia ich nad boczki bo przy chodzeniu ta woda faluje.
Wolałbym uniknąć redukowania do 70kg bo moja normalna waga jest w okolicach 90 kg.

Cały tłuszcz osadza mi się właśnie w tamtym miejscu, zastanawiam się czy może ktoś miał taki problem?
Albo czy są jakieś sposoby w zmianie żywienia które rozłożą bardziej tłuszcz na ciele.
Czytałem że to może być przez estrogen ale nie robiłem jeszcze badań.
Ten problem mam od zawsze, nie było czynnika który na to wpłynął. Dodam że naturalnie mam szerokie plecy bez ćwiczeń i cienkie przedramiona - taki krótki opis sylwetki może pomoże we wnioskach

Jeżeli macie jakieś pomysły sugestie porady albo podobny problem to dzięki za odpowiedź, zrobię dzisiaj fotke problemu.

basia_123

Kilka lat zmagałam się z nadwagą - a co za tym idzie zbyt dużą ilości tkanki tłuszczowej.
Postanowiłam oddać się w ręce specjalisty i spróbować diety i ćwiczeń pod okiem specjalisty.
Współpracowałam z Mariuszem ( ) 6 miesięcy. Kilkumiesięczna współpraca zaowocowała utrat a wagi o ok 10 kg. A do tego zyskałem wiele energii i lepszą kondycję.
Czasami lepiej oddać się w ręce specjalistów, bo wydaje nam się, że wiemy dużo, ale nie każdy potrafi przełożyć tą wiedze w życie i tak przez kilka lat męczyłam się z nadwagą, bo wydawało mi się, że robię wszystko jak należy.




Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2022-09-26 12:47:54

jest w tym dużo racji jednak nie zawsze oddanie się w ręce specjalisty oznacza sukces , wiele osób myśli że współpraca z trenerem gwarantuje im dobry progres a niestety tutaj pomimo trenera trzeba mocno zapierniczac i poświęcać się . Łatwiej jest bo nie popełniamy błędów i wszystko mamy ogarnięte ale to tylko ułamek tego co tzreba dać od siebie

Wstaw foto sykwetki
Na tkankę tłuszczowa nie ma cudownej metody
Deficyt kaloryczny i trening

flex1976

Wstaw foto sykwetki
Na tkankę tłuszczowa nie ma cudownej metody
Deficyt kaloryczny i trening

Oczywiście zdaje sobie z tego sprawę i miałem eksperymenty w których chudłem z wagi +90kg do 75kg w celu pozbycia się boczków. Żeby zejść calkowicie z boczków musiałbym schudnąć do 70kg a to jest w moim przypadku niemożliwe dlatego zastanawiam się czy to może być czymś spowodowane czy po prostu taka genetyka. Czytałem o insulinoodporności hormonach ale nie zagłebiałem się szczerze mówiąc w temat


Wstawiam zdjęcia od tyłu ponieważ najlepiej widać problem, dodam że powrót do treningów zacząłem dopiero 2 tygodnie temu i zastanawiam się czy jest coś co można dodać albo odjąć z diety żeby organizm zaczął transportować tłuszcz po ciele zamiast wszystko składować w boczkach

*tak wiem że jestem ulany ale brzuch i reszta ciała w porównaniu do boczków są szczupłe.

Redukcje planuje dopiero za miesiąc nie wiem czy to dobra taktyka ale kiedyś trochę ćwiczyłem i na razie chciałem spróbować przywrocić trochę starych mięśni

Witaj.
Oczywiście hormony warto tutaj zbadać estradiol, prolaktyna, kortyzol, poziom cukru we krwi oraz poziom insuliny będą miały znaczący wpływ na to jak i gdzie rozkłada się tkanka tłuszczowa w naszym ciele. Jednak tak jak wspomina kolega wyżej tutaj nawet przy niewielkich odchyleniach hormonalnych od normy nie ma złotego środka.
Patrząc na twoje zdjęcia Nie wygląda to szczególnie dziwnie, wygląda po prostu jak nadmiar tkanki tłuszczowej która była gromadzona przez lata i której po prostu trzeba niestety się pozbyć.

Oczywiście dieta redukcyjna tutaj musi też być przeprowadzona w sposób prawidłowy nie wystarczy tutaj patrzeć na ilość kilogramów jak je zrzucimy A na to czy faktycznie redukcja postępuje zgodnie z naszymi założeniami

Siemanko no wiesz tutaj już dużo zostało wytłumaczone przez Tomka no ale wiadomo każdy się tutaj męczy z tymi opornymi miejscami do spalania tkanki tłuszczowej którym jest dół brzucha dół pleców boczki czy pośladki to są takie rejony w których ten tłuszczoporny schodzi ostatni no on jest tak też tam zakorzeniony że ciężko się go pozbyć trzeba naprawdę czasami dosyć mocno dociąć żeby się tego pozbyć tutaj u ciebie to widać że jest w tej tkanki tłuszczowej dużo więc nic innego nie zrobisz jak tylko dobrą redukcję tylko tak jak cię tutaj Tomek pisze redukcję z głową a nie byle by tracić jak najwięcej kilogramów

Miałem nadzieję że to może mieć jednak związek z hormonami albo insulinoodpornością no nic muszę poczytać o dietach na spalanie głownie tłuszczu na razie przychodzi mi do głowy dieta z 0 bilansem kalorycznym i dziennie spalanie kalorii na poziomie blisko 1000

Niema co sie doszukiwać u siebie chorób na sile, duzo kg juz zrzuciłeś ale sporo jeszcze tkanki tłuszczowej na Tobie pozostało i zanim te „boczki” znikną na dobre jeszcze troche wody w rzece musi ubyć. Żadnej magicznej diety, sposobu żywienia na to niema, pozostaje tylko ujemny bilans kaloryczny, cierpliwość i wytrwałość :)

M.I.C.H.U

Niema co sie doszukiwać u siebie chorób na sile, duzo kg juz zrzuciłeś ale sporo jeszcze tkanki tłuszczowej na Tobie pozostało i zanim te „boczki” znikną na dobre jeszcze troche wody w rzece musi ubyć. Żadnej magicznej diety, sposobu żywienia na to niema, pozostaje tylko ujemny bilans kaloryczny, cierpliwość i wytrwałość :)

To nie do końca tak
Zrzuciłem z mojej normalnej wagi 90 kg do 75 kg (nie pamiętam dokładnie) żeby pozbyć się boczków na plażę.
Boczki zostały nadal brzuch i reszta ciała schudła aż za bardzo to mogło być 2 lata temu

Aktualna waga to 94 kg, nie miałem efektu jojo odżywiałem się zdrowo żeby schudnąć ale stałe pilnowanie diety jest nie dla mnie dlatego wróciłem z czasem do mojej wagi a teraz już ponad moją wagę.
Tamto odchudzanie było bez ćwiczeń i z samym liczeniem kalorii bez pilnowania makro.

Do tego odchudzania właśnie się przygotowuje z internetem czytając o redukcji jak najmniejszym kosztem mięśni których zresztą nie mam za dużo.

Wszystko już tutaj zostało napisane . Oczywiście warto wykonać badania , to już dla samej oceny stanu zdrowia . Natomiast nie doszukuj się jakiś specjalnych powodów , gdyż tutaj jest jeszcze dużo do spalenia i tyle . Życzę powodzenia

Nie widzę u Ciebie aby nadmiar tkanki tłuszczowej osadzał się w znacznym stopniu na bokach brzucha. Masz po prostu wysoki poziom tkanki tłuszczowej w całym organizmie i nie pozostaje nic innego, jak jej redukcja. Podstawą ku temu jest dobrze dobrana dieta i sodliny trening siłowy. Sugeruję wrzucić je do analizy. Poza tym, sylwetki nie zmienia się po jednej redukcji. Do tego trzeba czasu i cierpliwości. Za kilka lat jak najbardziej będzie widać znaczne zmiany. Oczywiście o ile będziesz przez ten czas trzymał się zaleceń.

Kilka lat zmagałam się z nadwagą - a co za tym idzie zbyt dużą ilości tkanki tłuszczowej.
Postanowiłam oddać się w ręce specjalisty i spróbować diety i ćwiczeń pod okiem specjalisty.
Współpracowałam z Mariuszem ( ) 6 miesięcy. Kilkumiesięczna współpraca zaowocowała utrat a wagi o ok 10 kg. A do tego zyskałem wiele energii i lepszą kondycję.
Czasami lepiej oddać się w ręce specjalistów, bo wydaje nam się, że wiemy dużo, ale nie każdy potrafi przełożyć tą wiedze w życie i tak przez kilka lat męczyłam się z nadwagą, bo wydawało mi się, że robię wszystko jak należy.



Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2022-09-26 12:47:54