Bardzo często na śniadanie robię sobie omleta w skład którego wchodzi:
1. Jajko x4
2. Płatki owsiane górskie 45 g
3. Banan ~120 g
4. Izolat 15 g
5. Olej kokosowy 3 g
6. Suszona żurawina 20 g
Wychodzi 700 kcal, w tym 45 g białka, 28 g tłuszczu, 64 g węglowodanów.
(Mam w diecie zawsze 4 posiłki, każdy ma 700 kcal i 45 g białka)
To co mnie zastanawia, to w jaki sposób obróbka cieplna degraduje niektóre wartości odżywcze z wyżej wymienionych produktów. Samo "smażenie" omleta na patelni trwa względnie krótko i nie przebiega w wysokiej temperaturze. Czy nie jest tak, że przykładowo banana i izolat lepiej byłoby zjeść na surowo? Czy warto sobie tym zaprzątać głowę?
Zmieniony przez - kmbs2137 w dniu 2022-08-28 09:49:19