Wybór celu treningowego

Witam, mam problem odnośnie diety.
Nie wiem czy wejść na redukcję, czy nadal trzymać masę. Mam 16 lat ważę 79kg przy 191cm wzrostu. Cwićzę już jakieś 15 miesięcy. Zaczynałem z wagą 59kg, więc 20 kilo masy wskoczyło w rok. Siła wzrosła diametralnie, z pustej sztangi na ławce płaskiej, wysikam 105kg na raz, jednak nie wiem co teraz robić. Szacunkowy bf wynosi teraz około 16-18%

Nie wydaje mi się, ze moja waga jest odpowiednia co do wzrostu.

Dodaję zdjęcia z przed roku, oraz z teraz.












Zmieniony przez - MALYfanfnaf w dniu 2022-06-25 15:32:12

Zmieniony przez - MALYfanfnaf w dniu 2022-06-25 15:32:57

na poczaku gratulacje, bo już sporą drogę przeszedłeś. Generalnie ten bf nie jest wysoki i widać, że nie masz tendencji do mocnego łapania tłuszczu, więc teoretycznie mógłbyś jeszcze masować śmiało, ale osobiście polecałbym przeprowadzić minicut po tak długim okresie na dodatnim bilansie kalorycznym, może nie stricte w celu zmniejszenia ilości tłuszczu w organizmie, ale po to żeby trochę odciążyć układ pokarmowy oraz przede wszystkim poprawić wrażliwość insulinową, która jest bardzo istotna w kwestii budowania masy

Jedno dałeś w koszulce a drugie praktycznie niewidoczne


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2022-06-25 15:35:03

Racja sorki. https://zapodaj.net/92ee74ce0b46f.jpg.html tu wrzucam zrobione przed chwilą

Wiesz co ja bym tutaj próbował dalej dokładac coś tego mięsa, niby sucho nie jest ale jak zaczniesz redukcje to znów z Ciebie nic nie zostanie więc staralbym się tutaj dalej masować ale z głową i wolno dodawać kg na wagę żeby jak najmniej przy tym zdobywać tkanki tłuszczowej ;) takie jest moje zdanie na ten temat ;)

Ja bym skupił się na dalszym budowaniu, kawał chłopa z Ciebie wiec kilka-kilkanaście kilogramów mogło by jeszcze na Ciebie dojść ;D

Otluszczony nie jesteś, wiec jedz, spij, trenuj cieżko ale mądrze i rosnij :D

Podeslij jak wyglada twoja dieta, może cos doradzimy jeśli chodzi o dobór makro czy produktów ;)

Masa ale powoli mega żeby jak najmniej fatu łapać . Nawet jeśli po tyg nie będzie zmian w pomiarach i wadze trzymaj jeszcze tydzień . Wg mnie minimum takie 2 tyg żeby wprowadzać zmiany , bo czasem może być tak że na jeden tydzień nie będzie zmian , a zostawiając jeszcze na tydzień albo dwa ruszy.

Masuj dalej , nie ma co redukować

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Odnośnie diety, to okresowo liczyłem kalorię, i starałem się jeść 3700 kcal. Waga fajnie szła do 80kg, potem jakby niewidzialna ściana, przybieranie na wadze bardzo zwolniło, praktycznie się zatrzymało. Może to przez duża aktywność, około 9000 kroków dziennie + pływanie, rower. Teraz myślę nad jedzeniem około 3300 kcal dziennie, wydaje mi się ze nie jest to jakiś duży nadmiar kalorii, biorąć pod uwagę aktywność i treningi 4x w tygoniu. Fitatu pokazuje mi 165g białka 92t i 454 węgli. Zobaczymy zacznę tak jesć, a jak waga będzie spadała/rosła to wprowadzę poprawki.

A jak z obwodami ?

Nie licz okresowo kalorii tylko cały czas bo budowanie masy to ciężki okres i jedznie na oko kończy się tak ze albo wszystko stoi albo tworzysz za duża nadwyżke i zaczyna cię zalewać , waga ma iść jak najwaloniej a wazne aby ciało się zmieniało na plus więc głównie obserwuj zdjęcia , lustro i obwody . Fitatu czesto zakłamauje i nie jest to najlepszy proram do wyliczeń , jak chodiz o makro to białka daj 2g/kg tłuszczy 1-1.2g i reszta wegli . Zaczynaj od tych kalorii co proponujesz ( 3300) i stopniowo dodawaj w zalezności co się dzieje po obserwacjach , 3700 to dużo i nie dużo więc wszystko trzeba dostoswać pod siebie

W dalszym ciągu tkanki tłuszczowej jak i mięśni nie ma wiele, więc jestem tego samego zdania, co moi koledzy w swoich wypowiedziach powyżej. Śmiało kolejny cykl treningowy, czyli około 10 tygodni można przyłożyć się do budowy masy mięśniowej. Pamiętaj jednak, że miarą efektów nie jest masa ciała, a obwody ciała, mierzone co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywane. Poza tym, zdjęcia sylwetki wykonywane raz w miesiącu, w dobrej jakości, a nie to co wrzuciłeś wcześniej. Taka sama poza, odległość, bielizna i światło.