SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Karolina - dziennik ciążowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4845

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 44 Wiek 31 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3228
marta894
Dla mnie najgorsze w tym badaniu jest pobieranie krwi . W 1 trymestrze mialam je robione i mam tylko jedną żyłę z której da się pobrać a że parę dni wcześniej miałam pobierana krew na pappe to w tym miejscu miałam sinika i już za 2 razem pobrać nie mogły do końca a za 3 to już z nadgarstka . Mimo że ta glukoza jest okropna w smaku to łatwiej mi ją wypić niż później pobrać krew


Marta, to musiałaś mieć specjalne wskazania, jeżeli już w 1 trymestrze miałaś badanie. Nie zazdroszczę, ehh.

To badanie jest dyskusyjne, bo mimo zalet diagnostycznych jest po prostu niezdrowe, a mimo to w Polsce kierowane są wszystkie ciężarne – bez względu na to, czy są wskazania, czy nie. Niektóre położne i ginekolodzy zgadzają się z tym, żeby w przypadku prawidłowej glikemii na czczo, zamiast OGTT badać regularnie glikemie po posiłkach (i zbadać hemoglobinę glikowaną – natomiast z tego co czytam, to badanie w przypadku ciężarnych może być niemiarodajne) zamiast robić jednorazowo obciążenie 75 g glukozy. Ja tez to rozważałam, ale koniec końców przez wyjazdy i brak czasu – nie ogarnęłam tego i poszłam na badanie.

Cod, podziel się, z jakich źródeł, filmów korzystałaś?

Wydaje mi się, że z pozycjami trzeba eksperymentować i iść na czuja, i ewentualnie zdać się (jeżeli to możliwe) na sugestie położnej, o ile potrafi trafnie ocenić ułożenie dziecka i względem tego coś zaproponować…. O ile nie jest to typ, który tylko każe się kłaść. Szukając położnej zrobiłam całkiem sporo telefonów do różnych położnych, i serio: podejście jest różne.



Zmieniony przez - Caroline435 w dniu 2021-06-21 20:44:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 44 Wiek 31 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3228
Minął tydzień od ostatniej wypiski, i już za chwilę startuję już z 30 tygodniem. Dolegliwości brak, choć bywają dni, że dziecko się tak przekręci, że ciężko zrobić krok (a lubi się tak przekręcać w trakcie spaceru).

Aktywność w ostatnim tygodniu:

Dwa treningi, w pozostałe dni sesje z mobilizacją, marsze, rower 2x. Nadal staram się utrzymać zasadę, żeby codziennie była jakaś aktywność – tylko wczoraj mi nie wyszło, bo niestety, mimo niedzieli, cały dzień musiałam siedzieć przed komputerem .

14.06.2021
4 serie, 10-15 powt
1. wznosy bioder na piłce, rdl z gumą
2. turlanie piłki pod siebie na m. dwugłowe, fire hydrant z gumą
3. przysiad cc, przyciąganie gumy do mostka
4. wykrok w tył, rozciąganie gumy nad głową, wznosy łydek na stepie

17.06.2021
4 serie, 10-15 powt
1. Wznosy bioder na piłce, wznosy łydek na stepie
2. Turlanie piłki pod siebie, wejście na krzesło
3. monster walką, przysiad plie cc
4. Rozciąganie gumy nad głową, wznosy bioder na 1 nodze
+zestaw na pośladki, który już linkowałam w starszych postach.

Miałam po tym zakwasy w pośladkach.

Dziś pewnie wpadnie rower i mobilizacja „pod poród”.

I link - ciekawostka dla ciężarnych lubiących anatomię, gdzie pokazane jest, jak rotacja zewnętrzna/wewnętrzna kości udowych może zmniejszać lub zwiększać wychód miednicy. Ciało jest niesamowite. https://www.instagram.com/reel/CPMViWagfFr/?utm_medium=copy_link&fbclid=IwAR0vb0y6nJE1Bn9AbNjq6tiCUsGwAjX0Uc_YsoKS_Ntlcz7e4Fp2nzTs1TE 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 55028
Caroline435
marta894
Dla mnie najgorsze w tym badaniu jest pobieranie krwi . W 1 trymestrze mialam je robione i mam tylko jedną żyłę z której da się pobrać a że parę dni wcześniej miałam pobierana krew na pappe to w tym miejscu miałam sinika i już za 2 razem pobrać nie mogły do końca a za 3 to już z nadgarstka . Mimo że ta glukoza jest okropna w smaku to łatwiej mi ją wypić niż później pobrać krew


Marta, to musiałaś mieć specjalne wskazania, jeżeli już w 1 trymestrze miałaś badanie. Nie zazdroszczę, ehh.





Zmieniony przez - Caroline435 w dniu 2021-06-21 20:44:44


A bo jak miałam te pierwsze badania to glukozę na czczo miałam 97 . I jak zmieniłam lekarza to musiałam robić bo stwierdziła że to za duzo
Z tym że ja tak często mam bo zazwyczaj zapominam o badaniu i jem późno ostatni posiłek. A jak zrobiłam 12h przerwy od jedzenia przed badaniem to wyszło mi o wiele mniej .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
głównie filmiki Izabeli Dembińskiej- szczególnie ten

Oglądałam też szkołę rodzenia na YT z Joanną Mróz, niestety nie miałam możliwości iść normalnie, ale te filmiki były fajne, fajny też ma zestaw ćwiczeń przygotowujący do porodu z pokazaniem jak mąż może masować- mi to przynosiło mega ulgę, ale ja miałam wszystko pospinane. Filmiki Katarzyny Wawrzyckiej też robiłam-

to przynosiło mi również ulgę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
Carolina podzielisz się filmikami z mobilizacji ?:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 44 Wiek 31 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3228
Cod, dzięki za linki. Filmy Joanny Mróz znam, i też polecam.

Co do szkoły rodzenia – to ja zapisałam się stacjonarnie do tej prowadzonej przez miejscówkę, w której chcę rodzić. Ale na razie minęła połowa zajęć, a mi udało się dotrzeć tylko na 1 zajęcia – przez brak czasu.

Ann, treningi z mobilizacjami robię w formie zajęć grupowych online z położną Izabelą Dembińską. Bardzo polecam, są to mobilizacje typowo pod ciążę i poród – niektóre też z wizualizacjami skurczy itd. Linków do ćwiczeń więc wkleić nie mogę, choćbym chciała – bo nie da się. Natomiast oprócz ćwiczeń z Izą mogę też polecić ćwiczenia z artykułu: https://www.spinningbabies.com/pregnancy-birth/daily-activities/ 

Ann, napisz dwa zdania, jak u Ciebie - sportsmenki wygląda aktywność w ciąży.

Treningowo u mnie bez zmian: rower (uwielbiam w ciąży), ćwiczenia z cc i gumami, mobilizacje, marsze. Jednego dnia trafiła się całodniowa wycieczka górska – dałam radę. Waga przy końcu 31 tygodnia: 59,5 kg czyli + ok 6,5 kg od najniższej wagi w ciąży.

Z dolegliwości: zaczyna mnie ciągnąć linia wzdłuż pępka, może uda mi się za 2 tygodnie zatejpować u fizjo, żeby odciążyć brzuch.

Chyba już nie uda się w sposób solidny dokumentować w dzienniku moich aktywności. Nadal sporo pracuję, więc ograniczam siedzenie w wolnym czasie przed kompem, jak tylko mogę.



Zmieniony przez - Caroline435 w dniu 2021-07-06 00:16:05
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 44 Wiek 31 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3228
Aplikacja w telefonie mi przypomina, że został jeszcze miesiąc i kilka dni. Właściwie to nudna ta moja ciąża

Treningowo:
Dziennie ok 10 tys kroków (choć są pojedyncze dni, gdzie wiadomo – nie da rady, bo np. cały dzień w podróży mija)
Średnio 2-3 x w tygodniu rower (i zazwyczaj wtedy ćwiczenia z cc w parku na powietrzu). Na rowerze już wszyscy mnie wyprzedzają.
Co ok. trzeci dzień mobilizacje i rozluźnianie

Jedzeniowo:
Zdrowo i normalnie, bez słodyczy na co dzień – no raz zjadłam jagodziankę i się zasłodziłam Bardzo ciągnie mnie do produktów białkowych: mięsa, jaj, nabiału. I w porównaniu do czasu przed ciąża częściej jem pieczywo – w dni kiedy nie mam ochoty na kasze / ryże itd.

Waga pokazuje niecałe 60,5 kg, czyli na plusie ok. 7,5 od najniższej wagi w ciąży. Szczerze to spodziewałam się, że więcej tych kg przybędzie w 3 trymestrze.

Z innych tematów: polecam każdej przygotowującej się do porodu wizyty u fizjourogin. Moja jest taka wszechstronna, że robimy nawet wizualizacje, jak to będzie w dniu rozwiązania i ćwiczymy umiejętność rozluźniania mięśni.

Aha, i już drugi raz mam założone tejpy na brzuchu. Pierwszy raz 3 tejpy, bo rzeczywiście czułam ciągnięcie w miejscu rozejścia, a teraz już 1 tejp bardziej profilaktycznie.

Poza tym czuję, jako wiele bardziej spinają mi się mięśnie łydek. Kilka tygodni temu pierwszy raz w życiu miałam skurcz łydki. Jest to o tyle niesamowite, że przed ciążą spędzałam całe dnie w szpilkach (teraz nie), i nie miałam z tym problemu.

I jeszcze jeden tip (nie tylko dla ciężarnych), który odkryłam przy okazji szukania sposobu na zrelaksowanie nóg: szczotkowanie na sucho. Mega relaksuje ciało, i łatwiej mi się zasypia.



Zmieniony przez - Caroline435 w dniu 2021-08-04 21:50:36
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
O, to szczotkowanie brzmi intrygująco. Ja od siedzenia mam problem z puchnącymi łydkami, może coś takiego by pomogło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6523 Napisanych postów 36030 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679782
Rozluźnianie mięśni pomaga. Twarda piłeczka, twardy roller.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ja szczotkuję się tylko rano, bo mnie to pobudza :P Ale jadę już grubą szotą. Za to przed spaniem lubię matę do akupresury, choć ostatnio jakoś rzadziej
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Piękne ciało

Następny temat

DT Hesia

WHEY premium