SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Krychy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 14216

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki za miłe słowa. Dzisiaj złożyliśmy stół :D

Co do maty to jest bardzo stabilna i dość gruba (chyba 5 mm, o ile dobrze pamiętam, sporo grubsza od mojej poprzedniej). Ćwiczy się fajnie, bo przyczepność jest świetna, a przy tym nie ma tej chropawej powierzchni, co w niektórych matach, powierzchnia jest gładka. Minus jest taki, że na kauczuku widać każdą wilgoć, jak masz choć odrobinę spocone ciało to są ślady na macie. Potem musi to wyschnąć i wszystko znika.

Dzisiaj z dietą trochę falstart, bo zapomniałam uprzedzić faceta, że już koniec przyjemności :D Najpierw kupił mi małą puszkę jakiegoś napoju piwnego, bo był na niej bulterier ;) A teraz mam pić jakieś superwypasione piwko rzemieślnicze, które też kupił specjalnie dla mnie, więc nie mam serca mu odmawiać. Ale przełaziłam dzisiaj cały dzień, Garmin mi pokazuje spalone ponad 800 kcal, więc jakoś ujdzie. Ucięłam 300 kcal z diety, żeby chociaż trochę się wyrównało ;)

W ogóle od kilku dni mam podwyższone tętno, może jakieś przetrenowanie wyszło, może upały... Dlatego te 800 spalonych kcal z zegarka to chyba trochę oszustwo ;)

Co do moich obolałych nóg to jak na cały dzień łażenia i prawie 18 tys kroków jest naprawdę nieźle. Ale bieganie jeszcze odpuszczam. Do przeprowadzki na pewno. Żeby mnie nie korciło biegać, będę robić treningi siłowe góry z kettlami. Już podpatrzyłam kilka fajnych ćwiczeń, a wczoraj porobiłam trochę wyciskania żołnierskiego, nawet parę snatchy, ładnie weszło.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
Viki
Przeprowadzka czy remont to często dobra okazja żeby się pozbyć wielu niepotrzebnych rzeczy Ja ostatnio sporo wyrzuciłam/rozdałam ale jakoś nie widzę, żeby było więcej miejsca


Mam podobnie .

A najbardziej mnie zatkało jak wyrzucałem materiały, które zbierałem do swojego nienapisanego nigdy doktoratu. Cały kontener w śmietniku załadowałem tymi swoimi papierowymi mądrościami. Jak leżało popakowane w kartonach to wyglądało że jest tego mniej. Jak zacząłem przeglądać i wybierać to co bym chciał żeby jednak zostało - to i tak poszło na przemiał tyle że szok .
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Człowiek uczy się całe życie. Dzisiaj na przykład przekonałam się, że mleko sojowe też kipi, gdy tylko się spuści je na chwilę z oka ;)

Aktywność znikoma, trochę się na odstresowanie pogibałam na macie, a potem rolowałam sobie poślady :D Trochę też porozgrzewałam wszystkie problematyczne stawy termoforem i końską maścią, bo chyba mi to pomaga. Zobaczymy, co nogi powiedzą jutro rano, bo zawsze węszę poprawę, a potem następny dzień wyprowadza mnie z błędu ;) Jak do przeprowadzki nie przejdzie to szukam sobie fizjo, bo nie po to latami rozciągałam i ćwiczyłam, żeby tyle czasu jak połamaniec się czuć :P

Brzuch też coś dokucza. Nieśmiało, bez bólu, ale po późniejszych posiłkach czuję takie leciutkie pieczenie i uczucie nieprzyjemnej pełności. Nie wiem, czy to nie stres tak działa. Będę ostrożniej dobierać produkty, bo naprawdę nie mogę sobie w tym tygodniu pozwolić na powtórkę z rozrywki sprzed urlopu :/ BTW wszędzie piszą, że przy niestrawności ludzie często omijają posiłki i chudną, a ja mam przez nią takie dziwne wrażenie, że jak coś zjem małego, np. banana, to na pewno mi przejdzie :D Przez to cały czas myślę o jedzeniu i nie pomaga mi to trzymać diety :P Ale dzisiaj miska okej, a po cukinii nie pogorszyło mi się. Przy 1800 kcal czuję się nawet całkiem najedzona, nie jest źle. Fajnie, gdyby były jakieś efekty za jakiś czas, ale nie napalam się za bardzo, nie przy tym poziomie (nie)aktywności ;)

W ogóle strasznie dużo nabiału ostatnio jem. Muszę się trochę ogarnąć ze strączkami, może brzuch pozwoli na soczewicę. Tylko zawsze mi szkoda węgli na strączki, gdy można jeść pyszne owocki :D





Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-08-18 21:09:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12977 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607887
A wcześniej po nabiale nie miałaś problemów? Bo u mnie nabiał w większej ilości zawsze powoduje problemy żołądkowe.
A fizjo polecam. Ja też roluje i rozciągam nogi, ale jednak po wizycie u fizjo czuję różnicę. Są też problemy, z którymi sami raczej sobie nie poradzimy. Najważniejsze to znaleźć dobrego specjaliste, najlepiej z polecania bo różnie można trafić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
Dobry fizjoterapeuta to skarb - byle tylko na takiego trafić. Mi też ratuje życie jak od czasu do czasu odwiedzam gabinet.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12209 Napisanych postów 22064 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627771
Z nabiałem to chyba każdy ma inaczej - ja mogę żyć na nabiale i tylko rozum każe jednak nie przesadzać.
Za to strączki i cebula i papryka i kapusta - problem gwarantowany. Na wege się nie nadaję.
Erytrytol niestety też.
Szukaj swojego paskudztwa, nie sugeruj się innymi. To wyjątkowo indywidualna sprawa.

Night - ja tak 2 doktoraty wyrzucałam... A teraz zamierzam wywalić kartony dzieł sztuki moich goowniarzy - mają 18 lat i nie interesują ich jak malowali/pisali do 3 klasy szkoły podstawowej. A ja, głupia madka, dumna z każdej kolorowanki - trzymałam wszytsko. Dosłownie wszystko.
Krycha - good że dzieci nie masz:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12977 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607887
Co do strączków to też mam problemy, chyba że są w postaci zmielonej, zeblendowanej, rozgniecionej - wtedy wszystko ok. Czytałam kiedyś że w takiej postaci są lepiej tolerowane, u mnie się sprawdziło.
Trzeba obserwować po czym się problem nasila.

I rzeczywiście przy dzieciach to dopiero jest gratów. Ja się już pozbyłam kilkunastu worków z ubrankami. I nie mogę się doczekać jak będzie można pozbyć się wózka, wanienki, leżaczka itp. Będzie miejsce na sprzęt do ćwiczeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z nabiałem nigdy nie miałam problemów. W rodzinie faceci nie tolerują laktozy w większej ilości, ale ja tam mogę pić mleko litrami. Ale nie chcę aż tyle tego nabiału, niech będzie różnorodnie, skoro mięsa nie jem. Co do strączków to dla mnie game changerem była zmiana moczenia: zalewam 100 gramów strączków litrem wrzątku (wtedy wystarczą 3-4h zamiast całej nocy), sypię łyżeczkę soli i łyżeczkę sody oczyszczonej. No naprawdę soda robi różnicę, pięknie i szybko się wszystko gotuje. Tak namoczone strączki normalnie nie powodują u mnie żadnych problemów, chociaż wcześniej bywało różnie i raczej ich unikałam (te z puszki za to okej). I super, bo fasolę i ciecierzycę naprawdę lubię. Soczewicę już mniej, ale za to jej nie trzeba moczyć, gotuje się szybko i można dodać do wszystkiego zamiast kaszy czy ryżu. Tylko ten smak nie do końca mi pasuje, w dużej ilości nie zjem.

BTW Zważyłam się po dwóch dniach dietowego odżywiania i wychodzi na to, że na urlopie przybrałam pół kilograma. Nie jest źle :) Startuję z redukcją od równiusieńkich 70 kg, nawet ładnie się złożyło :D

Pytanie jeszcze na koniec: jakiegoś dobrego fizjo w Poznaniu polecicie? Nie wiem, czy wracać do poprzedniego, niby wszystko okej, ale w sumie dolegliwość przeszła sama po odpoczynku od kompa a nie od zabiegów.


Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-08-19 09:59:45

Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-08-19 10:04:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
A redukcja zaplanowana na ile??

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Viki też się nie mogę doczekać pozbycia się wózka. Jeszcze podwójny stoi i czeka na sprzedaż i cisza :P

Paatik ale przy wyrzucaniu tych dzieł może trochę powspominasz jeszcze :P

No niestety te problematyczne produkty są czasem ciężkie do zidentyfikowania. Moje ostatnio ulubione sposoby na dodanie strączków to: jako dodatek do mięsa ale wymieszany z ryżem. No nie kocham soczewicy aż tak, żeby jeść ją samą :) Mugcake z mikrofali od bziu (Z ciecierzycy) plus dodatek do sałaty, zupy i kremy do kanapek :P
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy - proszę o ocenę :)

Następny temat

Suple

WHEY premium