czwartek, 9 stycznia 2020- 4/84-DT
Rozgrzewka- 10 min orbitrek
Aktywacja mięśni ud i pośladków- ćwiczenia z gumą
1. Niewielkie ciężary, ale będą kolejne okazje do progresu. Bardzo lubię sandbagi.
2. Ustawienie dłoni neutralne- czyli nadgarstki zwrócone w stronę uszu
3. Na razie tylko inverty, będę progresować ze zmniejszaniem wysokości TRX. Opuszczanie na drążku będę robić w domu, poza treningami, tak kilka dziennie, po jednym
4. Pompki na kolanach, od następnego treningu będą łączone- zwykłe max + na kolanach max
5a.
Wykroki z sandbagiem- łatwiej mi utrzymać równowagę niż przy hantlach
5b. Moje pierwsze zetknięcie z kettlami. Najpierw lekka obawa, a później szeroki uśmiech. Tak, tego chcę więcej.
5c. Trudne było utrzymanie prostych nóg, ostatnia seria nieco pokrzywiona, ale do przodu : )
schłodzenie- 10 min chód na bieżni- mocny wznos.
I jeszcze jedzenie z wczoraj i dzisiaj. Chyba pierwszy raz od długiego czasu, kiedy cały dzień byłam w domu ( z chorym małolatem)- nie mieszkałam w lodówce. Zwykle to właśnie podjadanie było dla mnie najtrudniejsze. niby tylko kęs tego czy tamtego, ale układały się w całe serie: słone, słodkie, kiełbasa, kanapka z dżemem itd. A teraz nic. Z tego jestem zadowolona.
Zmieniony przez - Ana11 w dniu 2020-01-09 20:00:23
Zmieniony przez - Ana11 w dniu 2020-01-09 20:06:48