Ojan-a może spróbuj taki podział ,jak ja robię aktualnie.
Jest bardziej zoptymalizowany pod względem pracy poszczególnych grup mięśni.
Ja mam praktycznie cały tydzień napakowane wciąż wszystko :)
1.
plecy-całe z kapturami i prostownikami
bicepsy + przedramiona
brzuch i
rzymska ławka mało na początku i na końcu
2.klata
tricepsy
brzuch i rzymska ławka mało na początku i na końcu
3.barki
nogi,i łydki
brzuch i rzymska ławka mało na początku i na końcu
Teoretycznie jest to na tydzień ale jak jest okazja i czas robie w tej kolejności czasem dzień po dniu,czyli wychodzi i 5 razy w tyg a nawet czasem 6 ale to juz niedobrze działa-za duże zmęczenie i treningi robią się lipne.
Optymalnie jest ,gdy na tydzień są 4 treningi ,czyli zawsze jakaś partia mięśni ma podwójny bodziec w tygodniu.
Ale wtedy stosuje zróżnicowanie obciążenia i intensywności-w zależności od samopoczucia.