Chciał bym się pochwalić tym co osiągnąłem przez rok. Nie jest to może jakoś wiele, ale różnice widać. Największy progres poczyniłem w wiedzy teoretycznej, oraz w poprawności ćwiczeń, a to jest podstawą do dalszej masy.
Po krótce przedstawię swoją historię.
Rok temu w maju zacząłem się odchudzać, z 85kg zszedlem do 72, ale jako że masa mięśniową była mała dalej to był bf na poziomie 17%. Wtedy poszedłem na siłownię i nawiązaniem współpracę z fabryka siły. Wtedy było to dla mnie wiele bo sam sobie z dieta nie mogłem poradzić. Po czasie widzę, że była to porażka i odradza, chyba że ktoś tak jak ja wtedy nie ma zielonego pojęcia. Zalałem się tylko jak widać na drugim foto.
Od maja br zacząłem działać na własna rękę i wygląda to jak wygląda. 70kg i jakieś 9-10%bf.
Myślę że jest to dobre podłoże pod dość czystą masę. Lekka nadwyżka kcal i powinno iść dobrze.
Koniec tego pisania. Wstawiam fotki i bez opierdzielania się trzeba tyrać dalej!