SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- dziennik pociążowy vol. 2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15657

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
nightingal
Trudniejsza redukcja przynosi większą satysfakcję. No ale w trakcie jednak jest to frustrujące.


Na szczęście nawet nie jest to frustracja a lekki zawód. Frustruje mnie może trochę jak widzę się na zdjęciach bo się nie czuje tak jak wyglądam :p

Mam niestety nawyk codziennego ważenia się tak bardzo czekam na spadki. A tym czasem jest znowu górka. To normalne ale jak na koniec tygodnia zostanie znowu z górka pomimo trzymania się założeń to obetne ze 100 kalorii kosmetycznie bo może ta moja aktywność jest jednak za mała na taką kaloryke.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Paula trzymam mocno kciuki , jakieś spadki są także ważne, ze do przodu.

Po drugiej ciąży po prostu oporniej idzie niż po pierwszej czy teraz ciężej Ci utrzymać dietę i aktywność ? (Więcej obowiązków z dwójką dzieci, mniej czasu dla siebie, mniej motywacji itp.) Stosujesz taki sam rozkład makro jak poprzednim razem ?

Jak Twoje dostawy warzyw ? Nadal z tego korzystasz ?




Zmieniony przez - missInvincible w dniu 05/08/2019 13:59:21
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Miss idzie oporniej. Kaloryka praktycznie taka sama. Aktywność teraz raczej większa. Przede wszystkim wtedy jeszcze przed redukcja coś tam samo zleciało. Jadłam wtedy też na luzie typu podjadanie w gościach itp. No ale to druga ciąża w krótkim czasie więc organizm ma prawo inaczej zareagować. Ale to dopiero początek więc się nie łamie :p
Ale jak sobie rozpisałam cel to miałam nadzieję że w pierwszy miesiąc te 4 kg zleca biorąc pod uwagę to, że leci woda na początku też. Zostały dwa tygodnie, może się jeszcze uda :)

A z warzyw korzystam. Umowę mamy na cały sezon do końca listopada. Robi się coraz ciekawiej a ostatnio Piotrek pomagał wydawać paczki i dostaliśmy więcej. I zużywam wszystko na bieżąco. Trochę zamrozilam jak mi się zgromadziło więcej. Najważniejsze że Grześ już korzysta bo to było dla mnie dodatkowa motywacja. Rozszerzam mu już dietę i ma super warzywa. Hitem ostatnio były kolorowe marchewki i buraki no i oczywiście pomidory nie z tej ziemi. Mam już ogórki konserwowe zrobione i ketchup z cukinii. Lubię takie niewielkie ilości słoików szykować.

Ale w sumie to mrozenie jest moim odkryciem bo mroze prawie wszystko żeby nie marnować. Jakbym miała dom to na pewno miałabym wielka zamrażarke
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Szkoda, że tym razem jest oporniej ale właśnie - to dopiero początek

A potencjalny dzidziuś numer 3 już jest obiektem negocjacji czy jeśli już to to jest raczej odległy plan ?

Warzywa brzmią świetnie - i chłopaki muszą mieć frajdę z takich niestandardowych kolorów i kształtów

Mrozisz wszelkie warzywa rozumiem ? Zauważyłam, ze w UK dużo ludzi mrozi ugotowany ryż, ziemniaki - dosłownie wszystko co się da i zastanawiałam się czy ktoś tu próbował takie pełne dania mrozić - typu kurczak, ryż, warzywa. Ja jakoś nie mogę sobie na razie wyobrazić, żeby to mogło dobrze smakować.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Z ryżem jeszcze nie próbowałam bo zazwyczaj tego mam dobrze wliczone porcje. Ale często sos zostaje to mroze. No i teraz wszelkie warzywa włącznie z lisciami ale to na pesto itp bo wiadomo że forma będzie już taka średnia.

Dziecko w negocjacji czy w ogóle ale jeśli w ogóle to na pewno jak dzieci będą już większe. Na kolejną ciążę w tak krótkim czasie bym się na pewno nie zdecydowała bo to za dużo dla organizmu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 260 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 5107
Ryz i makaron+ resztki z obiadu tez mozna mrozic. Nie smakuje to oczywiscie jak swiezo przyrzadzone ale wciaz jest smaczne. Najlepiej jednak rozmrozic to w lodowce przez noc :)

„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e.
https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Jakoś ryżu i makaronu to by mi się nawet nie chciało mrozić bo miejsca w zamrażalniku szkoda. Lepiej mniej gotować po prostu.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 260 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 5107
Chodzilo mi o zapiekanki np z makaronem i dania takie jak np. chilli z ryzem. Sa to resztki odlozone na czarna godzine, kiedy nikt nie ma ochoty na gotowanie. Kiedy podczas budowy domu musialam wyjechac do Polski to wiedzialam, ze A., ktory mial pelnoetatowa prace a po niej wykanczal nasz dom, albo zamowi pizze albo codziennie bedzie smigal do smazalni po rybe z frytkami. Wolalam mu przygotowac hurtowo domowe obiady w pakiecie z tluczonymi kartoflami, ryzem lub makaronem wlasie. Samego tez mi nie chcialoby sie gotowac

„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e.
https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ja też to stosuje jako rezerwę na czarną godzinę. U mnie częściej tak, że Piotrek nie zje obiadu albo coś zamówi i mi się nie chce robić dla mnie tylko to wolę coś wyciągnąć z zamrażarki i się cieszyć z zaoszczedzonego czasu. Albo jak wiem że nie zjemy takiej ilości a następnego dnia mam już coś innego itd. Dobrze wiedzieć że z dodatkami też wyjdzie. Chleb też mroze :p

I moje odkrycie - drożdze. Nie kupowałam świeżych bo nie używam całej kostki. To mam w kostkę pokrojone w zamrażalniku. Po rozmrozeniu nadal działają.

I seler naciowy. Zawsze są wielkie paczki i problem z zużyciem. A zamrożoyny da się pokroić i super do sosów pasuje.

Nic odkrywczego ostatnio z warzyw nie robiłam. Ale dzisiaj wyszły super gofry z cukinii. Ja zjadłam na wytrawnie. Super wyszło.

Dostałam od psiapsiolki w prezencie mini bandy i piłki do mobilizacji. Piłki są super. Wielkości piłki do tenisa a twarde jak do lacrossa.

Wczoraj był off niecałe 1600 kcal i tylko mobilizacja z piłeczkami. Mega jestem pospinana. To co się dzieje na wysokości odcinka piersiowego to jakaś masakra



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Z drożdżami to od lat tak robię. Nie wiadomo kiedy się mogą przydać a czasem sklep zamknięty i nie ma jak kupić. a tak zawsze pod ręką i odmrożone robią to samo co świeże.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW na schudnięcie bez możliwości używania rąk zespół uciskowy obojczykowy plan treningowy

Następny temat

Sylwetka na plażę- redukcja

WHEY premium