Nagły skok wagi - redukcja

Od listopada byłem na masie (z minincutami co ok.5tyg.) dodawałem po 200kcal i w pewnym momencie byłem przez dłuższy czas na 3000kcal. Podlało mnie trochę więc postanowiłem zredukować zbędny tłuszcz żeby sylwetka się lepiej prezentowała. Pod koniec masy niedojadałem i były dni w których zjadłem coś koło 2800, później ponad 3000kcal. Postanowiłem zacząć redukcję od 2600 (bo ostatnie dni masy byłem na 2800) ale zauważyłem, że waga nie spada, a sylwetka się nie poprawia, uciąłem 200kcal i aktualnie jestem na 2400. Przez pierwsze dni waga spadała i było tak, że w kilka dni spadło z 69,9 na 68,9. Dzisiaj jest kolejny dzień kiedy waga prawie wróciła do tej z której zaczynałem 69,0 dzisiaj rano. W sylwetce nie dostrzegam większych zmian. W treningu obciąłem o 50% objętość i robię 3x5. Pytanie brzmi co dalej? Ciąć kolejne kcal czy nie spieszyć się i poczekać jeszcze trochę na tej kaloryce?

Trzymaj się założeń planu treningowego - jeżeli robiłeś 5x5 i jesteś w stanie progresować mimo deficytu to dokładaj ciężar. Pamiętaj, mięśnie należy stymulować, a nie niszczyć ponieważ regeneracja przy treningu do upadku zajmuje więcej czasu. Z tym, że trening do upadku jak najbardziej ma swoje założenia ale to z czasem połapiesz.

Miarą efektów nie jest masa ciała, a obwody mierzone co 1-2 tygodnie rano na czczo. Zacznij od początku z prawidłową obserwacją efektów.

Ile czasu trwa już taki stan? Efekty sprawdzasz wyłącznie przy pomocy wagi, czy kontrolujesz również obwody?

Od 3 do 8 czerwca byłem na 2600, a od 9 jestem na 2400. Jutro rano zrobię pomiary (napiszę ile się zmieniło od wejścia na redukcję czyli od 3 czerwca), wagę sprawdzam co kilka dni

Dodam jeszcze, że trenuje 5-6 razy w tygodniu bo robię 3 razy siłowy i 2-3 razy boks więc intensywność jest duża jak na tą ilość kalorii

Zdecydowanie za szybko schodzisz z kalorii. Proponowałbym jednak wrócić na wyższy pułap i decyzje o cięciach podejmować nie po paru dniach, a nieco dłuższych okresach.

Jestem tego samego zdania.

Tak zrobię :) A po jakim czasie obciąć 200 i wrócić na 2400? (Obwody będę mierzył co 2 tyg)

Po minimum 2 tygodniach

Pytanie czemu uciąłeś aż 50% objętosci?
Ja bym dołożył aktywności, lekko podbił kalorie i dalej ciągnął redu.

Wyczytałem w necie, że trening na redukcji jest inni niż na masie i jednym ze sposobów było obcięcie objętości czyli w moim przypadku zamiast 5x5 robię 3x5, zamiast 3x8 robię 2x8. Aktualnie cały czas jestem na 2600kcal tak jak wyżej mi podpowiedzieli :) Tylko nie wiem jak wygląda kwestia progresji/dokładnia ciężaru. Raczej bazować na dodawaniu powtórzeń z treningu na trening czy zostawać na tym samym ciężarze oraz powtórzeniach?


Zmieniony przez - Mistrzuniox w dniu 2019-06-24 14:48:35