Szacuny
149
Napisanych postów
440
Wiek
46 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
6741
Poniedz.
Zabiegana , zabiegana i zabiegana. Od prac ogrodowych znowu boli mnie poniżej krzyża... Ledwo sie ruszam. Chyba przegięłam ze schylaniem się . Wydziabałam kilkanaście worków trawy i nanosiłam sie kamieni z pola.
A ten tydzien chyba bedzie taki ze musze miec wszystko z jedzenia przygotowane pod mikrofale, bo w kościele próby prawie codziennie, trzeba zrobic zakupy na impreze, jeszcze butów sobie nie kupiłam ani włosów nie zrobiłam...aaaaa za szybko ten czas ucieka !
Rano ćwiczenia z gumami były.
Fotek mało bo oklepane wszystko a tez nie zmyśle teraz o robieniu ich.
Mąż nas w drodze ze sklepu zabrał do parku, wiec wykorzystałam schody zeby kilka razy wbiec góra dół. Strój wsiowy hihi ale nie byłam przygotowana na fotki a raczej na noszenie towaru w niego pracy ...jakoś tak wyszło
Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-05-13 22:48:51
Szacuny
149
Napisanych postów
440
Wiek
46 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
6741
dogtor
malejesz w oczach! :D
hihi dobre
Wtorek
Ogarniete wszystko na cacy. Dziś standardowo kanapki , mieso , kasza i jaja ale wyjątkowo mi coś nie służy kasza bo czułam sie jak balon . I wyjàtkowo coś nie otwierają mi się zdjęcia, wiec dodam jutro hmm. Ćwiczeń dziś brak, bo w domu byłam dzis tylko na chwile zeby z psami wyjśc. Godzine temu dopiero z próby wróciliśmy i tyle co kolacje zrobiłam i z psami wyszłam. Troche sie pogoniliśmy na polu z psami uciekając im i widze różnice w tym że nie sapie po 2m...
Głowa mnie już boli po tym dniu i czuje ze brak snu robi swoje.
Szacuny
12194
Napisanych postów
22036
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627611
Ja się zawsze do kasz zmuszam bo to przeciez "takie zdrowe". Niestety boli mnie brzuch i wzdyma i po gryczanej i po jaglanej. Jęczmienną lepiej toleruję. I nie jem więcej niż 50 g na raz. Może też musisz te kasze experymentalnie potraktować? Z czasem dojrzewam do podejścia, ze mam w nosie co uznane za zdrowe/niezdrowe - albo się dobrze po tym czuję, albo nie. Placek na gryczanej mące - ok, kaszanka z kaszą gryczaną -ok, sama kasza gryczana - nie. Pewnie kwestia ilości...
Szacuny
149
Napisanych postów
440
Wiek
46 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
6741
Właśnie u mnie nawet mąka gryczana odpada ,juz jaglaną daje w małej ilości. Ale zjadłam jej mega mało i kosmos. Ja kasze bardzo lubie ale nie jadłam od mega dawna i chciałam zrobic sobie cos innego.
Zaspałam dzis buuuu hihi lece z dzieciakaki do szkoły i zabieram sie za robote.
Szacuny
149
Napisanych postów
440
Wiek
46 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
6741
Środa
. Melduje sie że nadal żyje. Dzis znowu guma między spacerami z psami. Cały dzien pogoda do dup. i tak rozmyślam czy jestem w stanie robic coś w domu zamiast kijków na dworze...ale licze na to ze bedzie coraz ładniej . Nie chciałam ryzykowac przeziębienia w tym tyg a juz dośc wymarzłam ostatnie dni na próbach w kościele. Nie wiem ile tam jest stopni ale chyba na minusie...
Dzis królowały ziemniaki, kurczak , kanapki i jaja.... jak odbierałam paczke od kuriera to nie wiem czy ktos mi nie zakosił obiadu. Jestem tak zakrecona ze nie pamietam czy zjadłam wszystko czy którys pies mi nie wszamał hmm tego sie juz nie dowiem.
Pózniej reszta weszła w miare lekko chociaz gorzej z wodą.
Nadal cos foty mi sie nie ładują ale chyba to wina internetu bo zaglądałam na inne wątki i tez fot nie widze.