Czy można mieć genetyczną blokadę przed wzrastaniem- rozbudowę masy mięśniowej ?

a fałdy nic a nic nie spadły? tylko obwody?

Właśnie tak mi się wydaje :(
Boczki są nadal tak jak były i co mi się wydaje najgorsze to to że gdy w olicach pępka bez napinki gdy dotknę palcem to ta warstwa ma grubość max 1 cm i potem czuć twarde mięśnie, a brzuchol odstaje, więc nawet jak zrzucę wszystko co się da to brzuch będzie wystawał.
Może mam taką niefortunną budowę !

Jest jeszcze cos takiego jak tłuszcz trzewny, rozepchnięcie jelit, żołądka to wszystko może dawać wielkość w obwodzie. Potrzeba czasu na spalanie tego tłuszczu (trudniej i dłużej niż ten na zewnątrz), a reszta kiedyś się skurczy. To nie sprint tylko maraton

P.S. przy 6-7%BF będzie spalone na tyle, że będzie idealnie



Zmieniony przez - maceek w dniu 2019-03-28 20:06:22

Macek haha, ja 7%
Ja do 10 % nie zejdę, zresztą czy jest sens się żyłować skoro celem jest masa ?
Jak ja będę wyglądał jeśli przy 77 kg zacznę schodzić do 7% ?

Ale z tym tłuszczem trzewnym pewnie masz rację, bo każda redukcja kończy się u mnie z niskim bf ale nadal mam dużo w pasie , najszybciej tracę na twarzy, od razu słyszę od wszystkich "idź do lekarza, jak ty wyglądasz, może jesteś chory"


Zmieniony przez - OTTO w dniu 2019-03-28 20:48:14

OTTO

Macek haha, ja 7%
Ja do 10 % nie zejdę, zresztą czy jest sens się żyłować skoro celem jest masa ?
Jak ja będę wyglądał jeśli przy 77 kg zacznę schodzić do 7% ?

Ale z tym tłuszczem trzewnym pewnie masz rację, bo każda redukcja kończy się u mnie z niskim bf ale nadal mam dużo w pasie , najszybciej tracę na twarzy, od razu słyszę od wszystkich "idź do lekarza, jak ty wyglądasz, może jesteś chory"



Zmieniony przez - OTTO w dniu 2019-03-28 20:48:14

Właśnie dlatego, że celem jest masa warto zejść do minimum z BF. wtedy wrażliwość na insulinę jest maksymalna, a masa idzie jak złoto...w samo czyste mięcho, oczywiście do pewnego momentu

OTTO

Macek haha, ja 7%
Ja do 10 % nie zejdę, zresztą czy jest sens się żyłować skoro celem jest masa ?
Jak ja będę wyglądał jeśli przy 77 kg zacznę schodzić do 7% ?

przy takim nastawieniu to pewnie się nie przekonamy
wg mnie jest sens, wg zwolenników recompów nie ma
i każdy ma swoją rację

edit: pisaliśmy razem z Mackiem, ale najważniejsze że zgodność jest


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-03-28 21:11:08

Panowie, ja potrafię być bardzo uparty i cierpliwy a do tego konsekwentny , ale...
Jeśli chcę zejść nisko z BF powiedzmy do 10% to czy nie wiąże się to z tym że utracę większość mięśni ?
Przecież zanim (mając 85 cm w pasie ) stracę 10 cm to w klacie, barkach o bic nie wspominając ile stracę ?
Już dwa razy miałem taką sytuację że traciłem już tylko górę a pas stał w miejscu, mowa tu o zastosowaniu 2000 kal po 4 miesiącach, pod koniec redukcji przez 2 miesiące w chwili gdy wyglądałem już naprawdę licho.

Jeśli odpowiednio i z głową przeprowadzisz redukcję to zaoszczędzisz jak najwięcej mięśni. Dużo jedz to dostarczysz dużo składników odżywczych do utrzymania mięśni. Będzie więcej siły, a to da możliwość ćwiczenia na dużym obciążenie na treningu, a to z kolei pomoże zachować masę mięśniową. Też oczywiście do czasu. Poza tym przy 2000kal to raczej każdy wygląda słabo i mizernie o zachowaniu masy mięśniowej nie wspominając

Białka mam powyżej 2 g reszte muszę tak konponować by mieścicić się w 2300 kal, zero mam w okolicach 2500.
Więc "dużo jedz" rozumiem masz na myśli nie głodzić się jak desperat ;)

"Dużo jedz" znaczy tyle, ile potrzebujesz żeby zachować masę mięśniową i siłę. Czy to będzie 2500, 3500 czy 4500 to zależy od tego ile dasz radę wykręcić deficytu ćwiczeniami. Według mnie nie ma potrzeby wiedzieć ile spożywasz kalorii masz spalać tłuszcz jedząc po korek. Tak jest najlepiej