ojan"Zaczyna się coś tam dziać, tak mi się wydaję, że schodzę z talii, bo spodnie mi lecą Waga stoi na 108 ale to chyba tylko kwestia czasu."
Trochę to dziwne ale może organizm zatrzymuje wodę (bo chyba nie zbudowałeś mięśni).
Nie spuchły Ci łydki nad kostkami?
Przy takim ograniczeniu węglowodanów waga powinna spadać przed spodniami. Chyba, że początkowa waga była niedokładnie zmierzona i zapamiętana.
Przed spodniami też spada, ale poszło trochę u góry, kurtka w barach zrobiła się przyciasna.
Siła wróciła do normy, dołożyłem kreatyne i AAKG trochę lepiej mi się ćwiczy.
Może by dorzucić trochę cardio? Chyba szybciej by to poszło ale to już w razie czego zdaję się na was.