kabo9Cięcie do kości to proszenie się o problemy!A dla mnie natomiast lepszy jest konkret. Przy masie waga rośnie, przy redukcji spada i wszystko gra oraz łatwiej to kontrolować.
Próba rekompozycji wymaga chyba jeszcze silniejszej głowy, bo stoisz w miejscu i na efekty trzeba czekać. Może też łatwo skończyć się na oszukiwaniu samego siebie - waga nie spada (albo nawet rosnie) bo idzie recomp, mięcho wchodzi zamiast fatu .
Ale próbować można jak ktoś nie jest gotowy żeby się wyharatać do kości .
Waga to nie wszystko!
Trenujesz, mięśnie zmieniają kształt a tłuszcz podskórny maleje! Czegoż chcieć więcej! Siła rośnie, libido tez a lato i plaże będą nasze!