Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-11 13:00:21
...
Napisał(a)
Dzięki Nene U mnie zawsze jest problem z prawym. W sumie w zeszłym roku chodziłam na ścianke regularnie i nie było żadnego problemu.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-11 13:00:21
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-11 13:00:21
...
Napisał(a)
Pobiegane.
Nie do końca tak jak planowałam. Najpierw rozgrzewka - trucht i ćwiczenia. Później podejście do WB2, ale oczywiście za szybko. Przerwa i drugie podejście, było juz lepie, ale...
Po pierwsze chciałam tempo 5:30, zegarek pokazywał 5:45-5:50 a po zgraniu danych na kompa jest jak widać. Coś tu oszukuje. Niby 5:48 a 5:51 to żadna różnica, ale dla mnie jest
Było niestety ślisko. Nie wiedziałam jakich warunków się spodziewać, wzięłam tylko zwykłe buty treningowe, a przydały by się moje reeboki z dobrym bieżnikiem.
Znalazłam pętlę, niestety ma dwie wady. Pierwsza to 3 dość ostre zakręty, jakby było sucho to nie problem, ale na śniegu już się robi nieciekawie. Druga - leciutki podbieg na końcu pętli. Niby nic, a jednak za każdym razem tętno w górę. Także nic mi nie wyszło, ani tętno w drugim zakresie, ani tempo
Przy okazji ciekawa obserwacja - z tętnem do 165 to ja mogę biec i biec i wcale tego nie czuję. 166-169 troche szybszy oddech, ale nadal to jest całkiem przyjmny bieg
Muszę przyznać, że odzywyczaiłam sie od szybszego biegania. Pierwsze dwa kilometry było mi źle, kolejne dwa już na luzie, a ostatnie dwa musiałam się pilnować, bo nogi chciały szybciej.
Na koniec 3x1 minuta. Na ostatnim odcinku chciałam przyspieszyć na maksa, ale nie dało się na tym śniegu, nogi mi się ślizgały.
A poza tym - zimno jak... nie wiem gdzie
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-11 19:07:06
Nie do końca tak jak planowałam. Najpierw rozgrzewka - trucht i ćwiczenia. Później podejście do WB2, ale oczywiście za szybko. Przerwa i drugie podejście, było juz lepie, ale...
Po pierwsze chciałam tempo 5:30, zegarek pokazywał 5:45-5:50 a po zgraniu danych na kompa jest jak widać. Coś tu oszukuje. Niby 5:48 a 5:51 to żadna różnica, ale dla mnie jest
Było niestety ślisko. Nie wiedziałam jakich warunków się spodziewać, wzięłam tylko zwykłe buty treningowe, a przydały by się moje reeboki z dobrym bieżnikiem.
Znalazłam pętlę, niestety ma dwie wady. Pierwsza to 3 dość ostre zakręty, jakby było sucho to nie problem, ale na śniegu już się robi nieciekawie. Druga - leciutki podbieg na końcu pętli. Niby nic, a jednak za każdym razem tętno w górę. Także nic mi nie wyszło, ani tętno w drugim zakresie, ani tempo
Przy okazji ciekawa obserwacja - z tętnem do 165 to ja mogę biec i biec i wcale tego nie czuję. 166-169 troche szybszy oddech, ale nadal to jest całkiem przyjmny bieg
Muszę przyznać, że odzywyczaiłam sie od szybszego biegania. Pierwsze dwa kilometry było mi źle, kolejne dwa już na luzie, a ostatnie dwa musiałam się pilnować, bo nogi chciały szybciej.
Na koniec 3x1 minuta. Na ostatnim odcinku chciałam przyspieszyć na maksa, ale nie dało się na tym śniegu, nogi mi się ślizgały.
A poza tym - zimno jak... nie wiem gdzie
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-11 19:07:06
...
Napisał(a)
Zimno i ślisko, standard w styczniu dlatego nie zawsze prędkość jest miarą. No chyba że obóz w Colorado Springs.
Biegałem kiedyś w styczniu na Chomiczówkace, zawsze zamarzałem .
W następną niedziele może pojadę z dzieciakami. pozamarzać.
Biegałem kiedyś w styczniu na Chomiczówkace, zawsze zamarzałem .
W następną niedziele może pojadę z dzieciakami. pozamarzać.
1
...
Napisał(a)
Oj Viki, Viki. Tętno nie takie jak chciałaś, tempo również, zakręty na drodze, buty nieodpowiednie. . Więcej w Twoich relacjach marudzenia niż biegania.
Chyba czas przesiąść się na bieżnię
Chyba czas przesiąść się na bieżnię
2
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
_Szajba_Tzn. ma posiedzieć na niej?Oj Viki, Viki. Tętno nie takie jak chciałaś, tempo również, zakręty na drodze, buty nieodpowiednie. . Więcej w Twoich relacjach marudzenia niż biegania.
Chyba czas przesiąść się na bieżnię
1
...
Napisał(a)
Paawo ja przez 10 minut truchtu nie mogłam się rozgrzać i dzwoniłam zębami
Szajba a idź z bieżnią, to nie na moja psychikę Marudzę, bo mimo że się starałam, to założeń treningowych nie udało się zrealizować
Panie Janie ani siedzieć ani biegać
Szajba a idź z bieżnią, to nie na moja psychikę Marudzę, bo mimo że się starałam, to założeń treningowych nie udało się zrealizować
Panie Janie ani siedzieć ani biegać
...
Napisał(a)
Poważnie przemyśl tą bieżnię
Biegając z zegarkiem w terenie, nigdy nie trafisz w tętno, tempo czy optymalną nawierzchnię. Parę takich biegów i wpędzisz się w jakąś depresję i KLOPS
Biegając z zegarkiem w terenie, nigdy nie trafisz w tętno, tempo czy optymalną nawierzchnię. Parę takich biegów i wpędzisz się w jakąś depresję i KLOPS
1
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Szajba i tak już zrobiłam postęp. Tam gdzie tętno i tempo jest ważne, to biegam po płaskim asfalcie (no chyba, że śnieg spadnie, to po płaskim śniegu ). Górki i teren zostają, tam gdzie te parametry nie są tak ważne. A po śniegu tez trzeba biegać i w trudnych warunkach też. Jak mi w marcu na biegu śnieg spadnie to co? W zeszłym roku tak było. Niby wiosna, a na kilka dni przed zawodami dowaliło śniegu na maksa. Musze umieć biegać w deszczu, błocie, pod wiatr. Tylko frustrujące jest to, że mnie taki rzeczy spowalniają bardziej, niż bym chciała
...
Napisał(a)
Jako laik biegowy - im więcej biegamy tym lepiej nam bieganie idzie. Warunki różne to i tętno różne.
...
Napisał(a)
ojanJako laik biegowy - im więcej biegamy tym lepiej nam bieganie idzie.
Słaba teoria, im więcej biegałem, tym bardziej rozumiałem dlaczego nienawidzę tej czynności, progres nie odnotowałem, więc wróciłem do źródeł - bieg, to tylko do monopolowego 5min przed zamknięciem.
2
Poprzedni temat
IHS TEST 6 Anabolic Dream DR caps wg Szczypior.trenuje
Następny temat
IHS TEST 6 Anabolic Dream DR caps wg Jezoo
Polecane artykuły