DT Kiwwi

***06-09-2018 DT***
1.drążek Zielona guma  4xnachwyt 10p 2xpodchwyt 5p
2.wioslowanie polsztanga 4x12-10-8-6-12
5kg-7,5-10-12,5-5
3.Wyciskanie płaska 4x12-10-8-6-12
7.5-8-10-12-7,5
4.Rozpietki 3x12 4kg
5.Wyciskanie siedząc 4x12-10-8-6-12
6-7.5-8-8-6
6.Bic siedzac mlotki 3×12 5kg
7.Tric jednoracz na wyciagu 3×12-8 1szt
8.Spacer z gumą 4x30p czerwona
Unoszenie nogi w bok +w tyl w klęku 2x12+15
Unoszenie nóg na ławce 3xmax

wiosłowanie polsztanga na 100% do poprawy. W przyszłym tygodniu będę ćwiczyć z rana jak jest trener na siłowni to go po proszę żeby zerknął. Pierwszy raz robiłam to ćwiczenie i w sumie to ledwo wiedziałam jak się do niego zabrać i poskładać tą pół sztange. Złożyć dałam radę ale co serie próbowałam się inaczej ustawić i nie wiem która opcja była najbliższa poprawnej


Paula, dzięki za opinie :) Właśnie ciężko stwierdzić czy czucie jest równoznaczne z wzrostem mięśni. Ani teraz ani wcześniej, gdy robiłam typowo siłowe treningi, efektów na nogach za bardzo nie było. Największe za to na klatce i barkach czyli tych partiach na których kobiecie zazwyczaj najmniej zależy. Co do wykonania, robię ćwiczenie siłowe i od razu plyo, czyli przysiad z hantlami+przysiady z wyskokiem i minuta przerwy.
Zaliczyłam kalorie z ostatniego dnia treningowego na zwykłym kalkulatorze kcal więc wrzuce tylko co mi tam wyliczylo.

Może ktoś zna i poleci jakiś bezpłatny dziennik żywieniowy na telefon?? żeby korzystać z tych które znalazlam trzeba płacić prawie 20 zł miesięcznie więc hmmm... wolę kupić za to jakieś dobre mięsko na masę :P

Korzystałam z MyFitnessPal i było Ok. Minus taki, ze podsumowanie dzienne widziałam tylko w układzie poziomym :)
Do przeżycia.


Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-09-06 17:34:06

Jedyne zdjęcie sprzed kilku lat na którym coś tam widać. Niestety nie mam żadnych z napinkami ani w pozach tylko takie "na luzie". Za to zdjęć jak byłam kosciotrupem i zaczynałam ćwiczyć z Chodakowska mam całe mnóstwo. Przodem, bokiem, tyłem, z napięciem, spięciem... chyba samo to napinanie do lustra było bardziej męczące niż Skalpel czy Killer :)

Na to, żeby ruszyć jakąś oporną partię każdy musi znaleźć własny sposób. Dlatego warto poeksperymentować i z zakresami powtórzeń i z metodami intensyfikacyjnymi. Sposób jest zawsze - czasem tylko jego odnalezienie zajmuje trochę czasu.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-09-07 11:13:26

Jak tu poszperać po dziennikach to na pewno coś fajnego by się znalazło jakbyś chciała coś innego wypróbować jednak :) Albo za jakiś czas się pomyśli. Ja o to zapytałam, bo wydaje mi się że Twoim nogom przyda się raczej dobudowanie mięśnia niż wysmuklenie a takie kombo w teorii to na pewno na wytrzymałość będzie dobre ale raczej nie na rozbudowę mięśni :)

A te barki masz do pozazdroszczenia :D

eee - no w ogóle fajna fit sylweta była, nie tylko barki. Autorko - wracaj tam gdzie byłaś, bo było super. Obserwuję.

Baardzo chciałabym wrócić, tylko nie wiem czy to będzie możliwe. Wtedy miałam więcej czasu, siły i ogólnie inną mentalność. Nie bałam się przytyć kilku kilogramów i zalać tłuszczem żeby później to spalić. Teraz troszkę brzuch się zaokragla i już mi to przeszkadza. Poza tym codziennie wyliczalam dokładnie ile jadłam, nie było że w weekend piwko czy kebab. Nawet że spotkań że znajomymi potrafiłam zrezygnować żeby nic nie planowanego nie wpadło albo żeby się wyspać przed treningiem ... -.- Nie pracowałam też na stolarni więc siły było więcej, a teraz praktycznie codziennie przez 8 h mam taka mini siłownię :P Wcześniej ćwiczyłam 4x w tygodniu góra-dół bo w takim systemie czuje się najlepiej, ale teraz przy tylu treningach czuje się strasznie wymeczona. Myślę spróbować znowu systemu góra dół tylko ogarnąć jakis plan z mniejszą ilością ćwiczeń albo serii. Pociągne na razie ten przez kilka tygodni i coś pomyślę w tym czasie. Być może właśnie przy pracy fizycznej tym bardziej powinnam robić typowo siłowe treningi a nie takie hopsasanki. Chociaż bardzo mi się podoba zmęczenie po takich wytrzymkach :D

Może ogranicz trening do 3 jednostek treningowych w tygodniu - jakiś FBW lub push/pull lub push/pull/legs. Te dwa ostatnie da się skomponować tak żeby były krótkie i na temat. i można wracać odpoczywać.

Aktualny plan jest właśnie FBW 3 razy w tygodniu :) I jest lepiej bo i siły i chęci więcej

Jak pozwolisz sobie na to, żeby przytyć. Odbudujesz się i ciężary pójdą w górę, to uwierz mi że typowo siłowym treningiem też się możesz sponiewierać :p Czasem już po samym MC miałam wrażenie że mogłabym do domu. :p