DT - Pixiee bierze się na poważnie!

Cześć, założenie dziennika chodziło mi po głowie od bardzo dawna. Myślę, że dodatkowa motywacja oraz usystematyzowanie całego mojego fit-życia jest tutaj głównym celem. Bardzo fajnie będzie stać się częścią tej wspaniałej społeczności
Uwielbiam trenować na siłowni, myślę że to micha mnie pogrąża i dlatego wciąż wyglądam jak wyglądam....

Ankietka:

NICK: PixxieX
WIEK: 31
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 2,5 roku (nie liczę pojedynczych przerw typu miesiąc)

WAGA CIAŁA: 76
WZROST: 170
OBWÓD RAMIENIA: 32
OBWÓD ŁYDKI: 39
OBWÓD UDA: 69
OBWÓD BIODER: 110
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 93
OBWÓD TALI: 76
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 92

CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
1. no ostra redukcja tłuszczu, nie oszukujmy się
2. fajna masa i sportowe ciało

CHOROBY PRZEWLEKŁE: astma
PRZEBYTE KONTUZJE: brak
WADY POSTAWY: brak
ALERGIE: na kota :P
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: brak
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? Tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? Nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? Nie

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: kreatyna, preworkout, białko WPC
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO): stosuję swoją dietę, według własnej rozpiski :)

JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE
1800kcal
B150 T54 W180
Prowadzę rozpiskę w fitatu, nie bardzo mam jak zrobić screeny.
Opieram dietę na nieprzetworzonych produktach. Ok - staram się. Na śniadanie na ogół owsianka z owocami, na obiad wariacje na temat kurczaka z warzywami, czasem dodam jakiś ryż czy kaszę. Jem sporo jajek w różnej postaci, uwielbiam omlety albo kanapki z chleba pełnoziarnistego, dobrego z jajkiem na twardo. Więcej o diecie z czasem rozwinę, postaram się o screeny z potreningu.

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
Chudnę, o ile trzymam się restrykcyjnie. Idzie mi... średnio, ale hej - po to mam ten dziennik, żeby dać sobie kopa w dupsko


PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK, mam Multisport i zwiedzam sobie Poznań :)

****TRENING**********************************
Na to tygrysek czekał :) Od kilku miesięcy ćwiczę trybem góra/dół, a od miesiąca zróżnicowałam treningi, więc i na górę i dół mam dwa różne. Raz żeby nie było nudno. Dwa, że na różnych siłowniach są różne sprzęty i po prostu nie dałoby się robić wszędzie tych samych treningów.Schemat:

1 - DÓŁ
• Martwy ciąg klasyczny 2serie/15powtórzeń + 4serie/6powtórzeń 40kg i 50kg
• Przysiad ze sztangą na plecach 2/15 + 4/6 30kg i 40kg
• Hip thrust 4/10 50kg
• Ławka rzymska 4/15 5kg
• Rozszerzanie na maszynie 3/15 40kg
• Złączanie na maszynie 3/15 27kg
• Łydki 3/15 np wspięcia 12kg
• Brzuch – 2-3 ćw jak mi sił starczy

2 - GÓRA
• Podciąganie na drążku (maszyna) 4/12 pomoc 50kg
• Wiosłowanie sztangą 4/12 20kg
• Wyciskanie hantli na skośnej 4/12 9kg
• Wyciskanie hantli siedząc 4/12 6kg
• Unoszenie na boki 2/15 5kg
• Biceps hantli z supinacją 3/15 5kg
• Wyprosty triceps na wyciągu 3/15 ~15kg

3 – DÓŁ
• Przysiady na stepie albo suwnica 4/12 16kg
• Martwy ciąg na prostych nogach 3/12 30kg
• Wykroki 3/15 6kg
• Wyprosty na maszynie 3/15 25kg
• Dwugłowe maszyna 3/12
• Łydki 3/15 np wspięcia 12kg
• Brzuch – 2-3 ćw jak mi sił starczy

2 - GÓRA
• Ściąganie wyciągu górnego do klatki 4/12 30kg
• Plecy wyciąg siedząc 4/12 30kg
• Wyciskanie hantli na płaskiej 3/12 9kg
• Rozpiętki 3/12 4kg
• OHP - 4/12 16kg
• Barki – w bok/przód 4/15 5kg
• Biceps stojąc 3/15 5kg
• Triceps gryf wyciąg 3/15 15kg
• Brzuch – 2-3 ćw jak mi sił starczy

Cardio... 15-30 minut bieżnia pod górę albo bieg przed lub po każdym treningiem.

ZDJĘCIA
Rzeźnia....

Witamy na pokładzie, specjaliści Ci pomogą. Zastanawiam się czy lepiej nie byłoby jeść troszeczkę mniej białka np 120g na rzecz węglowodanów. Jest problem z trzymaniem miski, a to może pomóc, z czego potem urwiesz jak będzie zastój wagi ? Ja bym zrobiła 200g węglowodanów i zobaczyła czy waga spada na tej ilości. Figura wydaje się być bardzo ładna, tłuszczyk jest ale moim zdaniem jesteś proporcjonalnie zbudowana.

Witaj Fajnie, że lubisz się ruszać i wysiłek fizyczny sprawia Ci przyjemność. Trochę szkoda, że miska niweczy Twoje wysiłki, bo faktycznie przez 2,5 roku można wiele zdziałać sylwetkowo i mogłoby być już dużo lepiej... ale będę trzymać kciuki, żeby dzięki forum udało się ogarnąć dietę i osiągnąć cel

Witamy wg mnie tłuszczy też za mało, ważysz 76kg, a tłuszczy masz 54g, weszła bym na 1g na 1kg masy ciała. Białka te 120g to wystarczy w zupełności.
masz taki sam staż treningowy jak ja
Sylwetka z potencjałem, nic tylko działać

Witaj!
1800 to mało i stad michę trzymasz tylko czasami:)

Fajna sylwetka wyjściowo żeby zrobić ładną redukcję. Z kaloriami - faktycznie można zacząć wyżej i po obserwacji ewentualnie przyciąć.

Dziękuję!! Ależ mi miło, że taki odzew dostałam :) Ufam użytkownikom forum także na pewno zastosuję Wasze rady :)
Miło słyszeć, że sylwetka ma potencjał, bo od oglądania siebie w takim stanie można popaść w totalną beznadzieję ;)

Witamy!
Proporcjonalnie Ci sie tluszczyk uklada a to zawsze dobra rzecz.

Tez mam problem z micha także rozumiem jak to bywa Trzeba dopiąć i tyle (i aż tyle!)

Cześć :D Faktycznie ładne ciałko się zapowiada, trzymam kciuki i obserwuję :D

Ojej dziewczyny, bardzo się cieszę i dziękuję za wszystkie wiadomości! To bardzo budujące co piszecie, chociaż z jednym się nie zgodzę – tłuszcz odkłada mi się zdecydowanie bardziej na nogach. Gdy jestem szczuplejsza potrafię mieć płaski brzuch, kościsty dekolt, a tyłek i uda wielkie

Chciałam zacząć z przytupem ten mój dziennik, a wyszło słabo, ponieważ...
Poszłam po pracy na trening, ale musiałam go zakończyć w połowie, chyba drugi raz w życiu! Przed siłką wzięłam jak zwykle pre-workout oraz (po raz pierwszy w takiej kombinacji) mono kreatyny. Zjadłam też kanapkę, twarożek, a wcześniej z pół kilo śliwek. Piszę o tym ponieważ od początku treningu czułam się źle, ale z czasem zaczęła się jazda: dreszcze, mdłości, mega potliwość, mroczki przed oczami… Walczyłam, mówię no nie poddam się! Ale po trzech ćwiczeniach czułam się jakbym przebiegła maraton i po prostu pojechałam do domu. Wczołgałam się do łóżka i dopiero po jakiejś godzinie odżyłam.

I teraz nie wiem – przypadek, taka sytuacja czy może coś nie pykło z tymi suplami albo jedzeniem? Jak sądzicie?

Trening:

Zrobić zrobiłam, ale męka jak nigdy:
- 15’ marszobieg na bieżni
- Martwy ciąg na prostych nogach 3/15 40kg
- Zakroki 3/15 6kg
- Suwnica 3/12 50kg

No i to już był koniec, prawie się porzygałam, podkreślam – nie z jakiejś mega intensywności treningu tylko awarii ciała.

Szamka:

1. Owsianka (50g płatków, setka mleka 0%), białko 15g, dwie nektarynki
2. Ze 20 śliwek
3. Chlebek na zakwasie 40g, pasta paprykowa, twarożek lekki
4. W międzyczasie 3 kawy – standardowo
5. Jak wróciłam do żywych wieczorem: buła z szynką bo absolutnie nie miałam siły nic szykować i po prostu zjadłam kupną.

Wyszło B80 T45 W260 1750kcal
Wiem że bardzo słabo to wygląda, ale taki dzień…

Dziś słońce wstało znowu, także jazda i nie dam się! Tylko poproszę o opinie co mogło sprawić taki zjazd wczoraj :)



Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-09-06 09:27:16

Twarożek i pół kilograma śliwek też bym miała mroczki przed oczami
po co ci te suplementy ? teraz niczego nie potrzebujesz, zadbaj o zdrową miskę a jakieś dodatkowe rzeczy będziesz dokładać duuuużo później,