PaatikNakręć to OHP, coś za dobrze za szybko:)
Nakręciłam i konsultowałam z kumplem. Nie wiem, mordy nie chcę pokazywać na razie na forum... Chociaż właściwie NIE WIEM CZEMU ;)
A żeby nie było, już te 25 to nie szło z palcem w de hehehe
Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-05 14:34:14
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
VikiJa tylko wrócę do kwestii tłuszczu w diecie - u kobiet lepiej uważać. U mnie wystarczy przez kilka tygodni poniżej 50g i cykl się wydłuża, najpierw 40-45dni, a im dłużej mam niski tłuszcz tym gorzej. I to nawet przy nadwyzce kcal, na wysokich węglach.
Znam też dziewczyny które na niskich tłuszczach zupełnie straciły okres a później się męczyły żeby wszystko przywrócić do równowagi. Ja bym była ostrożna w dawania takich rad kobietom, bo to może więcej szkody niż pożytku przynieść.
Viki jest gdzieś jakiś art na temat diety niskotłuszczowej a problemach z miesiączką?
Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce
A twarz w uśmiechu może i bym pokazała, ale jak ćwiczę to brzydko wyglądam
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
DT 05/10/2018 Piątek, piąteczek, piątunio
Piątek, bardzo intensywny dzień. Rano lekarz, potem praca, potem... grrrr nie ogarnęłam taktycznie i umówiłam się do kina na drugim końcu miasta - godzina w korkach, ale najpierw siłka w tej samej galerii handlowej. I uwaga! Najlepsza siłownia na jakiej byłam do tej pory, pierwszy raz odwiedziłam i strasznie ubolewam, że na drugim końcu miasta....Miazga! Fabryka Formy Posnania jakby kto chciał wiedzieć <3 A potem KLERRRRR - bardzo podobał mi się film!
____________________________________________
Menu
Logistycznie trochę lipa, bo na siłce mi za dużo zeszło i miałam 10 minut do seansu, więc zjadłąm parę wafli i batona, a po powrocie do domu o 24 - jeszcze wafla z jajem. Ale ogólnie ok :)
____________________________________________
Trening: DÓŁ SIŁA – Nowa siłka, ale było... zayebiście!! Trening wyjątkowo satysfakcjonujący
1. Plan kazał dołożyć to dołożyłam, chociaż nieśmiało (bo ostatnio szło ciężko). Widać wczoraj był TEN dzień, bo poszło jak w masło. Muszę mówić, że radosć level hard?
2. No i chyba wszystkie siły zostały na stojaku do przysiadów.... Heh ciężko niemożebnie, generalnie skupiałam się na tym, by nie robić kota i nie umrzeć... tak... to były moje główne cele. Ale jak skończyłam to.... HELL YYYYEEEEEAAAA!
3. 3x minuta deski - spoko
No i potem biegusiem do kina i po północy łóżko <3
Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-07 00:49:58
Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-07 00:52:26
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
Brawo za przysiady. Takie przepływy mocy dodają motywacji.
Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-10-07 21:30:32
Take your dreams seriously.
multisport to w ogóle genialna rzecz!! Sporo radochy z odkrywania nowych miejsc, inaczej się też patrzy i wymaga od siłowni. Ja np chodzilam dwa lata to fit for free, jeden tylko punkt, ale tanio... Nie narzekałam, ale teraz odkad mam multisport, wiem jak duuuużo lepiej może być!
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
żartuje ;) Łączę się w bólu ;)
____________________________________________________________________________________________________________________
DNT 06/10/2018 Sobota
Dzień taki se, pospałam trochę, posprzątałam chatę, bo od 2 tygodni w sumie nie miałam kiedy, wyniosłam sandały do piwnicy, przyniosłam botki i parę swetrów... Męczące bardziej niż siłownia Oprócz tego zrobiłam spacer 5,5km w dwóch turach, koło 12 - w słoneczku, cieplutko, bosko i koło 22 - zimno, pizgawica, ale rześko, więc w sumie lubię. No i mało już ludzi o tej porze, nikt nie widzi jak sobie śpiewam pod nosem i się gibię do Zeusa <3
____________________________________________
Menu
Pozwoliłam se na trochę wina przy weekendzie, a reszta czysto, ładnie. Na śniadanie jajecznica z kurkami <3 Uwielbiam
____________________________________________________________________________________________________________________
DT 07/10/2018 Niedziela
Pospałam oj za długo, ale czy na pewno? Raz na dwa tygodnie można chyba do 11 się pobyczyć?
____________________________________________
Menu
Najgorzej: mama zaprosiła na obiad! Ona wie, jak ja jem, więc nie proponowała mi żeberek czy golonki... To było takie danie jednogarnkowe, mielone, papryka, fasola, pieczarki. Ale tak czy siak - jak to kurde wliczyć? Mama nie ma wagi, nie wie ile czego użyła, nie wiemy też ile tak naprawdę wszystkiego wylądowało na moim talerzu... Cóż, wiedząc, że jakość posiłku jest spoko, po prostu to olałam i zdałam się na intuicję. Nie popadajmy w paranoję, nie?
A jak wy sobie radzicie z taką sytuacją?
____________________________________________
Trening: GÓRA
1. Chcę się zacząć podciągać w końcu, więc intensyfikuję trening ku temu. Nowe ćwiczenie podoba mi się. W miarę.
2. Ważna uwaga, niby regres i mniej powtórzeń, ale myślę, że jakościowo dużo lepiej. Staram się uczyć czuć klatkę, więc wolę mniej razy pomachać, a lepiej
3. Jako że mam fetysz barkowy i ogólnie najbardziej lubię, to i tu poszło znów do przodu. Dotychczas robiłam zwyczajnie prosty wycisk i taką metodą bym zrobiła więcej powtórzeń tymi 8kg, ALE natknęłam się ostatnio na arnoldki i wypróbowałam sobie - Wyzwanie było duże, więcej powtórzeń nie ma szans, ale to dobrze, bo z tym ćwiczeniem wszystko będzie szło zaj**iście do przodu
4. Dość ciężko, ale to już kolejne ćwiczenie
5. Jak pkt 4, ale lubię dużo bardziej!
6. Te 3 serie minęły tak szybko, za szybko :(
7. Chyba zrobiłam te 23 powtórzenia po prostu po to, by wygrać ze sobą. Taki o, challenge. Uczucie nie do porównania z innymi ćwiczeniami, bardzo mi się podoba i jest bardzo ciężkie. Ale odpowiadając na to co pisała ostatnio TSU - tak, od kolejnego treningu będę już robić coś innego, bo nie ma sensu tu machać nie wiadomo ile powtórzeń.
Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-08 10:34:35
Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-08 10:35:23
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
HMB - z czym to się je?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- ...
- 44